Reklama

Dzieci z diecezji drohiczyńskiej rozśpiewały nadbałtycką Stegnę

Niedziela podlaska 32/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas tegorocznych wakacji po raz kolejny kilkaset dzieci i młodzieży z rodzin ubogich, wielodzietnych i niepełnych weźmie udział w wypoczynku organizowanym przez Caritas Diecezji Drohiczyńskiej. Specjalne wyjazdy są też organizowane dla dzieci rolników. Dzięki dofinansowaniu Funduszu Składkowego Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego na dwutygodniowe turnusy nad morze i w góry wyjedzie w tym roku 200 podopiecznych diecezjalnej Caritas. Pierwsi koloniści wyjechali nad morze, do Stegny, a ich wakacyjna przygoda rozpoczęła się w pierwszy wakacyjny poniedziałek 28 czerwca.
W organizację wakacyjnej akcji diecezjalnej Caritas zaangażowanych jest kilkudziesięciu wolontariuszy, w tym księża, klerycy, nauczyciele i studenci. Także w Stegnie o bezpieczeństwo dzieci dbała doświadczona kadra: Jolanta Krzycka, Anna Fularczyk-Androsiuk, Anna Niedźwiedzka, Małgorzata Radziszewska, Mirosław Radziszewski i Wojciech Iwaniuk, nad całością czuwała kierownik kolonii Agnieszka Sętorek. Opiekę duchową sprawował wicedyrektor Caritas Diecezji Drohiczyńskiej ks. Zbigniew Średziński, a pomocą służył mu dk. Paweł Badura.
Opalone i wypoczęte dzieci 11 lipca wróciły ze Stegny. Przywiozły wiele wspomnień i nowych przyjaźni. Nie zapomniały też o pamiątkach dla najbliższych, niektórzy przywieźli własnoręcznie zbierane bursztyny. Żeby je nazbierać, dzieci prosiły wychowawców o pobudkę o godz. 4 rano! Takie ranne wstawanie, chociaż nie było łatwe, to bardzo się opłacało. Rano na plaży łatwo było znaleźć połyskujący jantar, a widok wschodzącego nam Bałtykiem słońca na długo zostanie w pamięci kolonistów.

Wrażeniami podzielili się:

Ks. Zbigniew Średziński
Na koloniach realizujemy program „I tak warto żyć”. Dzieci poznają postacie wielkich świętych, czerpiąc z ich wzorców, układają m.in. przepis na szczęście. Oczywiście, chodzimy z dziećmi na plażę, podziwiamy piękno przyrody, ale nie zapominamy o codziennej modlitwie i Eucharystii. Do modlitwy zapraszamy też inne grupy kolonijne, które przebywają na ternie ośrodka wypoczynkowego. Dzieci chętnie angażują się do śpiewu i do pomocy przy liturgii. Są bardzo aktywne podczas spotkań w grupie, pogodnych wieczorów - widać, że dobrze się tu czują odpoczywają i służy im ten czas i to miejsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dk. Paweł Badura
Chyba jeszcze nigdy nie widziałem tak rozśpiewanych kolonii.

Diana Bazylczyk
Przyjechałam tu, bo chciałam popływać w morzu. Na plażę chodzimy często, są tu ratownicy, więc możemy często się kąpać. Bardzo dużo też śpiewamy, zwykle kilka dziewczyn zaczyna, a potem wszyscy się dołączają. Jest fajnie, chociaż trochę tęsknimy do rodziców.

Przemek z Siemiatycz
Pierwszy raz jestem w Stegnie - jest fajnie! Jest dobra zabawa, chodzimy na plażę, dużo śpiewamy. Na co dzień nie lubię śpiewać, ale tu jest zupełnie inaczej. Śpiewamy głównie piosenki religijne, ale nie tylko. Są też różne zabawne, śmieszne piosenki, przy których można pobawić się i potańczyć. Ja nie gram na żadnym instrumencie, ale dziewczyny z sąsiedniego pokoju mają gitary, grają i razem śpiewamy. Nieźle nam to wychodzi.

Dominika Muczyńska
Dobrze się tu bawię - często chodzimy na plażę, są smaczne posiłki (nasz stolik zjada najwięcej dokładek), podobają się nam nasze pokoje, wychowawcy są fajni, nawet pogoda cały czas nam sprzyja. Raz tylko padał deszcz, ale ten czas zagospodarowaliśmy, śpiewając. Lubimy śpiewać i najfajniej jest wieczorami, kiedy sobie śpiewamy na korytarzu, zanim pójdziemy spać. Wychowawcy pilnują, żebyśmy chodzili parami, a my oczywiście wolimy iść całą grupą i trudno nas ustawić w pary. Są tu świetni ludzie - w naszym wieku, ale też i młodsi, którymi staramy się opiekować.

Oprac. Agnieszka Bolewska-Iwaniuk

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Smagła Góralko z Rusinowej Polany, módl się za nami...

2024-05-05 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Po kilku dniach wędrówki powracamy na gościnną ziemię krakowską. Z dzisiejszego „przystanku” ucieszą się miłośnicy gór, zwłaszcza Tatr.

Rozważanie 6

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Ogólnopolska konferencja naukowa: "Cywilizacja, naród, tożsamość - wokół pojęć i ich znaczenia w makro i mikro skali"

2024-05-06 09:00

[ TEMATY ]

nauka

konferencja

Zapraszamy na ogólnopolską konferencję naukową pt.: "Cywilizacja, naród, tożsamość - wokół pojęć i ich znaczenia w makro i mikro skali, która odbędzie się 10-11 maja br.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję