Reklama

Posiłki i ich znaczenie w świecie biblijnym

Jedzenie jest jednym z głównych obrazów w Piśmie Świętym. Od Księgi Rodzaju, gdzie Bóg mówi: „Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem” (1, 29), aż po Apokalipsę, gdzie mowa jest o „drzewie życia, rodzącym dwanaście owoców” (22, 2), Biblia pełna jest wzmianek na temat pożywienia. Samych tylko biblijnych fragmentów mówiących o czynności jedzenia jest około 700, nie licząc wzmianek o piciu i pokarmie. Wskazuje to na rolę, jaką jedzenie odgrywa w codziennym życiu człowieka.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Postaci pojawiające się na kartach Pisma Świętego uważają pożywienie za dar pochodzący z ręki Boga. Bóg pragnie zaspokoić potrzeby wszystkich istot żyjących. Psalmy wielokrotnie wychwalają za to Boga: „Każesz rosnąć trawie dla bydła i roślinom, by człowiekowi służyły, aby z roli dobywał chleb” (Ps 104, 14). Psalmista patrząc na ziemię „zwierząt wielkich i małych” oraz ludzi, mówił: „Wszystko to czeka na Ciebie, byś dał im pokarm w swym czasie. Gdy im udzielasz, zbierają; gdy rękę swą otwierasz, sycą się dobrami” (Ps 104, 27-28). Bóg nie tylko zaopatruje, hojnie udzielając pokarmu swojemu stworzeniu, lecz także zapewnia różnorodność: smaków, surowców, barw, kształtów i zapachów.
Boże zaopatrzenie i troska stawały się namacalne podczas posilania się. Posiłki różniły się w zależności od okazji - codzienne lub świąteczne, czasu, miejsca oraz uczestniczących osób. Według niektórych uczonych, Hebrajczycy spożywali dwa posiłki dziennie - lżejszy posiłek rano i obfitszy wieczorem, gdy następował spadek temperatury. Istniały surowe zasady dotyczące pokarmu, jego przygotowania i sposobu spożywania, które oddzielały rytualnie czyste posiłki od nieczystych. Jedzenie skażonego pokarmu lub spożywanie posiłku z nieczystym, według Prawa, człowiekiem było uważane za obraźliwe dla Boga. Pogan i obcych wyłączano z grona posilających się, chyba że dopełnili rytuału oczyszczenia, co było wymagane nawet przy codziennych posiłkach. Produkty roślinne stanowiły podstawę w gorącym klimacie Palestyny. Ważnym elementem były gotowane albo prażone zboża. Chleb jedzono często z dodatkami podkreślającymi jego smak, np. z solą, octem lub miodem. Przysmakiem mieszkańców Palestyny były owoce i ryby. Mięso, z wyjątkiem zamożnych domów, jadano tylko przy specjalnych okazjach. Najczęściej podawano je podróżnym lub szanowanym gościom. Tora wprowadziła rozróżnienie między zwierzętami, które można jeść, a których nie wolno (Kpł 11, Pwt 14). Mięso przeznaczone do jedzenia musiało być pozbawione krwi. Głównym źródłem mięsa były owce i kozy, a ogon owcy uważano za szczególny przysmak.
W starożytnej Palestynie za stół służyła okrągła skóra lub kawałek płótna, który rozkładano na podłodze. Po spożyciu posiłku zaciągano sznurek przeciągnięty przez otwory znajdujące się po brzegach tego „stołu” i zwijano go. Później pojawił się zwyczaj spożywania przy stołach. Przed posiłkiem odmawiano krótką modlitwę lub błogosławieństwo. Wszystkie religie znają modlitwy przed jedzeniem, np. Egipcjanie z taką czynnością łączyli gest klękania, gdy kapłan lub gospodarz uczty wypowiadał odpowiednie słowa. Żydzi inspirację czerpali z nakazu zamieszczonego w Księdze Powtórzonego Prawa: „Najesz się, nasycisz i będziesz błogosławił Pana, Boga twego, za piękną ziemię, którą ci dał. […] A gdy się najesz i nasycisz, […] - niech się twe serce nie unosi pychą, nie zapominaj o Panu, Bogu twoim” (Pwt 8, 10.12.14). Ten fragment biblijny wskazuje, że wdzięczność za ziemię obiecaną złączona była z dziękczynieniem za plony ziemi, za pożywienie.
Podczas posiłków spożywanych w religijnych żydowskich domach oczekiwano Bożego uczestnictwa i radowano się nim - wszystkie posiłki uważano za święte, ponieważ pochodziły z ręki Boga. Jak wskazuje wielokrotnie autor Księgi Koheleta, nawet zwykły posiłek mógł stanowić okazję do radości. „Nic lepszego dla człowieka, niż żeby jadł i pił, i duszy swej pozwalał zażywać szczęścia przy swojej pracy. Zobaczyłem też, że z ręki Bożej to pochodzi. Bo któż może jeść, któż może używać, a nie być od Niego zależnym?” (Koh 2, 24-25). „Dla każdego też człowieka, któremu Bóg daje bogactwo i skarby i któremu pozwala z nich korzystać, wziąć swoją część i cieszyć się przy swoim trudzie - to Bożym jest darem” (Koh 5, 18). „W weselu chleb swój spożywaj i w radości pij swoje wino! Bo już ma upodobanie Bóg w twoich czynach” (Koh 9, 7).
Jedzenie było nie tylko przyjmowaniem posiłku, zaspokojeniem głodu, ale również zademonstrowaniem wspólnoty z innymi. Uważano, że jedzący i pijący razem złączeni są więzami wzajemnej przyjaźni i zobowiązań. Nawet, jeśli potrawy były skromne, społeczna wymowa spożywanego razem posiłku była ogromna: dodawała wartości wspólnocie i dowodziła wzajemnego zaufania. Dlatego faryzeusze ze zdziwieniem pytają uczniów Jezusa: „Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?” (Mt 9, 11).
Żydzi lubili wszelkiego rodzaju święta i uroczystości. Dla uświetnienia ważnych wydarzeń organizowano uczty, których ważnym elementem była muzyka, a czasami też taniec. Organizowano uczty dla uczczenia Boga i podziękowania Mu za hojne dary (np. w okresie strzyżenia owiec, żniw). Często urządzano je z okazji narodzin i odstawienia od piersi. Biblia odnotowuje także kilka uczt weselnych. Uczty często towarzyszyły powrotowi długo nieobecnego członka rodziny. Najlepiej znaną nam ucztą jest, być może ta, którą ojciec wydał na cześć syna marnotrawnego. Wiele uczt opisanych w Biblii odbyło się w królewskich pałacach. Stanowiły wyraz królewskiej chwały i potęgi. Przygotowywano je również w celu uczczenia zwycięstw oraz sojuszy wojskowych i politycznych. Uczty stanowiły źródło informacji o tym, kto awansował lub stracił pozycję w hierarchii społecznej; kto został przyjęty, a kto wyłączony ze społecznych lub politycznych kręgów. Gościnność, którą ceniono we wszystkich kulturach starożytnych, czasami wyrażano przez wyprawianie uczty. Na pozycję gości wskazywało miejsce zajmowane przy stole w stosunku do gospodarza oraz rodzaj podawanego mu jedzenia. Odmowa uczestniczenia w uczcie stanowiła obrazę dla honoru i pozycji gospodarza (np. Mt 22, 1-44).
Na podstawie informacji zawartych w Nowym Testamencie możemy wyrobić sobie zdanie o etykiecie, która obowiązywała na ucztach w bogatych domach. Gości obowiązywał odpowiedni strój (Mt 22, 11-12), a gospodarz witał ich pocałunkiem i podawał wodę do obmycia nóg (Łk 7, 44-45). Prawdopodobnie za czasów Pana Jezusa w Palestynie istniał zwyczaj dwukrotnego zapraszania gości na ucztę: kilka dni przed ucztą i po raz drugi, kiedy posiłek był już gotowy. „Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu. Kiedy nadszedł czas uczty, posłał swego sługę, aby powiedział zaproszonym: Przyjdźcie, bo już wszystko jest gotowe” (Łk 14, 16-17). Gościom przydzielano miejsca stosownie do wieku lub urzędu. „Jeśli cię kto zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca, by czasem ktoś znakomitszy od ciebie nie był zaproszony przez niego. Wówczas przyjdzie ten, kto was obu zaprosił, i powie ci: «Ustąp temu miejsca!»; i musiałbyś ze wstydem zająć ostatnie miejsce. Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. Wtedy przyjdzie gospodarz i powie ci: «Przyjacielu, przesiądź się wyżej!»; i spotka cię zaszczyt wobec wszystkich współbiesiadników” (Łk 14, 8-10).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Ocena: +1 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Andrzej Przybylski: Wniebowstąpienie wyraźnie pokazuje, że nasza Ojczyzna jest w Niebie

2024-05-10 20:51

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

John Singleton Copley, "Wniebowstąpienie Chrystusa"/commons.wikimedia.org

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

12 maja 2024, Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, rok B

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Polsko-ukraińskie mosty

2024-05-13 05:46

Ira Petrovska

Iliana Minich widzi swoją przyszłość w Polsce

Iliana Minich widzi swoją przyszłość w Polsce

Żyję tu bezpiecznie z rodziną; wiem, że w Lublinie jestem mile widziana - mówi Iliana Minich.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję