Reklama

Bal ku czci ks. Jana Bosko

Niedziela podlaska 8/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Diecezja drohiczyńska może poszczycić się obecnością na swoim terenie kilkunastu zakonów. Wśród nich jest zakon założony przez św. Jana Bosko. Wspomnienie tego świętego obchodzimy 31 stycznia, w dzień jego śmierci. Ks. Bosko urodził się 15 sierpnia 1815 r. w Becchi we Włoszech. Gdy miał 2 lata, zmarł mu ojciec. Rodzina, która mieszkając na wsi już i tak była w ciężkiej sytuacji, musiała sobie radzić bez ojca. Janek, by utrzymać rodzinę, wraz z braćmi i matką Małgorzatą ciężko pracował na roli. Jednak jego doskonała pamięć zwróciła uwagę miejscowego proboszcza, który postanowił uczyć chłopca. Od tego momentu Janek nieprzerwanie podążał drogą nauki, choć okupioną ciężką pracą fizyczną. Za naukę bowiem w tamtych czasach trzeba było słono płacić. Mimo to zdolności i gorliwość zaprowadziły go do seminarium. Święcenia kapłańskie przyjął w 1841 r. Początkowo jego praca kapłańska nie wyróżniała się niczym szczególnym, aż do momentu spotkania z młodym Bartłomiejem Garellim. On stał się pierwszym chłopcem w Oratorium - domu dla biednych i zaniedbanych młodych ludzi ówczesnych Włoszech. Szybko okazało się, że Oratorium to jedyny sposób na wychowanie, naukę i pracę dla chłopców. Niezwykłe pomysły ks. Bosko sprawiły, że dzieło, które powołał do życia, szybko rozprzestrzeniało się nie tylko we Włoszech. Wkrótce też, bo w 1859 r., powstało zgromadzenie nazwane Towarzystwo Świętego Franciszka Salezego - Salezjanie. Do Polski przybyli w 1898 r. Pierwszy otwarty przez nich dom to szkoła zawodowa dla chłopców w Oświęcimiu. Zgromadzenie w Polsce rozwijało się bardzo prężnie, bo już w 1933 r. nastąpił podział na dwie prowincje zakonne, a liczba współbraci Polaków osiągnęła 571. Liczba ta obejmuje także współbraci z Sokołowa. Osiedlili się oni tu po 1925 r. zaproszeni przez władze miasta do tworzenia szkoły. O historii Salezjanów w Sokołowie obszernie pisaliśmy na naszych łamach już rok temu, kiedy to zgromadzenie obchodziło 150-lecie powstania.
W liturgiczne wspomnienie swojego patrona zwyczajem Salezjanów jest wspólne świętowanie przez zabawę, śpiew i modlitwę. Celem tej imprezy jest uczczenie św. Jana Bosko - patrona sokołowskiej parafii i wielkiego wychowawcy. W poprzednich latach korowód przebierańców przechodził ulicami miasta od kościoła Księży Salezjanów do Sokołowskiego Ośrodka Kultury, po czym odbywały się wielka zabawa i konkurs na najlepsze przebranie. Następnie przez kilka lat uczestniczący w imprezie spotykali się w Domu Weselnym Państwa Pietrzaków, by tam dobrze się bawić przy dźwiękach muzyki. Wodzirejem i szefem imprezy był wtedy proboszcz ks. Stanisław Szestowicki. Dzieci i rodzice miały okazję uczestniczyć w mnóstwie konkursów przygotowanych przez członków Akcji Katolickiej, a także zjeść dobry deser.
W tym roku impreza odbyła się w holu szkoły salezjańskiej. Przybyło na nią ok. 200 dzieci. Na początek ks. Stanisław Stachal, proboszcz parafii salezjańskiej, który objął honorowy patronat nad balem, powitał gości. - Cieszę się, że wskrzeszono tę imprezę i że uczestniczy w niej tak dużo młodych rodziców ze swoimi dziećmi oraz dziadków, których święto niedawno obchodziliśmy - mówił. Wszyscy odmówili krótką modlitwę. A później przyszedł czas na zabawę w pięknych strojach karnawałowych. Kto miał przebranie, otrzymał paczkę. Oprawą muzyczną zajął się Dawid Lipiński. Młodzież z Oratorium im. bł. Filipa Rinaldiego poprowadziła konkursy i zabawy. Przed widownią wystąpili też bracia Emil i Kacper Benedykciukowie, uczniowie Liceum Salezjańskiego, dając niesamowity pokaz nowoczesnego tańca estradowego. Dzieci były zachwycone. - Bal zorganizowała Akcja Katolicka, działająca przy parafii pw. św. Jana Bosko. Impreza mogła się odbyć dzięki zaangażowaniu wielu osób, które poświęciły swój wolny czas - podkreśla Michał Lipiński, jeden z koordynatorów imprezy. - Składamy serdeczne podziękowania sponsorom. Dzięki nim mogliśmy ugościć dzieci i ich rodziców pączkami, ciastkami, owocami i napojami. Cieszę się, że impreza się udała, a frekwencja była tak wysoka.
Szczególne podziękowania Akcja Katolicka kieruje do swojego opiekuna ks. Krzysztofa Kostrzewy, ks. proboszcza Stanisława Stachala, ks. Mariusza Rudzkiego, kierownika Oratorium, oraz do wspaniałych animatorów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Chełm. Powołani do miłości

2024-05-05 12:22

Tadeusz Boniecki

Alumni: Piotr Grzeszczuk z parafii archikatedralnej w Lublinie, Kamil Wąchała z parafii św. Teodora w Wojciechowie, Mateusz Perestaj z parafii Trójcy Przenajświętszej w Krasnymstawie i Cyprian Łuszczyk z parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie, 4 maja przyjęli święcenia diakonatu z rąk bp. Mieczysława Cisło w bazylice Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie. Uroczystość zgromadziła kapłanów, wychowawców seminaryjnych, rodziny i przyjaciół nowych diakonów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję