Brzmi to dość paradoksalnie, ale niczym już zaskakującym nie
jest to, że Papież nas zaskakuje. Zaskoczył nas bowiem po raz kolejny,
tym razem zapowiedzią rychłej wizyty w Polsce. Od kilku (przynajmniej
trzech) ostatnich pielgrzymek media raczyły nas kasandryczną wizją,
że Papież przyjeżdża do nas już po raz ostatni. Pamiętne wadowickie
spotkanie, które było nostalgiczną podróżą ku przeszłości, zostało
wręcz okrzyknięte pożegnaniem z ojczyzną. A Papież zamiast coraz
rzadziej - jak by się miało wydawać - coraz częściej do nas przybywa.
Powstanie pewno niejeden doktorat i uczona książka o
tym, jak zmieniał się Papież i jego nauczanie podczas kolejnych wizyt
w ojczystym kraju. O tym, jak trafnie reagował na to, jak zmienia
się Polska i czym żyją Polacy. Z jego pierwszej wizyty pamiętam niewiele.
Najbardziej utkwił mi moment przylotu, który oglądaliśmy dzięki uprzejmości
naszej nauczycielki na lekcji chemii. Od tamtego momentu postarzał
się bardzo. Wysportowana sylwetka poddała się rzeźbiącemu na ludzkim
ciele czasowi. On sam ma świadomość swej fizycznej słabości. Nie
stara się jej nijak ukrywać, co więcej, w wielkiej pokorze wobec
samego siebie potrafi z niej nawet zażartować. Coraz słabszy ciałem
zdaje się być jednak coraz silniejszy duchem (a może lepiej - Duchem?)
. I gdy się mówi o nim "Ojciec Święty", to owo "święty" nie oznacza
tu żadnej niebotycznej wielkości, spiżowego pomnika czy ceremonialnego
dystansu. Dla mnie coraz bardziej jest święty mądrością i świętością
człowieka żyjącego z Bogiem, któremu dane jest widzieć świat z zupełniej
innej niż mamy wszyscy perspektywy.
Po co przyjeżdża? Niby za każdym razem po to samo - utwierdzić
braci w wierze. Tym razem także po to, byśmy coś z tej mądrości świętego
i świątobliwego człowieka uszczknęli dla siebie. Znajdą się i tacy,
którzy przy tej okazji trochę i własnej pieczeni zechcą na kościelnym
ogniu upiec. Pojawiają się głosy, że Papież umocni nas w procesie
integracji europejskiej, a niektórzy mówią, że przyjedzie po to,
by nas do zjednoczonej Europy przekonywać. Zapewne Papież do integracyjnych
procesów w Polsce i Europie się odniesie, bo przecież świat, w którym
żyjemy. Ale nie to jest sednem sprawy. Nie przyjeżdża po to, by nas
politycznie agitować. Nie to jest sednem Piotrowej posługi jednania
i pocieszania. Przyjeżdża do nas człowiek posłany od Boga. Człowiek,
któremu z Bożej łaski dane jest sterować łodzią. A ocean życia zdaje
się być coraz bardziej niespokojny. Miast żeglować roztropnie i mądrze,
częściej zdarza się nam dryfować. To dobrze więc, że przyjeżdża.
Tak bardzo potrzeba, by ktoś przywrócił nam utracony ster.
Św. Benedykta od Bożej Opatrzności
Cambiagio Frassinello
Ideał, który realizowała św. Benedykta od Bożej Opatrzności stał się fundamentem nowoczesnego podejścia do edukacji i roli kobiety w społeczeństwie.
Już w dzieciństwie Benedykta Cambiagio miała pragnienie życia w zakonie, ale jej rodzice byli temu przeciwni. Dlatego, zgodnie z ich wolą, 7 lutego 1816 r. wyszła za mąż za Giovanniego Battistę Frassinellego. Postanowili jednak żyć w czystości. Za zgodą męża, w lipcu 1825 r., Benedykta wstąpiła do klasztoru sióstr urszulanek w Capriolo. Giovanni natomiast został bratem zakonnym w zgromadzeniu ojców somasków. Po kilku miesiącach pobytu u urszulanek Benedykta zrozumiała, że jej powołaniem nie jest kontemplacja, lecz apostolstwo czynne. Wróciła do domu rodziców w Pawii i, mimo ogromnych trudności – głównie materialnych, opiekowała się młodymi dziewczętami. W 1826 r. założyła dla nich ośrodek pomocy. Tak powstało dzieło apostolskie wspomagane przez licznych dobroczyńców i wolontariuszy. W tej pracy pomagał jej również Giovanni. W 1827 r. oboje odnowili przed biskupem ślub czystości. Pobyt w Pawii przyniósł jednak Benedykcie dużo cierpień. Na skutek pomówień w 1838 r. musiała opuścić miasto i przekazać biskupowi założony przez siebie ośrodek.
Procesja religijna podczas Wielkiego Tygodnia w Masatepe, Nikaragua
Policja reżimu Ortegi-Murillo zmobilizuje 14 000 funkcjonariuszy do przeprowadzenia inwigilacji i kontroli podczas Wielkiego Tygodnia w Nikaragui. Podobnie jak w innych krajach Ameryki Łacińskiej w okresie tym szczególnie popularne są publiczne procesje, których władze zakazały w 2023 roku.
Jak podaje niezależna strona internetowa Despacho 505. instytucja, która działa jako główne ramię represyjne i szpiegowskie rządu ogłosiła specjalną operację w ramach swoich normalnych „zadań bezpieczeństwa”, ale od 2018 r. działania te koncentrują się na nasileniu zastraszania i kontroli obywateli oraz masowym stosowaniu mandatów drogowych, właśnie w związku ze świętami wielkanocnymi. Tak zwany „Plan Letni 2025” został ogłoszony przez Generalnego Inspektora Policji Lenína Soza Robelo. Powiedział on, że funkcjonariusze zostaną rozmieszczeni na głównych autostradach kraju, w nadmorskich kurortach, parkach, stadionach, terminalach i przystankach autobusowych, a także na przejściach granicznych i w miejscach turystycznych. Rozmieszczenie policji rozpocznie się w sobotę 15 marca i zakończy w niedzielę 20 kwietnia o północy. Od 2023 r. w Nikaragui obowiązuje zakaz publicznych procesji, które mogą odbywać się co najwyżej na terenie kościelnym.
- Mamy w sobie tyle pychy, bezczelności, poczucia starszeństwa, że publicznie mówimy o
grzechach innych, a nie potrafimy mówić o ich godności dziecka Bożego – mówił kard.
Grzegorz Ryś do katechetów i liderów.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.