Reklama

Betlejemskie Światło Pokoju przekazane na Ukrainę

W przeddzień Wigilii na Ukrainie, 5 stycznia br., odbyło się na przejściu granicznym w Korczowej przekazanie przez harcerzy Hufca ZHP z Lubaczowa i Jarosławia Betlejemskiego Światła Pokoju władzom samorządowym i duchowieństwu z rejonu jaworowskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tej podniosłej uroczystości uczestniczyli ze strony polskiej przedstawiciele władz powiatu lubaczowskiego i jarosławskiego, przewodniczący rad, burmistrzowie i wójtowie z miast i gmin przygranicznych. Władze wojewódzkie Podkarpacia reprezentowali: wicemarszałek Lucjan Kuźniar, kurator oświaty Jacek Wojtas, dyrektor Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie Dariusz Tracz. Duchowieństwo zaś reprezentowali: dziekan i proboszcz z Jarosławia ks. prał. Andrzej Surowiec, dziekan i proboszcz z Lubaczowa ks. kan. Andrzej Stopyra, wicedziekan dekanatu Radymno II i proboszcz z Wielkich Oczu ks. Józef Florek.
Po odczytaniu Ewangelii o Bożym Narodzeniu w języku polskim i ukraińskim rozpoczęło się składania życzeń. - To Światełko Pokoju z Groty Narodzenia Jezusa Chrystusa w Betlejem niesione harcerskimi rękami przez całą Polskę przynosimy dziś wam, by przypomnieć początki chrześcijaństwa i naszych wspólnych korzeni, gdyż mimo różnicy języka, obyczajów, mamy wspólnego Ojca w niebie i jesteśmy dziećmi tego samego Boga. Przynosząc ogień betlejemski symbolizujący samego Chrystusa, przychodzimy z dobrymi intencjami, z chęcią wspólnego chwalenia Boga, bycia razem, współpracy. Ta granica, która nas dzieli jest tworem sztucznym, bo dla serca i dobrej woli nie ma żadnych granic. W przeszłości te przestrzenie wspólnie przemierzali nasi przodkowie, wspólnie obchodzili święta Bożego Narodzenia. Chcemy, by przyszłość była pomyślna, nowy rok - rokiem szczęścia rodzinnego, sukcesów gospodarczych, gestów życzliwości - mówił ks. prał. Andrzej Surowiec, proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla z Jarosławia. Starosta lubaczowski Józef Michalik przypomniał, że wspólnie ze starostą jarosławskim Mieczysławem Kasprzykiem (obecnym posłem na Sejm RP) i starostą jaworowskim Stefanem Łukaszykiem 12 lat temu zapoczątkowali te spotkania bożonarodzeniowe na granicy polsko-ukraińskiej w Korczowej. Wyraził zadowolenie, że w spotkaniach bierze udział młodzież i że wspólnie realizuje projekty unijne. Z programu unijnego Polska-Białoruś-Ukraina rozpocznie się w tym roku realizacja przebudowy i upiększania rynku w Lubaczowie i Jaworowie. Wyraził nadzieję, że za dwa lata będziemy się spotykać też na nowo budowanym przejściu granicznym w Budomierzu. Wicemarszałek Sejmiku Podkarpackiego Lucjan Kuźniar życzył Ukrainie wejścia do Unii Europejskiej, a starosta jarosławski Jerzy Batycki, by „światło betlejemskie rozświetliło przestrzeń naszych ojczyzn i naszych serc”. Życzył przyjaciołom zza granicy odwagi w przełamywaniu barier uprzedzeń dzielących nas, umiejętności wypracowania wspólnych działań, tolerancji, by z wypalaniem się znicza tego światła nie zgasła chęć wspólnego działania na rzecz dobra mieszkańców obu rejonów. Życzenia także składali: burmistrz Lubaczowa Maria Magoń i burmistrz Krakowca, dyrektorzy wydziałów Urzędu Wojewódzkiego Dariusz Tracz i Jacek Wojtas, przewodniczący Rady Powiatu Jarosławskiego Leszek Szczybyło, szef administracji rejonowej z Jaworowa Mikołaj Dołba. Harcerze przekazali duchownym i władzom samorządowym Betlejemskie Światło Pokoju, a władze samorządowe - stroiki i upominki świąteczne. Grupa kolędnicza z Jaworowa pokazała słowno-muzyczne przedstawienie bożonarodzeniowe. Było także wspólne kolędowanie po polsku i ukraińsku w hali spotkania i w pokoju przy poczęstunku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Terapia serca ojca Dolindo. Nowenna, która zmienia wszystko

2025-05-14 21:13

[ TEMATY ]

o. Dolindo

Mat.prasowy

W świecie pełnym hałasu, presji, lęku i wewnętrznego chaosu, wielu z nas poszukuje ratunku: psychoterapii, rozwoju osobistego, warsztatów radzenia sobie z emocjami. To dobry kierunek. Ale są takie zranienia i braki, których nie uleczy żaden człowiek – bo ich źródło leży głębiej niż sięga jakakolwiek ziemska pomoc. Tam, gdzie nie dociera już psychologia ani rozum – sięga miłość Boga.

Właśnie o takiej terapii pisze Joanna Bątkiewicz-Brożek – znana biografka ojca Dolindo Ruotolo i jedna z najbliższych mu duchowo autorek – w swojej najnowszej książce „Jezu, Ty się MNĄ zajmij”. To duchowa alternatywa dla 33-dniowych rekolekcji zawierzenia – zwłaszcza dla tych, którzy nie mają siły, czasu ani systematyczności, by wejść w długie przygotowania. A jednocześnie – to mocna droga wewnętrznego uzdrowienia, pokoju i nowego początku.
CZYTAJ DALEJ

Chrześcijańskie Stowarzyszenie Dobroczynne: Nawroccy przekazali nam kawalerkę

2025-05-15 11:02

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Kasia Zaremba

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Chrześcijańskie Stowarzyszenie Dobroczynne w Gdyni podpisało z Nawrockimi umowę darowizny o przekazaniu kawalerki, która wcześniej należała do Jerzego Ż. - poinformował w czwartek PAP prezes tego stowarzyszenia Bogdan Palmowski.

W umowie została zawarta klauzula, która mówi o tym, że jeśli stan zdrowia Jerzego Ż. na to pozwoli, mężczyzna będzie mógł wrócić do mieszkania."Pod umową darowizny jest mój podpis oraz podpis pani Marty Nawrockiej, która miała pełnomocnictwo od pana Karola Nawrockiego"- dodał Palmowski.
CZYTAJ DALEJ

Zawsze trzyma się w cieniu. Kim jest sekretarz nowego papieża?

2025-05-15 15:40

[ TEMATY ]

sekretarz

Papież Leon XIV

sekretarz papieża

ks. Edgard Iván Rimaycuna Inga

Vatican Media

Choć Watykan oficjalnie nie ogłosił tej nominacji, to latynoski ksiądz towarzyszący od pierwszych chwil Leonowi XIV nie mógł umknąć uwadze mediów. Chodzi o 36-letniego ks. Edgarda Ivána Rimaycunę, który pracował u boku obecnego papieża jeszcze w Peru, a następnie trafił za nim do Watykanu. Podkreśla się jego ogromną dyskrecję i to, że zawsze trzyma się w cieniu.

Ks. Edgard Iván Rimaycuna pochodzi z Peru. Jego znajomość z obecnym papieżem sięga 2006 roku, kiedy formował się w seminarium duchowym Santo Toribio de Mogrovejo w Chiclayo. W tym czasie ojciec Robert Prevost był przeorem augustianów, ale utrzymywał bliskie relacje ze swą przybraną ojczyzną. Dla młodego seminarzysty augustianin szybko stał się mentorem, odgrywając decydującą rolę w dojrzewaniu jego powołania. Kiedy zakonnik powrócił do Peru, początkowo jako administrator apostolski, a później biskup diecezjalny, potrzebował godnego zaufania współpracownika: w ten sposób Rimaycuna zaczął pracować u jego boku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję