Reklama

Alfabet „Niedzieli”

New Age

Trudno nazwać to ruchem, religią czy filozofią. Choć określanie New Age mianem religii, ruchu czy filozofii stanowi część prawdy o Nowej Erze. Nadchodzi bowiem - według niektórych astrologów - nowa era - Era Wodnika.

Niedziela świdnicka 4/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każda era astrologiczna licząca ok. 2146 lat przyjmuje nazwę jednego ze znaków zodiaku, przekonują zwolennicy New Age. Jednak „wielkie dni” cofają się, tak że obecna Era Ryb kończy się i nadchodzi Era Wodnika. Każda era ma swoje energie kosmiczne. Energia Ryb spowodowała erę wojen i konfliktów, a Era Wodnika będzie erą harmonii, sprawiedliwości, pokoju i jedności. Według niektórych, Era Barana była erą judaizmu, Era Ryb jest erą chrześcijaństwa, a Era Wodnika będzie erą religii uniwersalnej. Oto kilka sformułowań, używanych przez piewców „nowej ery”: „Świat, łącznie z rasą ludzką, jest wyrażeniem jednej wyższej i bardziej kompletnej boskiej natury”; „Wszystkie dusze wcielone są wolne w wyborze własnej wędrówki duchowej”; „Wszystkie religie są wyrazem tej samej rzeczywistości wewnętrznej”. Jaki jest kontekst kulturowy New Age? Nazwa wydaje się rozpowszechniona przez różokrzyżowców i masonerię w czasie rewolucji francuskiej i amerykańskiej, ale rzeczywistość, do której się odnosi, stanowi współczesny wariant ezoteryzmu zachodniego. Ten ostatni inspiruje się grupami gnostyckimi, które wyłoniły się w pierwszych latach chrześcijaństwa i nabrały znaczenia w Europie w okresie reformacji. Rozwinął się równolegle z naukowymi wizjami świata i uzyskał uzasadnienie racjonalne w XVIII i XIX wieku. Charakteryzował się stopniowym odrzucaniem Boga osobowego i skoncentrowaniem się na innych istotach, które często odgrywają rolę pośredników między Bogiem i człowiekiem w chrześcijaństwie tradycyjnym, wraz z coraz bardziej oryginalnym dostosowaniem tych ostatnich i wprowadzeniem innych. Silną tendencją współczesnej kultury zachodniej, która robi miejsce dla New Age, jest ogólna akceptacja teorii ewolucji Darwina. Ta teoria - obok uwagi zwróconej na ukryte moce duchowe lub siły natury - stała się kręgosłupem licznych aspektów tego, co teraz jest znane jako teoria New Age. Grunt przygotował rozwój i rozpowszechnienie relatywizmu oraz antypatii lub obojętności w stosunku do wiary chrześcijańskiej. Nawet przyjmując, że religijność New Age w jakiś sposób odpowiada na uprawnione dążenia natury ludzkiej, trzeba uznać, że zamierza to uczynić, przeciwstawiając się zawsze objawieniu chrześcijańskiemu. Jan Paweł II zauważył: „Osobna sprawa to odradzanie się starych poglądów gnostycznych w postaci tak zwanego New Age. Nie należy się łudzić, że prowadzi on do odnowy religii. Jest to tylko nowa metoda uprawiania gnozy, to znaczy takiej postawy ducha, która w imię głębokiego poznania Boga ostatecznie odrzuca Jego Słowo, zastępując je tym, co jest wymysłem samego człowieka. Gnoza nigdy nie wycofała się z terenu chrześcijaństwa, zawsze z nim jakoś współistniała, także pod postacią pewnych kierunków filozoficznych. Nade wszystko jednak pod postacią pewnych ukrytych praktyk parareligijnych, które bardzo głęboko zrywają z tym, co jest istotowo chrześcijańskie, nie mówiąc tego w sposób jasny” (Jan Paweł II, „Przekroczyć próg nadziei”).
Wspomniana na wstępie Era Wodnika zajmuje ważne miejsce w ruchu New Age z powodu wpływu teozofii, spirytyzmu, antropozofii i wcześniejszego ezoteryzmu. Ci, którzy podkreślają, że zbliża się przemiana w świecie, często wyrażają pragnienie tej zmiany, nie tyle w samym świecie, co raczej w kulturze i w sposobie odnoszenia się do świata. Era Wodnika jest więc wizją, a nie teorią.
Tradycja, do której nawiązuje New Age, jest bardzo szeroka i obejmuje wiele idei, które nie mają bezpośredniego związku z przejściem od Ery Ryb do Ery Wodnika. Znajdują się w niej wizje przyszłości, wstrzemięźliwe, ale raczej ogólnikowe, które przewidują, że obok religii oddzielonych zaistnieje duchowość planetarna oraz analogiczne planetarne instytucje polityczne uzupełniające instytucje lokalne, globalne instytucje ekonomiczne oparte na uczestniczeniu i demokracji. W New Age krzyżują się tradycje starożytnych, egipskich praktyk tajemnych, kabały, pierwotnego gnostycyzmu chrześcijańskiego, sufizmu, mądrości druidów, chrześcijaństwa celtyckiego, średniowiecznej alchemii, renesansowego hermetyzmu, buddyzmu zen, jogi itd. To jest właśnie to, co „nowe” w New Age. Nie dajmy się zwieść. Nasze duchowe tęsknoty kierujmy ku Chrystusowi, w Nim nasze serca znajdą ukojenie, w Nim odnajdziemy odpowiedzi na nasze niepokoje. Drogą, Prawdą i Życiem jest tylko Jezus.

Oprac. na podst. dokumentu „Jezus Chrystus dawcą wody żywej”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak wygląda moja modlitwa?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 7, 15-20.

Środa, 26 czerwca. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Zygmunta Gorazdowskiego, prezbitera

CZYTAJ DALEJ

Watykański dyplomata: prostytucja nigdy nie powinna być postrzegana jako "godna" praca

2024-06-25 11:40

[ TEMATY ]

Watykan

Karol Porwich/Niedziela

Stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy Biurze Narodów Zjednoczonych i Instytucji Specjalistycznych w Genewie podczas 56. regularnego spotkania Rady Praw Człowieka ONZ zdecydowanie potępił wykorzystywanie kobiet i dziewcząt poprzez prostytucję. „Prostytucja jest poważnym naruszeniem ludzkiej godności i podstawowych praw człowieka” - powiedział w arcybiskup Ettore Balestrero.

Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej sprzeciwił się w szczególności trywializowaniu tego zjawiska jako tzw. „pracy seksualnej”. "Prostytucja nigdy nie powinna być postrzegana jako `godna` praca" - powiedział abp Balestrero, wyjaśniając stanowisko Kościoła. Jest to raczej nadużycie kosztem głównie kobiet i dziewcząt, które znajdują się w sytuacji ubóstwa i wielkiej bezbronności i wierzą, że nie mają innych możliwości. "Ci, którzy wykorzystują takie ofiary, tacy jak syndykaty przestępcze, handlarze ludźmi i inni, tragicznie traktują te kobiety jedynie jako niewyczerpane źródło nielegalnego i haniebnego zysku" - podkreślił abp Balestrero.

CZYTAJ DALEJ

Bp Jezierski wydał edykt ws. procesu beatyfikacyjnego "doktor Oli"

2024-06-25 12:43

[ TEMATY ]

Aleksandra Gabrysiak

Adobe Stock

Edykt zawiadamiający o inicjatywie rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego lek. med. Aleksandry Gabrysiak - „doktor Oli” - wydał biskup elbląski Jacek Jezierski. Wcześniej nihil obstat na prowadzenie procesu udzieliła Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych. Pozytywną opinię wyraziła również Konferencja Episkopatu Polski.

Bp Jezierski w swoim edykcie przypomina sylwetkę "doktor Oli" - Aleksandry Gabrysiak - świeckiej konsekrowanej, lekarki, opiekunki chorych, działaczki społecznej a także adopcyjnej matki, zamordowanej wraz z córką przez jedną z osób, której udzieliła wsparcia.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję