Reklama

Temat tygodnia

Jan Paweł II - Częstochowa - dorastanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan Paweł II podczas nadawania mu przez władze naszego miasta tytułu honorowego obywatela powiedział: „Częstochowa to dobre miasto”. Te słowa towarzyszą naszemu dziś, zwłaszcza kiedy spotykamy się z niezasłużoną krytyką czy próbami umniejszenia znaczenia Częstochowy w Polsce, a trzeba przyznać, że dość często to miasto jest określane w sposób niesprawiedliwy i może nawet nieco pogardliwy. Trzeba tu wtedy bardziej wchodzić w szczegóły, przypomnieć, które opcje polityczne zaniedbały Częstochowę, np. przyczyniając się do tego, że wiele pociągów nie jedzie przez Częstochowę, a przecież trudno o bardziej pielgrzymkowe miasto niż nasze, nie mówiąc już o historii i tradycji Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Także gdy chodzi o drogi, powinny one przebiegać blisko Częstochowy i pomagać w ruchu pielgrzymkowym. Niestety, często ma się wrażenie, że te drogi jakby celowo omijały nasze miasto.
Dlatego my, częstochowianie, musimy kierować się nie tylko jakimś patriotyzmem lokalnym, kochając swoje miasto z całą jego tradycją, ale musimy umieć o nie walczyć i czynić wszystko, by było jak najpiękniejsze. Chodzi tu nie tylko o jedyne takie w Europie Aleje Najświętszej Marii Panny, drogę prowadzącą do Matki Bożej na Jasnej Górze, ale i o inne ważne miejsca i dzieła, których jest przecież niemało. To również stare częstochowskie kościoły ze swoją historią, ale i te nowe, ciekawe architektonicznie i pięknie pracujące, to teatr i filharmonia, która się w tej chwili odnawia, to nasze obiekty muzealne i miejsca związane z życiem i działalnością wielkich Polaków, którzy tu się urodzili. To również wyższe uczelnie Częstochowy, Wyższe Seminarium Duchowne, to także nasza „Niedziela” - opiniotwórczy tygodnik katolicki, wychodzący stąd na cały kraj i wszędzie tam, gdzie są Polacy.
Charakterystycznym znakiem Częstochowy - zwłaszcza w sezonie letnim - są przemieszczający się tłumnie przez nasze miasto pielgrzymi. Chciałbym zwrócić uwagę, że to nie są chuligani czy rozemocjonowani kibice. To są dobrzy ludzie, którzy przybywają do nas, żeby modlić się przed cudownym Obliczem Matki Bożej, Jej zawierzać swoje życie. Tak było, jest i będzie i tę szczególną cechę naszego miasta trzeba zawsze wpisywać w grafik prac w nim podejmowanych i czynić wszystko, by naszym szczególnym gościom było u nas dobrze. Trzeba cieszyć się ruchem pielgrzymkowym, a nie traktować pielgrzymów jak wrogów.
Myślę też, że nam, częstochowianom, trzeba cieszyć się Jasną Górą. To przecież naprawdę powód do dumy i radości, że mamy takie sanktuarium. Że dzięki Jasnej Górze Częstochowa jest znana nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Jasna Góra jest światłem Częstochowy i to z jej powodu ludzie się nami interesują.
Tak więc - Częstochowa to dobre miasto. Wspominamy, jak Jan Paweł II, kiedy tu przybywał serdecznie odnosił się do mieszkańców naszego grodu, także do biskupów i kapłanów. Pamiętamy, jak bardzo cieszył się ze Światowego Dnia Młodzieży w 1991 r. Wtedy także poświęcił budynek Wyższego Seminarium Duchownego. Częstochowa miała tych radości związanych z wizytami Ojca Świętego wiele. Jan Paweł II prawie zawsze odwiedzał Jasnogórski dom Matki Bożej, a z nim przybywał tu cały świat.
Dzisiaj myślimy o wielkim dniu jego beatyfikacji, wielu z nas na pewno udało się do Rzymu, niektórzy chcą nawiedzać miejsca związane z nim w Polsce. Trzeba pamiętać, że w Częstochowie jest Dom Matki Jana Pawła II, której powiedział: „Totus Tuus” - cały Twój. Tutaj przywiózł później swój przestrzelony podczas zamachu, skrwawiony pas, który jest dziś cenną relikwią umieszczoną obok cudownego Wizerunki Matki Bożej.
Dlatego chciałbym wszystkim częstochowianom przypomnieć, że słowa bł. Jana Pawła II wypowiedziane o Częstochowie nie były zdawkowe i mało znaczące. On to miasto znał. I to wyznanie Papieża niech będzie dziś wyzwaniem dla wszystkich mieszkańców Częstochowy. Obyśmy pamiętali, że jesteśmy obywatelami dobrego miasta i że musimy być ludźmi, którzy są dobrzy, którzy są pełni światła Bożego. Przychodzą tu na myśl również słowa drugiego biskupa częstochowskiego Zdzisława Golińskiego, że „Częstochowa powinna mieć nie tylko Jasną Górę, ale winna mieć także jasnych ludzi”. W dniu beatyfikacji Honorowego Obywatela Częstochowy musimy to sobie szczególnie uświadomić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.
CZYTAJ DALEJ

Anioł w rodzinie

Tuż po uroczystości beatyfikacji nowa błogosławiona Kościoła katolickiego „zapoznała” mnie ze swoimi bliskimi od strony matki, Wandy z domu Szlenkier. Krewni Hanny Chrzanowskiej przyjechali na krakowską uroczystość nie tylko z Polski, ale także z Francji, Stanów Zjednoczonych oraz Anglii, gdzie część rodziny wyemigrowała po II wojnie światowej

Z warszawskiej rodziny Bożogrobców – Małgorzaty i Karola (syna kuzyna Hanny Chrzanowskiej) Szlenkierów wywodzi się występujący na wielu scenach muzycznych w Polsce i za granicą tenor – Tadeusz Szlenkier. Jego kuzynem jest aktor Ksawery Szlenkier, syn Stanisława (chrześniaka Hanny Chrzanowskiej). W rodzinie Szlenkierów są więc talenty artystyczne, ale i ekonomiczne, naukowe, a także zainteresowania przyrodnicze. Przekazywane są jednak przede wszystkim „geny” służby bliźniemu.
CZYTAJ DALEJ

W Brukseli odbyło się spotkanie sekretarzy generalnych Episkopatów Unii Europejskiej

2025-04-28 17:57

[ TEMATY ]

spotkanie

Unia Europejska

episkopat

sekretarz generalny

flickr.com/episkopatnews

W poniedziałek 28 kwietnia br., w siedzibie Komisji Episkopatów Unii Europejskiej (COMECE) w Brukseli, odbyło się spotkanie sekretarzy generalnych Episkopatów Unii Europejskiej.

Spotkanie dotyczyło m.in. zagadnień związanych z aktualnymi trendami w polityce unijnej oraz miejscem Kościoła w europejskiej debacie publicznej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję