Reklama

Świat

Prawosławny Kościół Ukrainy: poglądy polityczne nie powinny wpływać na praworządnść

Duchowieństwo Prawosławnego Kościoła Ukrainy (PKU) wyraziło głębokie zaniepokojenie z powodu kryzysu zaufania do jednej z najważniejszych instytucji państwa – sądownictwa i uważa, że organy praworządności w swych działaniach nie powinny kierować się sympatiami czy antypatiami politycznymi. W oświadczeniu na ten temat podkreślono, iż u podstaw systemu sądowniczego winny leżeć zasady pierwszeństwa prawa i domniemanej niewinności.

[ TEMATY ]

prawosławie

Jorge Lascar/Foter.com/CC-BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Nieufność do praworządności w istotny sposób podważa te międzynarodowy autorytet Ukrainy" – podkreślili autorzy oświadczenia. Przypomnieli, że "sądowe prześladowania działaczy opozycji za prezydentury Wiktora Janukowycza były stałym przedmiotem uwagi i słusznej krytyki ze strony krajów demokratycznych i instytucji międzynarodowych".

Przedstawiciele PKU zapewnili, że nie mają żadnego zamiaru wtrącania się w sprawy dochodzeń i rozpraw sądowych, zaznaczając przy tym, że odpowiedzialność w tej dziedzinie spoczywa na państwie. Zwrócili uwagę, że "ostatnio uporczywie, zwłaszcza w środkach przekazu, związanych z krajem-agresorem, lansuje się pogląd, jakoby różne oskarżenia, wysuwane pod adresem piątego prezydenta Ukrainy P. Poroszenki, miały jakiś związek z jego rolą jako głowy państwa z popieraniem jedności kościelnej oraz utworzeniem Prawosławnego Kościoła Ukrainy i otrzymaniem przezeń tomosu [o autokefalii] od patriarchy Konstantynopola".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W świetle powyższych stwierdzeń duchowni PKU uznali za niedopuszczalną "jakąkolwiek motywację polityczną w działalności organów praworządności i w naruszaniu spraw kryminalnych, szczególnie przeciw piątemu prezydentowi kraju". Ich zdaniem będzie to ponadto "niebezpieczne dla pokoju obywatelskiego w warunkach agresji rosyjskiej, skoro kraj-agresor chętnie wykorzystuje wszelkie konflikty wewnątrz Ukrainy ze szkodą dla naszego państwa i w celu osiągnięcia własnych celów w [tej] wojnie hybrydowej".

Na zakończenie swego dokumentu jego autorzy przyznali, że "w każdym demokratycznym społeczeństwie zawsze są różne podejścia do polityków: jedni ich popierają, inni nie, ale przesłanką demokracji jest to, że sympatie czy antypatie polityczne nie wpływają na praworządność". Odejście od tych założeń zawsze prowadzi do odejścia od demokracji" – zakończyli swe rozważania duchowni PKU.

2020-06-12 14:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rosja: Patriarchat Moskiewski wyjaśnia istotę spotkania Cyryla z papieżem

Z apelem o nieuleganie „podszeptom złego, który dąży do wniesienia rozłamu w środowisku kościelnym” wystąpił Wydział Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego (OWCS). W oświadczeniu, ogłoszonym 15 kwietnia, służba ds. komunikacji Wydziału odniosła się do licznych wypowiedzi w łonie Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP), krytykujących, a nawet potępiających patriarchę Cyryla za jego spotkanie z papieżem Franciszkiem w Hawanie 12 lutego br. Zarówno duchowni, łącznie z niektórymi biskupami, jak i wielu świeckich, zarzucali zwierzchnikowi Kościoła, że zdradził prawosławie, a nawet że dąży do nowej unii z papiestwem.

„Wzywamy, aby nie ulegać podszeptom złego, który stara się doprowadzić do rozłamu w środowisku kościelnym i dąży do wykorzystania każdego powodu, byleby zasiać ziarna wątpliwości w sercach ludzi” – stwierdza oświadczenie OWCS. Jego autorzy zapewniają, że RKP i jego patriarcha „stoją mocno i niezachwianie na straży wiary prawosławnej, poczuwają się do odpowiedzialności za los cywilizacji ludzkiej i bronią swego stanowiska w obliczu wszelkich prób”.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję