Reklama

Tu Radio „Solidarność” Region Gorzów

Fenomen podziemnego radia w Gorzowie Wielkopolskim w ostatniej dekadzie PRL-u opisuje i dokumentuje najnowsza publikacja szczecińskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej zatytułowana „Radio «Solidarność» w Gorzowie Wielkopolskim w latach 1982-1989” autorstwa Dariusza Rymara i Zbigniewa Bodnara. To książka i ważna, i potrzebna wielce, mająca również niezaprzeczalny walor edukacyjny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wśród profesjonalnych historyków istnieje przekonanie, poparte swoistą cezurą czasową uwzględniającą m.in. prawa i obyczaje archiwistyki, ale i dyplomacji, że historyczne publikacje naukowe dojrzałe, wiarygodne, kontekstowe i syntetyczne mogą pojawiać się po upływie ok. 50 lat od czasu wydarzeń, których dotyczą. Z kolei znający i doceniający walor źródeł bezpośrednich, relacji świadków i uczestników wydarzeń, a osobliwie ich materialnych śladów badacze-dokumentaliści zalecają gromadzenie, porządkowanie i dokumentowanie „na świeżo” lub choćby z niewielkim tyko poślizgiem czasowym. Ci drudzy wszak, podkreślając kapitalne w dochodzeniu do prawdy historycznej znaczenie możliwości konfrontowania ze sobą zarówno świadków, jak i uczestników oraz ich relacji, zwracają uwagę na nieubłagany czynnik biologiczny obejmujący zarówno pamięć, jak i ewentualnie długość życia bohaterów zdarzeń.
Dr Dariusz Rymar, historyk o ugruntowanej w naszym regionie pozycji i dorobku (autor m.in. znakomitej syntetycznej pracy „Gorzów Wlkp. w latach 1945-1998. Przemiany społeczno-polityczne”), z całą pewnością uwzględnił obydwa powyższe spojrzenia na historię najnowszą i przystępując do pracy nad książką, zagwarantował sobie pomoc redaktora Zbigniewa Bodnara, czynnego uczestnika i dokumentalisty gorzowskiego podziemnego radia.
„Kiedy kilka lat temu czytałem książkę prof. Andrzeja Paczkowskiego «Wojna polsko-jaruzelska», ze zdziwieniem stwierdziłem, że autor dwukrotnie opisujący fenomen podziemnego Radia «Solidarność» nie napomknął ani razu o radiu gorzowskim. Jest to tym dziwniejsze, że wymienia on radiostacje w mniejszych ośrodkach, takich jak np. Kędzierzyn, Legionowo, Kłodzko, Węgorzewo itp. Podobnie jest w innych publikacjach dotyczących opozycji z lat osiemdziesiątych, gdzie trudno znaleźć jakąkolwiek wzmiankę na temat gorzowskiego radia. Tymczasem wśród byłych działaczy gorzowskiej opozycji radio uchodzi za jedno z ważniejszych osiągnięć tamtego okresu i jest wymieniane jednym tchem z czasopismem «Feniks», ukazującym się od końca czerwca 1982 r. przez całe lata osiemdziesiąte. Zastanawiając się nad przyczyną takiego stanu rzeczy, doszedłem do wniosku, że dzieje się tak z uwagi na to, iż nie ma żadnej poważniejszej publikacji, która opisywałaby gorzowskie Radio «Solidarność» i w ten sposób wprowadziła jego dorobek do obiegu naukowego. Ten wniosek stał się przyczyną podjęcia przeze mnie zadania opracowania historii gorzowskiego radia…” - pisze we wstępie autor. I na 182 stronach opisuje, dokumentuje, analizuje, konfrontuje i dokonuje syntezy zjawiska ujętego lapidarnie w tytule publikacji.
Drobiazgowa kwerenda w archiwach IPN-u (akta sądowe, prokuratorskie i SB), Archiwum Państwowym w Gorzowie (m.in. akta KW PZPR i Urzędu Wojewódzkiego) jest tu podstawą analizy źródeł ważnych, acz dalece niepełnych (zniszczenia), wszelako uzupełnianych relacjami świadków i uczestników oraz ich prywatnymi zbiorami. Kolejnych 120 stron publikacji zajmują: wybór dokumentów, relacja, opis techniczny, wykaz współpracowników i katalog rzeczonych audycji podziemnego radia oraz - jak przystało na pracę naukową - wykaz skrótów, bibliografia i indeks osób. Do tego dołączono 32 strony fotografii pochodzących głównie ze zbiorów prywatnych.
Walorem szczególnym i trudnym do przecenienia jest towarzyszący książce… materiał dźwiękowy. Współautor przedsięwzięcia, dziś dziennikarz redakcji gorzowskiej Polskiego Radia Zachód Zbigniew Bodnar, umieścił na nośniku CD w formacie MP3 własny reportaż zatytułowany „To było dla mnie czymś niezwykłym”, ale nade wszystko autentyczne archiwalne audycje podziemnego radia. Wszystko to w sumie sprawiło, że otrzymaliśmy publikację ważną, metodologicznie spójną, stanowiącą istotny przyczynek do historii najnowszej miasta i regionu (choć przecież nie tylko), ale w jakimś sensie również otwartą. Jest bowiem szansa, że jej następne wydanie będzie uzupełnione o napływające do autorów kolejne relacje i dokumenty.
Z kronikarskiego obowiązku dodam jeszcze jedynie, że książkę wydał IPN przy współpracy Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” w Gorzowie Wlkp., gorzowskiego Archiwum Państwowego i Polskiego Radia Zachód.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapucyn o imieniu Pio

[ TEMATY ]

O. Pio

Archiwum "Głosu Ojca Pio"

Stygmatyk z Pietrelciny znany jest powszechnie jako charyzmatyczny spowiednik i wybitny kierownik duchowy. Na sprawowane przez niego Msze święte przybywały tłumy. Był także zakonnikiem, bratem mniejszym kapucynem. Czym charakteryzowało się jego podejście do zakonu, w którym wzrastał duchowo, cierpiał i umarł szczęśliwy?

Francesco (Franciszek) Forgione – przyszły Ojciec Pio – dzięki danym mu od Boga duchowym wizjom, jeszcze przed wstąpieniem do zakonu zrozumiał, że jego życie będzie walką, duchową walką z wrogiem zbawienia i nieprzyjacielem człowieka – diabłem. Jednakże w kampanii tej zajął miejsce po stronie Zwycięzcy, a poprzez mistyczne widzenia poznał także, że zawsze może liczyć na Boże wsparcie, które wyprowadzi go z każdej trudności.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Ojca Pio

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

"Głos Ojca Pio"

Nowenna do św. Ojca Pio odmawiana między 14 a 22 września.

Święty Ojcze Pio, z przekonaniem uczyłeś, że Opatrzność mieszając radość ze łzami w życiu ludzi i całych narodów, prowadzi do osiągnięcia ostatecznego celu; że za widoczną ręką człowieka jest za-wsze ukryta ręka Boga, wstawiaj się za mną, bym w trudnej sprawie…, którą przedstawiam Bogu, przyjął z wiarą Jego wolę.
CZYTAJ DALEJ

Mjanma: biskup zaniepokojony nasilającą się przemocą wobec ludności cywilnej

2025-09-23 16:53

[ TEMATY ]

biskup

przemoc

Mjanma

ludność cywilna

Adobe Stock

Wojsko

Wojsko

Biskup diecezji Pyay w stanie Rakhine w zachodniej części Mjanmy, Peter Tin Wai, wyraził głębokie zaniepokojenie liczbą ofiar konfliktu między Armią Arakan (AA) a juntą wojskową. „Niewinni cywile są uwięzieni między dwiema walczącymi armiami” - poinformowała watykańska agencja misyjna Fides, powołując się na bp Wai.

Mjanma poważnie cierpi z powodu trwających konfliktów między różnymi grupami - głównie lokalnymi milicjami, które powstały w celu obrony społeczności wiejskich lub dzielnic miejskich przed przemocą wojskową w następstwie zamachu stanu z 1 lutego 2021 r. Ostatnio junta wojskowa zintensyfikowała ataki na Armię Etniczną Arakan, która kontroluje większość stanu Rakhine na zachodzie kraju - w tym 14 z 17 gmin.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję