Reklama

Plotki o nauczycielskiej osiemnastce

Sierpniowa eksplozja pątników zdążających na Jasną Górę już wygasła i kierowcy znów bez problemu śmigają po asfalcie. Umilkły gwizdki i głośniki, nikt już nie robi konkurencji ptakom, a kukurydza i leśne ostępy rosną spokojnie ku radości ekologów wszelkiej maści. Wszystko ma swój czas, jak mówi biblijny filozof, więc po obfitym braniu nadeszła pora na dzielenie się zdobytymi skarbami. A tych jest zatrzęsienie!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szczególnie zachłanni okazali się nauczyciele. Taka to ich chorobliwa przypadłość, że na pniu biorą wszystko, co im się serwuje, byle danie intelektualny posmaczek miało. A na Ogólnopolskich Nauczycielskich „Warsztatach w Drodze” same rarytasy! Ot, chociażby ojcowie przewodnicy: ks. Krzysztof Hołowczak (nasz kochany ojciec dyrektor, który po ks. Eugeniuszu Jankiewiczu przejął pielgrzymkę nauczycielską) i ks. Andrzej Oczachowski (ojciec duchowy, proboszcz parafii w Łagowie, który - jak trzeba - rozdwajać się potrafił). Obaj, nie zważając na ryzyko (60 sztuk różnych mądrali z całego kraju to dopiero wyzwanie!), wytrzymali dzielnie całe 13 dni w nauczycielskim towarzystwie. Nieustanna rada pedagogiczna w trasie (i w transie!) nie osłabiła w nich kapłańskiego ducha, a kto wie - może nawet wzmocniła? No, w każdym razie z pomocą bł. ks. Jerzego Popiełuszki - tegorocznego patrona WwD - dotrwali do końca.
Nie tylko zresztą oni! Na naszej trasie pojawiali się inni ryzykanci, by nas obatożyć wiedzą, a niektórzy z nich to starzy znajomi z poprzednich wędrówek (co zresztą bardzo ładnie o nich świadczy). Do nich należy ks. Dariusz Gronowski, który rozprawił się z… plotką! Wbrew obiegowej opinii - jej komunikacyjny fenomen rozgrzał nie tylko żeńską część pielgrzymiego składu. A gdy się okazało, że plotkowanie jest w dużej mierze czynnością instynktowną i leży w ludzkiej naturze, przyznaliśmy, że wszyscy uprawiamy je (niektórzy nawet w formie pisemnej) z lubością. I dopóki plotka nie szkodzi bliźnim, można ją uznać za pożyteczne, zwłaszcza w życiu społecznym, zjawisko. Tak więc porzucam wszelkie skrupuły i zabieram się do obsmarowania naszej pielgrzymki.
Wśród tych prelegentów, którzy chcieli mieć z belframi do czynienia, byli i świeccy, i duchowni. Od lat zaprzyjaźniona z nami dr Danuta Piekarz odsłaniała tajemnice biblijnych proroków, zwłaszcza Ezechiela i Habakuka. O. Marek Kotyński wprowadził nas w medytację Pisma Świętego według św. Alfonsa M. de Liguoriego, s. Andrea Bobola uświadomiła, na czym polega zranienie i uzdrowienie międzypokoleniowe, ks. dr Mariusz Jagielski nawiązał do tegorocznego hasła pielgrzymki: „Jedność z Bogiem drogą do jedności z człowiekiem” i wyjaśniał, że dzieło zbawienia jest wyrazem jedności Stwórcy ze swoim stworzeniem i dokonuje się w Kościele. Ks. prof. dr hab. Jacek Hadryś pokazywał, jak sakrament pokuty prowadzi do zjednoczenia z Bogiem, zaś ks. prof. dr hab. Janusz Królikowski mówił o miłości chrześcijańskiej i Eucharystii. Ten ostatni pozwolił się także obsypać najrozmaitszymi pytaniami i roztrząsał nasze wątpliwości w teologicznych dziedzinach. Zresztą - każdego prelegenta można było zapytać o wiele spraw, więc nie tylko plecaki, ale i głowy pęczniały od rozmaitych wiadomości.
To oczywiście nie wszystkie atrakcje intelektualne. Wielu z nas zainteresowały wykłady o. Piotra Paska na temat sztuki i jej roli w przekazie wiary. Kogoś innego pochłonęły pasjonujące opowieści pana Andrzeja Wronki, który wypowiedział wojnę sekciarzom, wróżbitom i nachalnym prorokom wiadomej maści. Jeszcze inni zanurzali się w rozważaniach s. Danuty Lipińskiej na temat jedności z Bogiem i człowiekiem czy s. Weroniki Dryl, która mówiła o komunii osób w chrześcijańskiej codzienności. Słuchaliśmy również naszych przewodników i samych siebie, bo okazało się, że i my - pielgrzymi mamy wiele do ofiarowania: swój czas, doświadczenia, mądrość życiową i wiedzę z różnych dziedzin.
Ale nie samym słuchaniem żyje pielgrzym! A pielgrzym belfer w szczególności, bo przecież, przyzwyczajony do nadawania, nie może non stop odbierać! Toteż cieszyliśmy się sobą nie tylko na postojach, ale również podczas wspólnych Apelów Jasnogórskich czy pogodnych wieczorów, zaś nocne Polaków rozmowy opanowaliśmy szeptem (i na migi!) do perfekcji. Bardzo ważnym punktem naszego wędrowania był urodzinowy bankiet, bo trzeba wiedzieć, że w tym roku Warsztaty osiągnęły upragnioną dorosłość - po raz 18 wyszły na szlak i tę dojrzałą rocznicę wypadało uczcić. Impreza odbyła się pod wielce wymownym tytułem: „Osiemnastka w górach” (w końcu szliśmy z Góry - Zielonej, na Górę - Jasną, w dodatku przez Górę i do Góry nogami!) I chociaż prawdziwym jubilatem okazał się jedynie szef nauczycielskiego zamieszania - Marek Budniak, to i tak wszyscy czuliśmy się bohaterami. Świętowaliśmy przy wielgaśnym torcie i kabarecie, który - jak co roku - rozbroił wszystkich własnymi tekstami i piosenkami.
W ferworze uciech nie zapomnieliśmy jednak o tym, co działo się w naszym kraju, gdy wędrowaliśmy do Jasnogórskiej Nauczycielki. Toteż modliliśmy się za ofiary kataklizmów i za tych, którzy dali się uwikłać w sprawę krzyża na Placu Prezydenckim. Naszą solidarność ze znakiem zbawienia wyraziliśmy podczas nabożeństwa Drogi Krzyżowej, do której tekst napisał ks. Andrzej Oczachowski i którą wszyscy głęboko wraz z rzeszą pielgrzymów przeżyliśmy.
Nauczyciele to dziwna mieszanka sprzeczności: słuchanie i plotkowanie, radość i powaga, duch i materia, błądzenie w chmurach, ale i stąpanie po ziemi (co zresztą robiliśmy przez 12 dni). Cała ta plątanina osobowości doskonale odnajduje się w drodze. Ważne tylko, by wiedzieć dokąd ona prowadzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wzór pracowitości i pobożności

Niedziela sosnowiecka 18/2021, str. IV

[ TEMATY ]

św. Zyta

Piotr Lorenc/Niedziela

Wizerunek św. Zyty w sosnowieckiej bazylice katedralnej

Wizerunek św. Zyty w sosnowieckiej bazylice katedralnej

Święta Zyta jest znana w diecezji z przepięknego ołtarza w sosnowieckiej bazylice katedralnej, którego konserwacja jest właśnie na ukończeniu.

Neobarokowy, drewniany ołtarz św. Zyty jest polichromowany i złocony. Między dwoma kolumnami znajduje się obraz św. Zyty. W środku zwieńczenia nastawy jest ozdobny kartusz z monogramem Matki Bożej. Po bokach są ustawione dwie figury: św. Barbary i św. Łucji. Ołtarz jest dziełem Pawła Turbasa i powstał w latach 1904–1906. – Od ponad roku ołtarz przechodzi kapitalny remont. Zdemontowane elementy snycerki trafiły do krakowskiej pracowni Aleksandra Piotrowskiego „Rearte”, gdzie zostały poddane gruntownej konserwacji. Natomiast mensa ołtarza pozostała w katedrze i była odnawiana na miejscu. Mieliśmy takie założenie, że remont miał być zakończony na Wielkanoc 2020 r., ale z powodu pandemii i kwarantanny, którą przechodzili kolejni pracownicy, tempo prac uległo nieznacznemu opóźnieniu – wyjawia kulisy renowacji ks. Jan Gaik, proboszcz parafii katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu.

CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: Caritas pomogła znaleźć pracę 70 tys. bezrobotnym w 2023 roku

2024-04-26 19:05

[ TEMATY ]

Caritas

bezrobotni

Hiszpania

Adobe.Stock.pl

W 2023 roku Caritas pomogła 70 tys. bezrobotnych znaleźć zatrudnienie, wynika z szacunków kierownictwa tej organizacji. Zgodnie z jej danymi w ubiegłym roku Caritas na rozwijanie programów wsparcia zatrudnienia wydała 136,8 mln euro, czyli o 16,4 proc. więcej w porównaniu z rokiem poprzednim.

Dyrekcja organizacji sprecyzowała, że z kwoty ten ponad 100 tys. euro zostało przeznaczonych na rozwój inicjatyw w ramach tzw. ekonomii społecznej. Działania te polegały przede wszystkim na prowadzeniu szkoleń zawodowych służących usamodzielnieniu się na rynku pracy, w tym podjęciu aktywności zawodowej na podstawie samozatrudnienia.

CZYTAJ DALEJ

Jaworzyna Śląska. Ostatnie pożegnanie Tadeusza Papierza, taty ks. Krzysztofa

2024-04-27 15:48

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Jaworzyna Śląska

ks. Krzysztof Papierz

pogrzeb taty kapłana

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Ścinawce Dolnej wraz z najbliższą rodziną i zaprzyjaźnionymi kapłanami odprowadził swojego ojca Tadeusza na miejsce spoczynku.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę 27 kwietnia w kościele św. Józefa Oblubieńca NMP w Jaworzynie Śląskiej. Mszy świętej przewodniczył bp Marek Mendyk. W modlitwie i żałobie ks. Krzysztofowi towarzyszyła nie tylko rodzina i kapłani, ale także siostry zakonne oraz wierni, którzy przybyli z parafii, gdzie posługiwał syn zmarłego: ze Świebodzic, Strzegomia i Ścinawki Dolnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję