Reklama

Requiem i organy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zbigniew Preisner znany i ceniony jako kompozytor muzyki filmowej przez wiele lat współpracował i przyjaźnił się z Krzysztofem Kieślowskim, tworząc muzykę do licznych jego filmów, m.in. „Dekalog”, „Podwójne życie Weroniki”, „Trzy kolory”. Dwa lata po śmierci reżysera skomponował Preisner w 1998 r. poświęcony jego pamięci utwór „Requiem dla mojego przyjaciela”, który w niedzielę 9 listopada można było usłyszeć w bazylice katedralnej pw. św. Jakuba w Szczecinie. Wystąpili: Chór i orkiestra Uniwersytetu w Malmö (Szwecja), których kierownikiem artystycznym jest Daniel Hansson, Zespół Wokalistów „Camerata Nova”, Marzena Michałowska - sopran, Eugeniusz Kus - dyrygent.
Kompozycję Preisnera o układzie dwuczęściowym cechuje odmienny charakter tych części - pierwsza do tekstu liturgicznego Mszy za zmarłych w zasadzie homogeniczna utrzymana w nastroju skupionej kontemplacji ze znacznym udziałem organów, druga bardziej zróżnicowana i ożywiona przypomina nieco typ muzyki filmowej Preisnera. Orkiestra została potraktowana dyskretnie z częstym wyeksponowanien partii solowych, m.in. saksofonu z wplecioną także solową wstawką śpiewaną przez członkinię chóru. Obszerna zaś partia wokalna została powierzona solistce - tu wykonała ją wspomniana Marzena Michałowska obdarzona dźwięcznym sopranem i nieprzeciętną muzykalnością. Całość - solidnie przygotowaną - poprowadził bezbłędnie - Eugeniusz Kus. Koncert cieszył się dużym zainteresowaniem i powodzeniem wśród słuchaczy, którzy tłumnie wypełnili wnętrze katedry. Organizatorami byli Zamek Książąt Pomorskich, Parafia św. Jakuba Apostoła oraz Stowarzyszenie Rewaloryzacji Zabytków Sakralnych i Ochrony Dziedzictwa Kulturowego „Katedra” w Szczecinie.
W tejże bazylice w sobotę 15 listopada odbył się koncert, którego głównym bohaterem był znakomity organista i naukowiec - znawca organów Julian Gembalski, profesor Akademii Muzycznej w Katowicach. Koncertem tym został zainaugurowany kolejny rok działalności związanej z Katedrą Edukacji Artystycznej na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Szczecińskiego Orkiestrą Kameralną „Academia” pod hasłem „przez muzykę do świata wartości”, co wyeksponował we wstępnym słowie prorektor US prof. Andrzej Witkowski, zaś dr Mikołaj Szczęsny obszernie omówił program koncertu.
Na początku zabrzmiały dwa solowe utwory organowe. Pierwszy to „Apparition de l’Eglise eternelle” (Ukazanie się Kościoła wiecznego) Oliviera Messiaena, którego stulecie urodzin obchodzone jest w tym roku, a którego znaczną część dorobku twórczego stanowi muzyka sakralna. „Apparition” to niedługi utwór o charakterze medytacyjnym, owiany aurą mistycyzmu. W drugim utworze ukazał solista swój znany talent improwizatorski, prezentując Sonatę „Carl Loewe in memoriam” opartą na materiale muzycznym trzech ballad tego kompozytora działającego w Szczecinie w latach 1820-1866 i pełniącego m.in. funkcję organisty i kantora w kościele św. Jakuba. Po tych dwóch utworach zagranych po mistrzowsku przez Juliana Gembalskiego do solisty dołączyła się wspomniana orkiestra kameralna umieszczona w tylnej części głównej nawy świątyni, co pozwoliło dyrygentowi prof. Bohdanowi Boguszewskiemu uzyskać wizualny kontakt z organistą. Pierwszą wspólnie wykonaną pozycją było słynne nastrojowe Adagio g-moll Tomaso Albinoniego, a następnie zabrzmiał Koncert na organy, orkiestrę smyczkową i kotły XX-wiecznego kompozytora francuskiego Francisa Poulenca - utwór szeroko rozbudowany pełen silnych wewnętrznych kontrastów. Przeplatają się w nim śpiewność i motoryka, powaga i dowcip, patos i groteska. Te cechy dzieła zostały trafnie uchwycone w zgodnej interpretacji solisty i zespołu sprawnie kierowanego przez dyrygenta. Słuchacze, mimo pewnego dyskomfortu, jaki odczuwali w związku z nietypowym umieszczeniem orkiestry, przyjęli występ artystów bardzo życzliwie, dziękując im długotrwałą owacją.
Wieczorny koncert został poprzedzony odbytą we wcześniejszych godzinach konferencją naukową „Organy i muzyka organowa w życiu muzycznym Szczecina” zorganizową przez wspomnianą Katedrę Edukacji Artystycznej pod kierownictwem naukowym dr. hab. Beniiamina Vogla, profesora Uniwersytetu Szczecińskiego.
„Non omnis moriar” - takie było motto uroczystości, jaka w poniedzialek 17 listopada miała miejsce w kościele Ojców Dominikanów w Szczecinie. Poświęcona ona była pamięci zmarłych osób ze środowiska artystycznego miasta - głównie związanych z teatrem.
Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. celebrowaną przez o. Cezarego Jentę, który też wygłosił stosowną homilę. Oprawę muzyczną zrealizowali wraz z organistą Janem Kępińskim soliści i chór Opery na Zamku. Następnie odbył się koncert, którego specyficzny charakter wyznaczało wymienione w tytule motto „nie wszystek umrę”. Był to montaż słowno-muzyczny w wykonaniu aktorów teatrów szczecińskich, a złożyły się nań recytacje tekstów poetyckich oraz śpiew z towarzyszeniem instrumtów. Wśród licznych utworów znalazła się interesująca pozycja pt. „Teatr dwa oblicza ma” z tekstem i muzyką autorstwa zmarłej niedawno Agnieszki Mazurek wykonana przez Martę Łągiewką z zespołem instrumentalnym (keyboard, gitara, gitara, wiolonczela) złożonym z muzyków współpracujących z teatrem.
Artyści - wszyscy występujący charytatywnie - zostali na koniec przedstawieni przez Mirosława Kosińskiego - głównego organizatora uroczystości z ramienia lokalnego oddziału Związku Artystów Scen Polskich. Prezes oddziału Danuta Chudzianka podziękowała Ojcom Dominikanom oraz wszystkim, którzy wzięli udział w wieczorze upamiętniającym tych, co odeszli, ale stale żyją w sercach znających i kochających ich ludzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wacław

Niedziela świdnicka 39/2016, str. 5

[ TEMATY ]

święty

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław
Święty Wacław był Czechem. Jest głównym patronem naszych południowych sąsiadów, czczonym tam jako bohater narodowy i wódz. Był królem męczennikiem, a więc osobą świecką, nie duchowną, i to piastującą niemal najwyższą godność w narodzie i w państwie. Jest przykładem na to, że świętość życia jest nie tylko domeną osób duchownych, ale może być także zrealizowana na najwyższych stanowiskach społecznych. Nie mamy dokładnych danych dotyczących życia św. Wacława. Jego postać ginie w mrokach historii. Historycy wysuwają różne hipotezy co do jego życia. Jest pewne, że Wacław odziedziczył po ojcu tron królewski. Podobno był dobrym, walecznym rycerzem, co nie przeszkadzało mu być także dobrym i wrażliwym na ludzką biedę. Nie jest znana przyczyna jego konfliktu z bratem Bolesławem, który stał się jego zabójcą i następcą na tronie. Nie znamy też bliżej natury i rozwoju konfliktów wewnętrznych oraz ich związków z polityką wobec sąsiadów, które wypełniły jego krótkie rządy i które były prawdopodobnie tłem bratobójstwa. Śmierć Wacława nastąpiła 28 września 929 lub 935 r. w Starym Bolesławcu. Kult Wacława rozwinął się zaraz po jego śmierci. Ciało męczennika przeniesiono do ufundowanego przez niego praskiego kościoła św. Wita. Wczesna cześć znalazła wyraz w bogatym piśmiennictwie poświęconym świętemu. Kult Wacława rozszerzył się z Czech na nasz kraj, zwłaszcza na południowe tereny przygraniczne. Zadziwiające, że Katedra na Wawelu otrzymała jego patronat. Także wspaniały kościół św. Stanisława w Świdnicy ma go jako drugorzędnego patrona.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś przewodniczył uroczystości beatyfikacyjnej ks. Piotra Pawła Orosa na Ukrainie

2025-09-27 13:41

[ TEMATY ]

Ukraina

beatyfikacja

Kard. Grzegorz Ryś

Vatican Media

We wszystkich świadectwach o ks. Piotrze pojawia się zawsze ta sama myśl: „Był bardzo dobry, zabili człowieka, który w życiu nie zrobił nic, oprócz dobra!” – mówił kard. Grzegorz Ryś, metropolita łódzki w homilii podczas Mszy św. Beatyfikacyjnej ks. Piotra Pawła Orosa, duchownego ukraińskiej Cerkwi grecko-katolickiej. Został on zamordowany przez komunistów w 1953 roku.

Uroczystości beatyfikacyjne ks. Piotra Pawła Orosa odbyły się 27 września w miejscowości Bilky na Ukrainie. Legatem papieskim, przewodniczącym uroczystościom, był arcybiskup metropolita łódzki kard. Grzegorz Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie

2025-09-27 17:55

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

Fot. Archidiecezja Gnieźnieńska/ B. Kruszyk

Wierni świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie, dlatego są wezwani do aktywnego i odpowiedzialnego zatroszczenia się o swój dom - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas inauguracji kolejnego roku w Prymasowskim Studium Teologiczno-Pastoralnym w Gnieźnie, w którym przygotowanie do przyjęcia posług rozpoczynają m.in. przyszli katechiści, akolici i lektorzy.

Wierni świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie, dlatego są wezwani do aktywnego i odpowiedzialnego zatroszczenia się o swój dom - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas inauguracji kolejnego roku w Prymasowskim Studium Teologiczno-Pastoralnym w Gnieźnie, w którym przygotowanie do przyjęcia posług rozpoczynają m.in. przyszli katechiści, akolici i lektorzy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję