Reklama

Polityka

Premier: odejście Łukasza Szumowskiego jest wielką stratą zarówno dla rządu jak i dla mnie

Odejście Łukasza Szumowskiego z funkcji ministra zdrowia jest ogromną stratą zarówno dla rządu jak i dla mnie, ponieważ to on świetnie opracowywał procedury i zmieniał procesy, które szybko musiały być dostosowane do sytuacji epidemii koronawirusa - powiedział w sobotę premier Mateusz Morawiecki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szef rządu pytany był w sobotę w Radiu Rodzina o ministrów, którzy w ostatnim czasie odeszli z rządu oraz o to, czy nie mogli poczekać na zapowiadaną rekonstrukcję rządu.

"To nie były dymisje, to były rezygnacje ministrów. Odbyły się one w tym okresie letnim, takim, który czasami nazywany jest po dziennikarsku sezonem ogórkowym, żeby tutaj podjąć decyzję zgodną ze swoimi własnymi planami zamierzeniami i my je oczywiście szanujemy" - powiedział premier. Według niego, "co chwilę w różnych okresach takie zmiany się zdarzają i nie są one niczym nadzwyczajnym".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na pytanie, na jakim etapie jest odchudzanie resortów Morawiecki odparł, że toczone są rozmowy w sprawie rekonstrukcji rządu. "I te zmiany, z którymi mamy teraz do czynienia one wiążę się również z dyskusjami koalicyjnymi z naszymi koalicjantami w ramach Zjednoczonej Prawicy. I dopóki się nie porozumiemy, to trudno tutaj ogłaszać cokolwiek konkretnego" - zaznaczył premier.

Reklama

Dopytywany, czy są już znane nazwiska osób, które zasiądą w rządzie Morawiecki powiedział, że znane już są nazwiska nowych ministrów zdrowia i spraw zagranicznych. Dodał, że nie jest znane jedynie nazwisko wiceministra zdrowia, który - jak mówił - "będzie odpowiedzialny za te tematy operacyjne, informatyczne czy cyfryzację". "To co tak znakomicie poprowadził pan minister Janusz Cieszyński. Natomiast personalia przyszłości, to jest kwestia uzgodnień politycznych" - podkreślił szef rządu.

Pytany, czym było dla niego odejście Łukasza Szumowskiego z funkcji ministra zdrowia, Morawiecki odpowiedział, że to odejście jest oczywiście wielką stratą zarówno dla rządu polskiego, jak i jego samego. "Ponieważ to pan prof. Szumowski świetnie opracowywał procedury i zmieniał procesy, które szybko musiały być dostosowane do sytuacji epidemii koronawirusa" - powiedział premier.

Natomiast - jak dodał - "pan minister już wcześniej takie plany zawodowe mi sygnalizował i ja to oczywiście szanuję". "A zachował się bardzo elegancko ponieważ jego wcześniejsze odejście miało nastąpić w marcu, w czasie, kiedy wybuchła właśnie pandemia. Dzisiaj Polacy uczą się żyć z tym koronawirusem nieszczęsnym i niedobrym, i latem pan minister uznał, że w tym czasie, kiedy jeszcze ta druga fala nie przyszła i może w ogóle nie przyjdzie w takim wymiarze jak się jej obawiamy(...), w takim momencie podjął tę decyzję. Ja myślę, że to był najbardziej właściwy moment" - ocenił Morawicki.

Szef rządu pytany był też, czy jest pewien deklaracji prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że pozostanie na stanowisku premiera. "Pewien jestem tylko tego, że gdzieś tam kiedyś w przyszłości umrę, a w między czasie chciałbym jak najwięcej zrobić dobrego dla Polski. Ambitnej Polski w ambitnej Europie" - odpowiedział.

Reklama

Dopytywany o relacje w obozie Zjednoczonej Prawicy Morawiecki powiedział, że są one bardzo dobre. "My mamy poglądy i mocno narodowe i mocno prawicowe, konserwatywne, ale także wolnorynkowe, zdrowo rozumiane wolnorynkowe, które przebiją się coraz lepiej, deregulacyjne, a w środku jest największa partia, która doprowadziła do tego zwycięstwa, czyli Prawo i Sprawiedliwość ze swoim bardzo skonkretyzowanym programem, który realizujemy" - podkreślił premier.

Na pytanie, czy szef Porozumienia Jarosław Gowin może jeszcze objąć jakąś tekę ministerialną Morawiecki odparł, że "jeżeli będą takie uzgodnienia najpierw w ramach jego partii, a potem co również kluczowe, w ramach Zjednoczonej Prawicy w procesie negocjacji, to jak najbardziej tak". (PAP)

autor: Edyta Roś

ero/ par/

2020-08-29 10:06

Oceń: 0 -6

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Haniebne słowa premiera. Poseł Kempa pisze list do szefa rządu

[ TEMATY ]

Tusk

premier

Archiwum

List otwarty wiceszefowej Solidarnej Polski poseł Beaty Kempy do premiera D. Tuska ws. jego haniebnych słów dot. zespołu parlamentarnego „Stop Gender”.
CZYTAJ DALEJ

#LudzkieSerceBoga: „Myśmy poznali i uwierzyli miłości”

[ TEMATY ]

#LudzkieSerceBoga

Karol Porwich/Niedziela

Serce Jezusa, zbawienie ufających Tobie… „Nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4,12) – wyznają apostołowie Piotr i Jan przed Sanhedrynem. Jezus jest Zbawicielem wszystkich ludzi. Poprzez swoje Wcielenie i Paschę zbawił wszystkich ludzi wszystkich czasów.

Zbawił czyli uratował. Od czego? Od śmierci wiecznej, dając nam możliwość życia życiem wiecznym. Co to jest życie wieczne? Tak definiuje je sam Jezus: „To jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa” (J 17,3). Trzeba przy tym pamiętać, że biblijne „poznać” (hbr. jada) oznacza daleko więcej, niż pozyskać jakąś informację, czy wiedzę. „Poznać” w języku biblijnym, to przeniknąć i wejść w posiadanie; mieć w czymś udział; doświadczyć czegoś całym sobą. Poznanie jest aktem nie tylko intelektualnym, ale angażującym całego człowieka, na wszystkich poziomach jego egzystencji. Dlatego w dawniejszych przekładach czytamy o Adamie, który „poznał Ewę, żonę swoję, która poczęła i porodziła Kaina” (Rdz 4,1), a Maryja pyta anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?” (Łk 1,34). A zatem zbawienie, które Jezus nazywa „poznaniem Boga” polega na takim zjednoczeniu z Nim, które daje nam udział w Jego życiu; włącza nas w Bożą egzystencję, czyli w życie miłością. Dlatego św. Jan pisze: „Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim” (1J 4,16).
CZYTAJ DALEJ

Ukraina/ Zełenski odznaczył prezydenta Dudę Orderem Wolności

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odznaczył prezydenta Polski Andrzeja Dudę Orderem Wolności za zasługi w umacnianiu dwustronnej współpracy międzynarodowej - wynika z treści dekretu opublikowanego w sobotę na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta Ukrainy.

"Za wybitne osobiste zasługi w umacnianiu ukraińsko-polskiej współpracy międzynarodowej, wspieranie suwerenności państwowej i integralności terytorialnej Ukrainy niniejszym postanawiam nadać Order Wolności Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej Andrzejowi Dudzie" - zaznaczono w komunikacie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję