Reklama

Niedziela Częstochowska

Druga część jubileuszu 100-lecia kaplicy w Szyszkowie

Druga część uroczystości 100. rocznicy powstania kaplicy św. Jana Chrzciciela w Szyszkowie na terenie parafii Świętej Rodziny na Kalwarii w Praszce, z poświęceniem nowego tabernakulum i wniesieniem do niego Najświętszego Sakramentu, odbyła się 29 sierpnia pod przewodnictwem biskupa seniora Antoniego Długosza.

[ TEMATY ]

bp Antoni Długosz

Szyszków

Foto Fax

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystości jubileuszowe przypadły w 100. rocznicę urodzin św. Jana Pawła II, który podkreślał, że Matka Boża Kalwaryjska wychowywała jego serce od najmłodszych lat. Dlatego mieszkańcy Szyszkowa oddawali się pod opiekę Maryi szczególnie podczas pierwszej części jubileuszu kaplicy, która miała miejsce 21 czerwca podczas uroczystości odpustowej narodzenia św. Jana Chrzciciela. Przewodniczył jej arcybiskup senior Stanisław Nowak, który poświęcił figurę Matki Bożej Kalwaryjskiej przy kaplicy w Szyszkowie, by nieustannie królowała w rodzinach, teraz i w przyszłości.

– W szczególny sposób dziękujemy Bogu za to, że w tym miejscu przez 100 lat dokonywała się misja Kościoła Jezusa Chrystusa. Pan Jezus zakładał Kościół, abyśmy w Nim przeżywali swoje nawrócenie, inaczej mówiąc: zbawiali się, ponieważ Kościół jest wspólnotą zbawienia – podkreślił w homilii bp Długosz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Dzisiaj, w 100. rocznicę istnienia waszego kościoła, Bóg przez proroka Starego Testamentu chce wam powiedzieć, że na wzór św. Jana Chrzciciela wszyscy jesteśmy powołani do różnych życiowych zadań – obojętnie, ile mamy lat, jakie spełniamy zawody, jedno jest ważne – one wiążą się z powołaniem, jakie otrzymujemy od Boga – kontynuował.

– Jan Chrzciciel za wierność Bożym przykazaniom oddał życie. To nas zobowiązuje. Patronat nie jest kwestią przypadku – to, że temu kościołowi patronuje św. Jan Chrzciciel, zobowiązuje was, abyście umieli z odwagą, z sercem, nie ze złośliwością upominać człowieka, który błądzi, ale przede wszystkim byście byli świadkiem Bożych przykazań – przypomniał bp Długosz.

Zaznaczył, że cennym darem, jaki otrzymujemy od Kościoła, są również sakramenty święte. – Kiedy przyjmujemy Komunię św., jesteśmy już na ziemi w niebie, bo Bóg staje się własnością każdego z nas. Niech ciągła obecność Jezusa Eucharystycznego w nowym tabernakulum od tej Eucharystii wam o tym przypomina – powiedział.

Reklama

– Gratuluję, że mimo różnych sytuacji, jakie przeżywało to miejsce, zostało ono odnowione i tu się dokonuje odkupienie i zbawienie na kanwie waszego życia. Niech św. Jan Chrzciciel ciągle wam przypomina o wierności Chrystusowi i Jego przykazaniom, a wy jak wasz patron bądźcie świadkami prawd, jakie Jezus przynosi na ziemię i za które św. Jan Chrzciciel oddał życie – podsumował bp Długosz.

Na zakończenie uroczystości ks. prał. dr Stanisław Gasiński, proboszcz parafii Świętej Rodziny i kustosz Archidiecezjalnego Sanktuarium Pasyjno-Maryjnego Kalwaryjskiej Matki Zawierzenia na Kalwarii w Praszce, z ks. wikariuszem Łukaszem Mozlerem, wyrazili wdzięczność Bogu i wszystkim, dzięki którym kaplica powstała i istnieje po dzień dzisiejszy. Ks. Gasiński wspominał śp. ks. Franciszka Haładyna, który duchowo mobilizował swoich rodaków do budowy tego miejsca kultu, i wszystkich mieszkańców Szyszkowa, dla których dobro tej kaplicy leżało i leży na sercu.

Jako proboszcz i przewodniczący Komitetu uczczenia 100-lecia kaplicy św. Jana Chrzciciela, który tego dnia zakończył swoją misję, wyraził wdzięczność jego członkom na czele ze skarbnikiem Bogusławem Kikiem i dobroczyńcom z Kazimierzem Pychyńskim z Praszki – fundatorem tabernakulum, którzy modlitwą i ofiarami wspierali działania dla dobra tej kaplicy. Podziękował również sołtysowi wsi Szyszków oraz wszystkim uczestnikom uroczystości z Kalwaryjskim Bractwem Męki Pańskiej, Radą Duszpasterską Parafii Świętej Rodziny na Kalwarii w Praszce, Żywemu Różańcowi, orkiestrze z Gorzowa Śląskiego, służbie kościelnej i organiście Pawłowi Sałacie. Złożył także podziękowanie poszczególnym firmom budowlanym za wkład w remont kaplicy.

Następnie bp Długosz poświęcił nowe tabernakulum i wniósł do niego Najświętszy Sakrament.

Przedstawiciele Szyszkowa – Bogusław Kik i Teresa Hadryś – którzy na początku Eucharystii powitali biskupa przed kaplicą chlebem – podziękowali mu za pasterską posługę, składając symboliczny znak wdzięczności. Następnie bp Długosz pobłogosławił pamiątkową tablicę. Pieśń „Boże, coś Polskę” i modlitwa w intencji ojczyzny w 100-lecie Cudu nad Wisłą zamknęły jubileuszowe uroczystości.

Kaplica św. Jana Chrzciciela w Szyszkowie została zbudowana w 1920 r. z inicjatywy szyszkowian, na czele z salezjaninem ks. Franciszkiem Haładynem, tamtejszym rodakiem. W tym czasie Praszka należała do diecezji włocławskiej, której biskupem był Stanisław Zdzitowiecki, proboszczem miejsca zaś ks. kan. Leonard Stawiński. Podczas okupacji Niemcy ulokowali w szyszkowskiej kaplicy sprzęt strażacki, natomiast jej wyposażenie uległo spaleniu. W 1948 r. proboszcz Praszki ks. Stanisław Rychlewski wznowił w kaplicy odprawianie 3 Mszy św. w ciągu roku, co od 1949 r. zostało podtrzymane przez proboszcza parafii św. Walentego w Praszce ks. Błażeja Kawalca. W kaplicy po II wojnie światowej odbywała się też katecheza przygotowująca dzieci do I Komunii św., a młodzież do sakramentu bierzmowania. Od 1988 r., kiedy opiekę nad kaplicą przejęła nowa parafia Świętej Rodziny na Kalwarii w Praszce, rozpoczęto regularne cotygodniowe sprawowanie tu Mszy św. w niedziele i święta. Przeprowadzono również w kaplicy i wokół niej 3 remonty: w 1988 r., kiedy stan budynku był krytyczny; w 1999 r. – remont generalny w czasie budowy kościoła parafialnego Świętej Rodziny w Praszce; w 2020 r. – uzupełniający, z okazji 100. rocznicy powstania kaplicy i dla oddania czci przodkom, którzy ją wznieśli dla Bożej chwały i pożytku potomnych.

2020-09-02 10:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli ocalić siebie i swoją tożsamość

2024-05-05 18:59

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą ocalić siebie i swoją tożsamość, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie wizytacji kanonicznej w parafii św. Sebastiana w Skomielnej Białej.

W czasie pierwszej Mszy św. proboszcz ks. Ryszard Pawluś przedstawił historię parafii w Skomielnej Białej. Sięga ona przełomu XV i XVI w. Pierwsza kaplica pod wezwaniem św. Sebastiana i św. Floriana powstała w 1550 r., a w XVIII w. przebudowano ją na kościół. Drewnianą budowlę wojska niemieckie spaliły w 1939 r. a już dwa lata później poświęcono tymczasowy barokowy kościół, a proboszczem został ks. Władysław Bodzek, który w 1966 r. został oficjalnie potwierdzony, gdy kard. Karol Wojtyła ustanowił w Skomielnej Białej parafię. Nowy kościół oddano do użytku w 1971 r., a konsekrowano w 1985 r. - Postawa wiary łączy się z zatroskaniem o kościół widzialny - mówił ksiądz proboszcz, podsumowując zarówno duchowy, jak i materialny wymiar życia wspólnoty parafialnej w Skomielnej Białej. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, przekazał mu ciupagę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję