Reklama

Zmartwychwstanie za więziennym murem

Chrześcijaństwo to lekcja nieustannego nawracania się i fakt ten stanowi najlepsze uzasadnienie posługi kapelana więziennego. Tak uważa salezjanin ks. dr Janusz Kazimierz Popielski, kapelan w Areszcie Śledczym w Kielcach

Niedziela kielecka 17/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przebywa w nim ponad 1050 osób. Nie dla wszystkich - bo i jakim sposobem tak miałoby być? - jest odczuwalna atmosfera Wielkiej Nocy, ale dla pewnej grupy - tak. Dla tej z każdym rokiem większej wspólnoty nawróconych za kratami - tak. Może i dla tych, którzy nauczyli się regularnie czytać prasę katolicką, i dla tych, którzy robią różańce, liczone w tysiącach. A przykłady pociągają. „…Byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie…”

Przez Wielki Tydzień do Wielkiej Nocy

Reklama

Ks. Popielski pracuje „Na Piaskach”, czyli w kieleckim Areszcie Śledczym od 6 lat i w tym czasie wypracował formułę duszpasterskich przygotowań do Świąt Wielkanocnych, w czym wspiera go s. Nazarena Scopelliti ze Zgromadzenia Sióstr Kolegium Świętej Rodziny - „prawdziwy Anioł”, jak nazywają ją więźniowie, wolontariuszka i emisariuszka Dobrej Nowiny.
W Wielkim Poście trzydzieścioro osadzonych - mężczyzn i kobiet (a więc tyle osób, na ile pozwala tzw. Porządek Wewnętrzny) uczestniczyło w piątkowym nabożeństwie Drogi Krzyżowej, którą przygotowało Stowarzyszenie Rodzin Katolickich z parafii Ducha Świętego. W niedzielę modlitwy za więźniów - uroczystość w kaplicy św. Barbary poprowadził Apostolat Maryjny z parafii św. Stanisława w Kielcach.
Do wielkopiątkowej Drogi Krzyżowej więźniowie przygotowali się bardzo skrupulatnie - bo to oni sami, z wykorzystaniem rekwizytów, prowadzili rozważania poszczególnych stacji, „według ich serca” - jak mówi kapelan. Przygotowywali materiały, akcesoria, robili dekoracje plastyczne. Na warsztatach plastycznych - kto chciał mógł wykonać palmy czy koszyczki.
Mnóstwo akcentów wielkanocnych znajdziemy także w więziennym miesięczniku „Z tej strony”: Ewangelia, opis liturgii i zwyczajów, zagadki wielkanocne, ale i wspomnienie o Janie Pawle II „Człowieku silniejszym od lęku”, o abp. Józefie Życińskim, o rocznicy katastrofy smoleńskiej (w większości autorskie teksty, nie przedruki).
Rekolekcji wielkopostnych głoszonych przez Księdza Kapelana można było, jak w ubiegłych latach, wysłuchać przez radiowęzeł w Wielki Poniedziałek, Wtorek, Środę. Więźniowie mieli prawo z nich skorzystać lub nie. W Wielką Sobotę - święcenie pokarmów wystawianych przed cele, takich jakie akurat się ma (przed rokiem zdarzyła się zabawna sytuacja: jeden z więźniów zapomniał, że to Wielka Sobota i zjadł zapasy, do poświęcenia pozostała mu tylko… pomarańcza i kromka chleba, upamiętniona w filmowej migawce jednego z ogólnopolskich programów informacyjnych). Msza św. w niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego o godz. 9 kończy ten szczególny etap duszpasterstwa w więzieniu.
Więzienna kuchnia także pamiętała o smakowych akcentach świątecznych - był żurek z jajkiem, chrzan, drożdżowe ciasto.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Janusz ministrant i kaplice

Reklama

Życie duchowe koncentruje się w dwóch kaplicach, z których jedna - św. Barbary, ma charakter ekumeniczny. Obie są ładnie wyposażone (choć w większej są także przyrządy gimnastyczne, tymczasowo). Zwracają uwagę dobre malarsko obrazy - ikona św. Mikołaja Cudotwórcy, obraz św. Barbary - patronki więźniów i św. Dyzmy Dobrego Łotra. Wykonał je więzień - profesjonalny artysta z Ukrainy. - Jest już na wolności - mówi Kapelan. Ów Ukrainiec, jak wielu tutaj, miał poważny wyrok za bardzo poważną zbrodnię. To przecież więzienie, choć można zapomnieć o „zbrodni i karze”, wędrując więziennymi korytarzami z ks. kapelanem Popielskim, z por. Michałem Głowacki, oficerem prasowym. I z Januszem - jednym z osadzonych, który jeszcze nie zdjął komży po Mszy św. Janusz jest prawą ręką kapelana, nieodzowny w posłudze przy ołtarzu. Jego cela, dzielona z dwoma skazanymi, to ideał ładu i czystości. Janusz ma duży wyrok, ale jest jednym z tych, którzy uwierzyli i zaufali Bożemu Miłosierdziu. - Obecność księdza w więzieniu to najważniejszy „odcinek” roboty. Nie ma lepszej terapii - mówi z przekonaniem. Nazywa kapelana „głównym dowodzącym we wpajaniu tych wszystkich wartości, które pomagają w więzieniu i na wolności”. To właśnie Janusz czuje się najbardziej dumny z kaplic i wszystkiego, co się w nich dzieje; także z krokusów, które zakwitły na więziennym spacerniaku, z porządku w celi. Kiedyś ks. Popielski dał mu na przechowanie papużkę i szczygła, ptaki zaprzyjaźniły się i zgodnie dzielą wspólną klatkę. - Proszę zobaczyć, jak nauczyłem je jeść z ręki… - To też niezła, choć nieformalna terapia - komentuje por. Głowacki. Janusz-ministrant mówi o swojej „przemianie serca”. - Już by mnie na świecie nie było, gdyby nie ksiądz - podkreśla.

Różańce

„Melduję wykonanie 300 różańców” - słychać przed jedną z cel. „To trzyma przy życiu…”, „skończyły mi się koraliki…, „kiedy będą materiały?” - w bardzo wielu męskich i kobiecych celach robi się te różańce. Każdy z nich jest dedykowany osobie zamordowanej w Katyniu, Miednoje, Ostaszkowie, w powstaniu warszawskim lub podczas innych tragedii narodowych i jest opatrzony identyfikatorem z nazwiskiem zamordowanej osoby. Robienie różańców wiąże się z inicjatywą kapelana Rodzin Katyńskich, śp. ks. prał. Z. Peszkowskiego, realizowaną przez Fundację „Tuliano”, założoną przez Jana Tula.
Poza tym w Areszcie Śledczym jest miejsce na współpracę z klerykami seminarium, są darmowe pozycje „Jedności” w bibliotece więziennej, jest częsta obecność księży biskupów i opieka Kościoła nad tymi, którzy wychodzą na wolność. To m.in. mieszkania dla bezdomnych, propozycje aktywizacji zawodowej - głównie dzieło Caritas.

Między prewencją i „ofertą” na Piaskach

Kielecki Areszt Śledczy jest największym więzieniem spośród 11 w tzw. Okręgu Krakowskim. Na ok. 1050 więźniów (przy pojemności na 1084 osoby), ok. 200 ma status tymczasowo osadzonych. Mężczyźni i kobiety pochodzą z województw: świętokrzyskiego, małopolskiego, śląskiego. Na poszczególnych oddziałach przebywają recydywiści, upośledzeni umysłowo z niepsychotycznymi zaburzeniami psychicznymi, uzależnieni od środków odurzających i in. W mojej ocenie mają bardzo dobrą opiekę lekarską, bo szybko - znacznie szybciej niż obywatele na wolności mogą skorzystać np. z porady specjalisty. Ci z perspektywą wyjścia za dwa lata mogą szukać pracy w ramach unijnego programu PO KL (w sali komputerowej wyposażonej w kilkanaście unijnych komputerów), mogą się dokształcać i przekwalifikować. Ponadto łaźnia, fryzjernia, introligatornia, stolarnia, biblioteka z 24 tys. pozycji, radiowęzeł i ciekawe warsztaty. Mijamy się ze znanym aktorem kieleckim Lechem Sulimierskim, który proponuje zainteresowanym „Policję” Mrożka. Kroniki aż roją się od imprez o nie byle jakiej randze, bo jak inaczej nazwać koncert „Chmielnikersów” czy Soyki albo ekskluzywną współpracę z Żydowskim Instytutem Historycznym?
Z całej tej oferty korzystają tylko zainteresowani. Resocjalizacja jest w pełni realizowana wówczas, kiedy skazani zaakceptują indywidualny program zaproponowany im przez komisję penitencjarną. Podstawowym celem więzienia jest funkcja izolacyjna, z prewencją ogólną i indywidualną - mówi por. Głowacki.
Maleńkie kroki na drodze nawrócenia i uczenia się na nowo wiary to chyba niezbędny element tej „prewencji” i solidne podwaliny pod życie na wolności. Może wreszcie lepsze? Może godniejsze?

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Marek Jędraszewski w Kalwarii Zebrzydowskiej: Teraz odbywa się sąd nad Polską

2025-04-18 14:17

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

Kalwaria Zebrzydowska

fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Teraz odbywa się sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w Wielki Piątek podczas Drogi Krzyżowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Arcybiskup powiedział do zebranych, że Chrystus, zawieszony między ziemią a niebem, osądził cały świat w imię Krzyża, który stał się najgłębszym, wzruszającym i przejmującym wyrazem miłości miłosiernej Boga do ludzi. Chwila, w której Zbawiciel wypowiedział ostatnie słowa, stała się momentem ostatecznej klęski ojca wszelkiego kłamstwa, zła i śmierci. – Pokonując szatana, sprawcę wszelkiego kłamstwa i grzechu, zawieszony na Krzyżu Jezus osądził również wszystkich świadomych i mniej świadomych współpracowników oraz współuczestników dzieła szatana. Odbywając sąd nad światem, Jezus odbył także sąd nad tymi, którzy Go sądzili. Sąd Najwyższej Prawdy – powiedział metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Módlmy się o nawrócenie Gizeli Jagielskiej i innych aborcjonistów

2025-04-18 11:44

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

"W boga nie wierzę. Jestem Żydówką i do tego ateistką. A zawodowo lekarką - dlatego wykonuje i wykonywać będę aborcje, zgodnie ze wskazaniami i życzeniem kobiet" - napisała w mediach społecznościowych Gizela Jagielska, która zabiła Felka w 9-tym miesiącu ciąży zastrzykiem w serce. Fundacja Pro-Prawo do Życia apeluje o modlitwę za Jagielską oraz innych aborcjonistów, zwłaszcza dzisiaj, w Wielki Piątek, kiedy w Liturgii modlimy się m.in. za Żydów oraz za wszystkich, którzy nie uznają Boga, aby Pan zdjął zasłonę ciemności z ich serc.

Gizela Jagielska jasno definiuje swój światopogląd. Co więcej, otwarcie deklaruje, że będzie wykonywać aborcję na życzenie kobiet. To już się dzieje w Oleśnicy (największym ośrodku aborcyjnym w Polsce) oraz wielu innych szpitalach, gdyż pozwala na to "kompromis aborcyjny" skutkujący złym i wadliwym prawem, które umożliwia zabijanie dzieci na żądanie do końca ciąży.
CZYTAJ DALEJ

Pożegnanie z „check and balance”?

2025-04-19 10:26

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Ostatnie lata w polskiej polityce to eksplozja zamiany pojęć. Weźmy choćby tzw. populizm. Zgodnie z definicją (z łac. populus „lud”) jest to zjawisko polityczne polegające na odwoływaniu się w swoich postulatach i retoryce do idei i woli „ludu”, często stawianego w kontrze do „elit”.

Mimo iż jest to łatka przyklejana przez obóz lewicowo-liberalny konserwatystom, tak naprawdę jest to mechanizm przez nich samych coraz intensywniej stosowany. W naszym kraju widać to choćby przy okazji kolportowania narracji, zgodnie z którą Prawo i Sprawiedliwość to elita biznesowo-polityczna, którą trzeba „odsunąć od władzy” i odebrać pieniądze, którymi „się nachapali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję