Reklama

Świątynia Miłosierdzia Bożego w Sędziszowie

Niedziela rzeszowska 42/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Sędziszowie Małopolskim w niedzielę, 3 października, miało miejsce poświęcenie nowego kościoła pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego, którego budowa trwała pięć lat. Wydarzenie to zgromadziło kapłanów-rodaków, księży z dekanatu z ks. dziekanem Aleksandrem Śmietaną, a przede wszystkim bardzo wielu mieszkańców Sędziszowa i okolic, a nawet odległych miejscowości. Niepowtarzalną oprawę muzyczną zapewnił chór z Nowego Sącza.
Poświęcenie świątyni wpisało się w obchodzony w Kościele Tydzień Miłosierdzia. Uroczystościom w sędziszowskiej świątyni przewodniczył bp Edward Białogłowski. W homilii Ksiądz Biskup zaznaczył, że poświęcenie kościoła to okazja, by podziękować Panu Bogu za to dzieło, które wyrosło dzięki wierzącym i ofiarnym sercom, zaangażowaniu, modlitwie, ofiarności i pracowitości. Wyraził też wdzięczność w imieniu Ordynariusza Diecezji wszystkim, którzy przyczynili się do wzniesienia tej świątyni. Swoim pasterskim okiem objął w tym względzie ks. prał. Stanisława Rybę - emerytowanego proboszcza parafii farnej w Sędziszowie, proboszcza i budowniczego nowej parafii ks. Krzysztofa Gaca, projektantów, artystów, wykonawców, modlących się i ofiarujących swoje cierpienie w intencji budowy, pracujących przy budowie i wszystkich ofiarodawców.
Uroczystość poświęcenia świątyni to oddanie jej Panu Bogu na własność. - Pan Bóg jest tak hojny, że darów nie zatrzymuje dla siebie, tylko oddaje ze wspaniałomyślnością ofiarodawcom - zaznaczył Ksiądz Biskup. Na zakończenie Mszy św. ks. proboszcz Krzysztof Gac, podejmując tę myśl, powiedział do zebranych: „Macie prawo być dumni, lecz nie zarozumiali. Macie prawo się cieszyć, lecz nie czekać na uznanie. Macie prawo korzystać z wygody i piękna tej świątyni, ale i pamiętać o obowiązku jej ciągłego upiększania na większą chwałę Boga. Macie nade wszystko obowiązek uwielbiać tutaj Pana i kształtować w sobie pragnienie i umiejętność służby ludziom w postawie miłosierdzia. Bo tego uczy nas Chrystus Sługa”.
Ksiądz Biskup poświęcił również nową plebanię, a w niej domową kaplicę pod wezwaniem św. s. Faustyny Kowalskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Zalesie. Dom marzeń

2024-05-13 05:48

Paweł Wysoki

Priorytetem jest wychowanie młodego pokolenia w duchu katolickim i patriotycznym oraz wspieranie małżeństw i rodzin - mówi ks. Jerzy Krawczyk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję