Reklama

Krynecka majówka

Za wsią Kotorów, na skraju lasu i podmokłych łąk, w miejscu zwanym „Uroczysko Krynki”, stoi kapliczka nad źródłem. Według wystruganej na belce daty, wzniesiono ją w 1863 r. Jednak niegdyś była tam jeszcze starsza kaplica, której historia wiedzie ku mrocznym czasom tatarskich najazdów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 1672 r. potężna sułtańska armia przekroczyła Dniestr i runęła na wycieńczoną wojnami Rzeczpospolitą. Twierdza w Kamieńcu Podolskim zdołała ją powstrzymać tylko na chwilę. Po jej upadku tureckie wojska prędko podeszły pod Lwów, a chan rozpuścił tatarskie czambuły niemal po Wisłę. Zagony ordyńców ogarnęły m.in. Ziemię Hrubieszowską i Roztocze. Nim stojący w Krasnymstawie Sobieski przyszedł z odsieczą, wiele wsi poszło z dymem, mnóstwo ludzi straciło życie lub poszło w niewolę. Lotna polska konnica wnet dokonała śmiałych odwetów, lecz nie zawsze udało się odbić jasyr. Szczegóły tamtych wydarzeń przepadły w pomroce dziejów, ale po dziś dzień żywy jest przekaz o tym, co zdarzyło się w Krynkach.
Mawiają, że gdy czambuły podeszły pod Malice i Kotorów, okoliczni mieszkańcy uciekli na pobliskie moczary. Tatarzy poszli w ślad za nimi, bowiem ich dzielne konie nawykłe były do najtrudniejszych pochodów. Nagle pośród bagien ujrzeli mglisty obłok emanujący tajemniczą światłością. Nieustraszone bachmaty smagane batem i szablą nie chciały iść dalej, a jeźdźców ogarnął strach. Czambuł zawrócił i ruszył ku głównym siłom, wycofującym się na Lwów. Uciekinierzy ocaleli. Jako wotum za cudowny ratunek wystawili później kapliczkę. Wieść niesie, że podobna historia wydarzyła się podczas powstania styczniowego. Konny oddział powstańców uciekając przed kozakami, skrył się na uroczysku, a pogoń pobłądziła we mgle. Choć od tamtych czasów minęło już wiele lat, miejsce to wciąż emanuje osobliwą aurą. Jednych przywołuje echem historycznych wydarzeń, drugich ściąga urokiem przyrody, a jeszcze inni przybywają po prostu z pielgrzymką.
W skromnej kapliczce znajduje się drewniana figura Matki Bożej z Dzieciątkiem, zwana Matką Bożą Krynecką lub Kryńską. W trzecią niedzielę maja odbywają się w Krynkach uroczystości odpustowe i tylko wówczas spotkać tam można liczne rzesze wiernych. Na co dzień wokół kapliczki panuje cisza i spokój. I choć w oddali majaczą dachy nielicznych domostw, ma się wrażenie, że to pustkowie, że wokół same moczary i gęste lasy. Zmęczeni cywilizacją z pewnością znajdą tam ukojenie, a być może i zagubioną ścieżkę…
Osobliwa historia i urok miejsca sprawiły, że Krynki znalazły się w programie konnego „Rajdu Kuhailana”, którego trasa wiodła pograniczem Ziemi Zamojskiej i Hrubieszowskiej. Nazwa imprezy wskazuje na to, iż zorganizowana została z myślą o koniach arabskich, ale uczestniczyły w niej także konie małopolskie, należące do miejscowych hodowców. Słowo „kuhailan” wywodzi się bowiem z języka Beduinów i w skrócie oznacza konia wojennego najwyższej dzielności.
Trzydniowy, 120-kilometrowy rajd rozpoczął się w Miączynie, gdzie proboszcz ks. Piotr Szeptuch uroczyście pobłogosławił blisko dwudziestu jeźdźców, skupionych wokół skromnego polowego ołtarza. Członkowie Bractwa Miłośników Konia i Żywota Staropolskiego stawili się w staropolskich strojach szlacheckich. Atamanem wyprawy był Krzysztof Czarnota, który na falach Katolickiego Radia Zamość na żywo komentował przebieg wydarzeń podczas licznych wejść na antenę. Rolę opiekuna duchowego pełnił ks. Roman Karpowicz z parafii Strzyżów, dosiadając ogiera rasy małopolskiej o imieniu Harcownik.
Konny oddział zjechał na Krynki w dniu 3 maja. Ks. Karpowicz porzucił wówczas ciemne, podróżne szaty XVII-wiecznego rycerza i po chwili, zupełnie odmieniony, pojawił się przed kapliczką w śnieżnobiałym ornacie. Nabożeństwo majowe, które odprawił, zgromadziło nie tylko przybyłych jeźdźców, ale także ich rodziny i okolicznych mieszkańców. Takiej majówki chyba jeszcze w Krynkach nie było, tylu koni Krynki nie widziały od czasów styczniowego powstania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa o Gazie - nigdy nie widziałem tak trudnego momentu

2025-09-23 14:01

[ TEMATY ]

strefa gazy

kard. Pierbattista Pizzaballa

trudny moment

Vatican Media

Kard. Pierbattista Pizzaballa w przesłaniu na temat Gazy

Kard. Pierbattista Pizzaballa w przesłaniu na temat Gazy

Łącząc się z uczestnikami modlitewnego czuwania „Pokój dla Gazy”, zorganizowanego w Rzymie przez Wspólnotę Sant'Egidio, łaciński patriarcha Jerozolimy, kard. Pierbattista Pizzaballa, powiedział w przesłaniu wideo, że pozwolono, by to miejsce na ziemi opanowali ekstremiści, z jednej i z drugiej strony. Wyraził nadzieję, że błędny krąg nienawiści przełamią „cisi ludzie pokoju”.

Nigdy nie zdradźmy naszego człowieczeństwa – ten apel rozbrzmiewał wieczorem 22 września na rzymskim placu przed Bazyliką Matki Bożej na Zatybrzu, podczas czuwania modlitewnego zorganizowanego przez Wspólnotę Sant'Egidio w intencji pokoju dla Gazy.
CZYTAJ DALEJ

Delegaci Episkopatów Europy: troska o stworzenie to istotna część wiary, a nie opcja polityczna

Troska o stworzenie jest istotną częścią wiary chrześcijańskiej, a nie opcją polityczną. Mówiono o tym podczas spotkania biskupów delegatów konferencji episkopatów Europy i dyrektorów krajowych kościelnych biur ds. ochrony stworzenia.

Spotkanie odbyło się w dniach 19-21 września w Castel Gandolfo pod hasłem „«Laudato si’»: nawrócenie i zaangażowanie”. W dziesiątą rocznicę encykliki papieża Franciszka „Laudato si’” zorganizowała je Sekcja ds. Ochrony Stworzenia Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE). Jej przewodniczący, greckokatolicki biskup Bohdan Dziurach wskazał na trwałą wartość encykliki, uznając ją za kamień milowy nauczania i działań Kościoła katolickiego w dziedzinie ochrony środowiska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję