Reklama

Młodzi u Wambierzyckiej Królowej Rodzin

Niedziela świdnicka 40/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielu młodych naszej diecezji 18 września odpowiedziało „tak” na zaproszenie Jezusa wyrażone słowami księży biskupów, duszpasterza młodzieży, kapłanów i katechetów, i przybyło do sanktuarium Matki Bożej Królowej Rodzin w Wambierzycach. Młodzi od wczesnych godzin rannych pokonywali trasę ok. 20 km, pielgrzymując z różnych stron, aby potem uczestniczyć w bogatym programie, w którego centrum była Eucharystia. Przybyli do Matki, bo wierzą, że przez Jej wstawiennictwo mogą wyprosić najwięcej łask dla siebie i swoich bliskich. Swoje „tak” chcą połączyć z Maryjnym „fiat” ze zwiastowania. Modlitwa, sakrament pokuty i pojednania, wsłuchiwanie się w słowa bp. Adama Bałabucha, radość z rozwijania starych i nawiązywania nowych znajomości, wspólny taniec, śpiew, zabawa, odbiór treści sztuki teatralnej oraz przyjmowanie słów ostrzeżenia podczas konferencji - to główne punkty tegorocznego diecezjalnego dnia młodzieży. Takie wydarzenie nie zostaje bez echa w działalności parafii, pracy szkół, życiu rodzin; wytłacza w sercu młodych obraz Kościoła, w którym Jezus jest żywy i bliski, a Bóg interesuje się każdym i zależy Mu na nas. Nakłania do pogłębiania i pielęgnowania relacji, od której zależy wieczność...
Żar młodych serc rozpalonych pragnieniem spotkania Jezusa i wspólnego przebywania z tymi, którzy mają podobne marzenia, podgrzewał atmosferę chłodnego, sobotniego poranka. Wszyscy z wielkim entuzjazmem przybywali do miejsc, z których rozpoczynała się ich wędrówka do Wambierzyc. Powitania, uściski, serdeczność pokazywały, że niektórzy znają się dobrze; są to znajomości pielgrzymkowe, rekolekcyjne, a więc takie, których rdzeniem są nie tylko sprawy czysto ludzkie, ale także wspólne poszukiwanie Boga, słuchanie Go, rozważanie Jego słów. Chłopcy i dziewczyny, którzy mają doświadczenie pieszego pielgrzymowania na Jasną Górę, wspominali czas wakacyjny, na nowo przeżywali najpiękniejsze i najtrudniejsze chwile z tamtych dni oraz planowali kolejne spotkania podczas następnych wędrówek Bosko-ludzkimi szlakami.
„Nie mogę uwierzyć w to, że dziś idę na pielgrzymkę” - mówiła rano jedna z dziewczyn, która na tego typu spotkaniu była po raz pierwszy. Gdy ją spotkałem wieczorem, podczas odjazdu, stwierdziła, że już dziś w rozmowie telefonicznej namówiła kolejne osoby do uczestnictwa w spotkaniach młodzieży, bo pragnie, aby inni doświadczyli tego, co ona. „Jak oni są piękni! Popatrzcie!” - zawołała z nieukrywaną radością jedna z sióstr zakonnych, patrząc na to, co jej podopieczni „wyprawiali” pod sceną podczas koncertu zespołu „Etna”; „skaczą, uśmiechają się, a przy tym w oczach mają nadzieję na to, że wszystko będzie dobrze, że z Bożą pomocą dadzą radę...”. Widząc czystą, radosną i mądrą zabawę tylu młodych ludzi, aż chce się żyć! I jakoś spokojniej spogląda się w przyszłość. Bo jeśli ci młodzi pójdą w świat z ziarnem Dobrej Nowiny w sercu i będą to ziarno odżywiać i pielęgnować - to wyda ono plon!
„Cieszymy się, że jest nas tak wielu!” - mówił podczas słowa wstępnego bp Adam Bałabuch. - „Wielu z was przybyło tutaj pieszo. To dobry znak waszej wiary i miłości”. Ksiądz Biskup dał wyraz swojemu zrozumieniu wielkich pragnień i aspiracji, jakimi żyją ludzie młodzi. Postawił także wysoko poprzeczkę, nawiązując do słów Papieża Benedykta XVI z Orędzia na Światowy Dzień Młodzieży, który odbędzie się w Madrycie w 2011 r.: „Nie znajdziecie szczęścia na manowcach. Tylko zakorzenienie w Chrystusa daje prawdziwe szczęście - stwierdził biskup Adam. - Przykładem takiego zakorzenienia w Bogu jest patron dnia dzisiejszego, patron młodzieży św. Stanisław Kostka”. W czasie homilii słyszeliśmy zachętę do stawiania sobie pytań i udzielania samemu sobie i Panu Bogu odpowiedzi „na serio”: „Słuchając Chrystusa i rozmawiając z Nim, stajemy się naprawdę sobą”.
Z pewnością tym, który słuchał Jezusa, który z Nim rozmawiał, radził się, a także polecał Mu najbardziej bolesne momenty swojego życia był ks. Gerhard Hirschfelder. Dziś możemy już mówić o nim - błogosławiony. 18 września, w dniu pielgrzymki do Wambierzyckiej Królowej Rodzin, przeżywaliśmy wigilię jego beatyfikacji. To właśnie sylwetka tego kapłana urodzonego w Kłodzku, a zmarłego w tragicznych warunkach obozu koncentracyjnego w Dachau została przybliżona pielgrzymom w drodze do Wambierzyc. Każdy z pielgrzymów otrzymał obrazek ze zdjęciem ks. Gerharda oraz modlitwą ze „Wstępu” do Drogi Krzyżowej, którą nasz Błogosławiony napisał w kłodzkim więzieniu.
Po Eucharystii - pokarmie dla duszy przyszedł czas na pokarm dla ciała. Nie zabrakło go dla nikogo, a gorący posiłek dał nowy zapał do wspólnego przebywania w twórczym i radosnym klimacie; już po chwili zabrzmiały rytmy tańców integracyjnych, a szczególnie ulubionego sposobu poruszania się pielgrzymów w czasie wolnym - tańca belgijskiego. Nie sposób nie wspomnieć o pewnym specyficznym tańcu, w słowach którego króluje zwierzę uparte i krnąbrne, choć bardzo sympatyczne, a mianowicie - osioł. Bezpośrednim impulsem do odświeżenia pamięci związanej z tym tańcem było przypadkowe spotkanie dwóch przedstawicieli tego gatunku w jednym z mijanych na trasie gospodarstw. „Biegnie, biegnie mały osioł” to taniec tyle odważny, co zabawny...
Rytmy reggae-ska zespołu „Etna Kontrabande” porwały uczestników sobotniego spotkania do tańca i wspólnej zabawy. Jest to zespół, który śpiewa teksty nieobojętne, które często w lapidarnym stylu niosą duży ładunek prawdy, wzywają do odpowiedzialności, odsłaniają tajniki rzeczywistości, w której na co dzień się poruszamy. Bogactwo instrumentów, a także dynamizm artystów wprowadzają klimat, przy którym trudno usiedzieć w miejscu. Chłopaki z zespołu mówią, że nie mieli żadnych złudzeń, iż młodzież dobrze ich rozumiała; miernikiem może być liczba bisów.
Niewątpliwie Diecezjalna Pielgrzymka Młodzieży do Wambierzyc okazała się wspaniałym świętem chrześcijańskiej młodości Kościoła. Widok 1,5 tys. osób, które trwają na wspólnej modlitwie, Eucharystii i zabawie, jest optymistycznym znakiem na przyszłość, ale także wezwaniem do odważnego kształtowania młodych serc według wskazań Ewangelii. To będzie nas mobilizowało do kolejnych inicjatyw, ale także do modlitwy w intencji młodzieży” - mówił ks. Dominik Wargacki, który od niedawna pełni posługę diecezjalnego duszpasterza młodzieży w naszej diecezji. Jakie to inicjatywy? „Zbyt dużo narzekamy na młodych, a tak mało za nich się modlimy - to trzeba zmienić... Warto byłoby wpisać w działania parafialnych grup modlitwę za młodzież. Zachęcać się wzajemnie do odnowienia i ożywienia pracy w parafialnych duszpasterstwach młodzieży. Nie należy bać się radości, którą wnosi w życie Kościoła młodzież, bo - jak mawiał św. Jan Bosko - «szatan boi się ludzi radosnych»”.
Kolejne spotkanie młodzieży dopiero 16 kwietnia 2011 r. w Dzierżoniowie, na które już dziś zapraszamy! A teraz przed nami dni i miesiące „owocowania”; zadanie na ten czas zostało wytyczone przez bp. Adama Bałabucha „Słuchać słów Chrystusa, jak dobrego przyjaciela, który nam wskazuje drogę”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

"DGP": Tabletka "dzień po" z apteki nie dla małoletnich

2024-05-07 07:35

[ TEMATY ]

leki

moakets/PIXABAY

Dlaczego lekarze mogą przepisać pigułkę "dzień po" tylko za zgodą rodzica, a aptekarze nie? Ci ostatni nie zamierzają ryzykować – pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

"Do wczoraj do wojewódzkich oddziałów NFZ wpłynęło 16 wniosków o przystąpienie do pilotażu przepisywania antykoncepcji awaryjnej w aptekach. Chodzi o tzw. tabletkę +dzień po+ zawierającą hamujący lub opóźniający owulację, a przez to niedopuszczający do zapłodnienia, octan uliprystalu. Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie pilotażu można je składać od 1 maja, ale odzew jest jak na razie nikły" - informuje "DGP".

CZYTAJ DALEJ

Pogrzeb ks. Jerzego Witka SBD

2024-05-07 16:42

ks. Łukasz Romańczuk

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Rodzina Salezjańska pożegnała ks. Jerzego Witka SDB. Na Mszy świętej modliło się ponad 100 księży, wspólnoty neokatechumenalne oraz wierni świeccy dziękujący za posługę tego kapłana.

Msza święta pogrzebowej sprawowana była w kościele pw. Chrystusa Króla we Wrocławiu. Przewodniczył jej ks. Piotr Lorek, wikariusz Inspektora Prowincji Wrocławskiej, a homilię wygłosił ks. Bolesław Kaźmierczak, proboszcz parafii św. Jana Bosko w Poznaniu. Podczas Eucharystii czytana była Ewangelia ukazująca uczniów idących z Jerozolimy do Emaus, którzy w drodze spotkali Jezusa. Do tych słów nawiązał także ks. Kaźmierczak podkreślając, że uczniowie pełnili ważną misję w przekazaniu prawdy o zmartwychwstaniu. Kaznodzieja nawiązał także do osoby zmarłego kapłana. - W naszych sercach jest wiele wspomnień po nieżyjącym już ks. Jerzy, który posługiwał tutaj przez wiele lat. Wspominamy jego piękną pracę w Lubinie, w Twardogórze, posługę pośród młodzieży i studentów w kościele pw. św. Michała Archanioła we Wrocławiu. Organizował koncerty, na które przychodzili ludzie. Będąc proboszczem u św. Michała Archanioła zapoznał się z życiem św. Teresy Benedykty od Krzyża. Bardzo się zaangażował i to on przyczynił się do tego, że powstała kaplica Edyty Stein w kościele na Ołbinie – zaznaczył ks. Kaźmierczak dodając: - Ksiądz Jerzy założył Towarzystwo im. Edyty Stein. Zabiegał o to, aby dom Edyty Stein przy ul. Nowowiejskiej był otwartym miejscem spotkań. Organizował tam wykłady.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję