Reklama

Włocławek

"Wszystko jest mi takie bliźnie"

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

15 marca br., o godz. 12.00. w Muzeum Etnograficznym miało miejsce otwarcie wystawy prezentującej prace zmarłego w grudniu ub. r. Tadeusza Frąckowiaka, rzeźbiarza i poety ludowego. Autorką scenariusza i komisarzem wystawy jest Krystyna Pawłowska.

Zgromadzone na ekspozycji zbiory pochodzą z Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku, Muzeum Technik Ceramicznych w Kole, Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, Muzeum Etnograficznego w Toruniu, parafii pw. św. Józefa w Brzeziu oraz z kolekcji prywatnej Diany Nowek z Torunia.

Pośród przybyłych gości znaleźli się krewni Artysty wraz z jego bratem Bronisławem Frąckowiakiem. Nie zabrakło przedstawicieli władz miasta Włocławka. Przybyli proboszczowie dwóch włocławskich parafii: katedralnej - ks. prał. Stanisław Waszczyński oraz pw. św. Jana - ks. prał. Bolesław Cieślak. W gronie gości był również jeden ze sponsorów wystawy, Józef Ziółkowski, właściciel Piekarni Osiedlowej " Południe" we Włocławku.

Zasadniczy nurt twórczości Frąckowiaka stanowi rzeźba, w dużej mierze o tematyce sakralnej. Odnajdujemy motyw Chrystusa Ukrzyżowanego, Zmartwychwstałego, Frasobliwego, motyw Matki Bożej, scenę Ucieczki Świętej Rodziny do Egiptu i inne.

Jego prace odznaczają się ciężką, masywną bryłą. Twarze postaci są smutne, pełne zadumy. Rzeźby posiadają wiele nieregularnych płaszczyzn i śladów powstałych podczas rzeźbienia nożem.

Poza nurtem sakralnym twórczości istnieje także nurt nawiązujący do surowego, wiejskiego życia, w których artysta ukazywał prace wiejskie, m.in. noszenie kapusty, pranie, dźwiganie wody ze studni, kopanie torfu itp. Istnieje część prac - zasadniczo niewielka - posiadająca olejną polichromię (większość pozostawiona jest w naturalnym kolorze drewna). Do prac polichromowanych należą m.in. krucyfiks z kościoła w Brzeziu czy zapustne postaci przebierańców.

Wystawa spotkała się z żywym zainteresowaniem publiczności. Mnie także urzekła i serdecznie zachęcam Czytelników do jej odwiedzenia.

* * *

Tadeusz Frąckowiak urodził się 30 marca 1927 r. w Dębiankach pod Izbicą Kujawską. Jego rodzice byli bezrolnymi robotnikami pracującymi w majątkach ziemskich. Od najmłodszych lat był silnie związany z matką. Do szkoły Tadeusz uczęszczał w Skarbanowie, kończąc ją na pięciu klasach. W czasie wojny trzykrotnie zesłany na roboty do Niemiec, za każdym razem dzięki własnemu sprytowi wracał do domu. Po wojnie, gdy rodzeństwo opuściło dom, pozostał w niewielkim gospodarstwie z matką. Żył samotnie. Śmierć matki w 1978 r. pogłębiła jego izolację od świata.

Pierwsza rzeźba Frąckowiaka uczyniła silne wrażenie na miejscowym księdzu, przychodzącym do domów parafian z wizytą duszpasterską. Wkrótce twórczość Artysty zaczęła budzić szersze zainteresowanie. W 1969 r. jedna z rzeźb została wyróż-niona na ogólnopolskim konkursie sztuki ludowej w Warszawie. Do chaty Frąckowiaka zaczęli zaglądać przedstawiciele domów kultury. Coraz częściej jego rzeźby można było ujrzeć na wystawach. W 1985 r. staraniem Muzeum włocławskiego został członkiem Stowarzyszenia Twórców Ludowych. W latach 90., z powodu pogarszających się warunków socjalnych i zdrowotnych pracował coraz mniej. W 1998 r. rodzina umieściła go w Domu Pomocy Społecznej w Piotrkowie Kujawskim, gdzie zmarł 13 grudnia 2001 r.

Tadeusz Frąckowiak tworzył także wiersze: w dniu jego śmierci, w piotrkowskim DPS zorganizowano wieczornicę poświęconą twórczości poetyckiej Artysty. Wyjątkowo przejmująco musiał wówczas brzmieć wiersz:



Kochany i dobry Boże

Pozwól mi pożyć jeszcze

Nikogo w swym życiu nie skrzywdziłem

Żaby nie rozdeptałem na ścieżce

Zawsze żabuchnę przekroczyłem

Niech sobie tam żabcia żyje jeszcze

A gdy już przyjdzie ten ów mój dzień

A w dniu tym moja godzina

Łagodną przyślij po mnie śmierć

Tak jak to ojciec przysyła po syna

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anioły księdza Dolindo

[ TEMATY ]

o. Dolindo

Aleksandra Zapotoczny

Ks. Dolindo Ruotolo – neapolitańskiego kapłana, który przykazał pukać w swój grób trzykrotnie, by otrzymać potrzebne łaski, nie trzeba przedstawiać. Jego modlitwa: „Jezu Ty się tym zajmij” w ekspresowym tempie „rozeszła” się po całej Polsce, a „Niedziela” na bieżąco informuje czytelników o najnowszych wiadomościach napływających prosto z Neapolu… Dzisiaj 6 października mija 140. rocznica jego urodzin, którą w Neapolu uczczono trzydniowym Triduum, a pamięć o neapolitańskim kapłanie podtrzymuje trzecie już z kolei pokolenie jego wychowanków, zrzeszone w Stowarzyszeniu o nazwie Aniołowie ks. Dolindo.

Aniołowie ks. Dolindo swoją siedzibę mają dosłownie kilka kroków od kościoła Św. Józefa i Matki Bożej z Lourdes w Neapolu, w którym znajduje się grób ks. Ruotolo. Pomysłodawcą zrzeszenia i prezesem jest Pasquale de Gennaro, rocznik ’89, który znając ks. Dolidno z opowieści swoich rodziców i dziadków, postanowił przenieść jego pamięć w przyszłość.
CZYTAJ DALEJ

Młody ksiądz, opiekun harcerzy, zmarł w swoje 46. urodziny. Dziś jego pogrzeb

2025-10-06 09:29

[ TEMATY ]

pogrzeb

młody ksiądz

opiekun harcerzy

46. urodziny

Chorągiew Ziemi Lubuskiej ZHP

Ks. Adam Żygadło zmarł w swoje 46. urodziny

Ks. Adam Żygadło zmarł w swoje 46. urodziny

W piątek 3 października 2025 r., w 46. rocznicę swoich urodzin i w 21. roku kapłaństwa, w szpitalu w Zielonej Górze zakończył swoją ziemską pielgrzymkę śp. ks. Adam Żygadło, wikariusz Parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Żaganiu - informuje portal diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Był był harcmistrzem i zaangażowanym opiekunem harcerzy.

Zmarłego kapłana we wzruszającym wpisie żegnają harcerze
CZYTAJ DALEJ

Pszenno. Kapłan z sercem pasterza. Pożegnanie ks. kan. Kazimierza Gniota

2025-10-06 17:33

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

diecezja świdnicka

pogrzeb kapłana

śmierć kapłana

ks. Przemysław Pojasek

kapłan diecezji świdnickiej

ks. Marcin Gęsikowski

ks. Kazimierz Gniot

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Bp Marek Mendyk podczas obrzędu ostatniego pożegnania śp. ks. kan. Kazimierza Feliksa Gniota w kościele św. Mikołaja w Pszennie.

Bp Marek Mendyk podczas obrzędu ostatniego pożegnania śp. ks. kan. Kazimierza Feliksa Gniota w kościele św. Mikołaja w Pszennie.

Wypełniony wiernymi kościół św. Mikołaja był świadkiem pożegnania wyjątkowego kapłana, który przez ponad dwie dekady prowadził miejscową wspólnotę z łagodnością, konsekwencją i głęboką wiarą.

6 października bp Marek Mendyk przewodniczył Mszy świętej pogrzebowej za śp. ks. kan. Kazimierza Feliksa Gniota, wieloletniego proboszcza parafii, który zmarł w 72. roku życia i 46. roku kapłaństwa. Żałobna liturgia, koncelebrowana przez blisko trzydziestu kapłanów z całej metropolii wrocławskiej, wśród nich wikariusza generalnego diecezji świdnickiej ks. kan. Arkadiusza Chwastyka i kanclerza legnickiej kurii ks. prał. Józefa Lisowskiego, była nie tylko modlitwą, ale i świadectwem wdzięczności za życie, które, jak przypomniał biskup świdnicki, było całkowicie zanurzone w Bogu i w ludziach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję