Reklama

Kościół

Bp Jeż: Kościoła nie można wytworzyć, Kościół rodzi się z nas

„Kościoła nie można wytworzyć, Kościół rodzi się z nas i to w tej mierze, w jakiej kształtuje się w nas wiara. O każdą i każdego z nas Kościół chce urosnąć” - mówił biskup tarnowski Andrzej Jeż podczas Mszy św. odpustowej w Bochni. W uroczystość Matki Bożej Różańcowej przypada 86. rocznica koronacji obrazu Matki Bożej Bocheńskiej - Królowej Różańca Świętego.

[ TEMATY ]

Kościół

Ewa Biedroń

Bp Andrzej Jeż

Bp Andrzej Jeż

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskup mówił w homilii, że w Kościele każdy naród ma taką samą wartość a każdy człowiek ochrzczony jest obdarowany tym samym Bożym synostwem, nosi w sobie dar macierzyństwa Maryi, która jest jego matką. Bp Jeż wskazywał, że to jest nadzieją dla podzielonego świata.

Biskup tarnowski podkreślił, że Kościół potrzebuje przede wszystkim ludzi, którzy go naprawdę kochają. „Najbardziej twórczymi ludźmi w Kościele są ukryci święci, bo to oni prowokują innych ludzi do przemiany życia, do opowiedzenia się za Bogiem. Dlatego Kościół powinien dbać, by w jego wspólnocie rodzili się i owocowali święci. Zasadnicze reformy, których wspólnota Ludu Bożego zawsze potrzebuje, dokonują się przede wszystkim w ciszy sakramentu spowiedzi i na modlitwie. Wiara rozkwita w adoracji Boga” - powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup przypomniał, że Chrystusowy Kościół nie jest tylko instytucją ani też jedną ze zwykłych kategorii socjologicznych. „Kościół jest jak osoba - jest Matką, która rodzi do wiary i oczekuje od swoich dzieci miłości i oddania. Bardzo pomaga nam w takim podchodzeniu do tajemnicy Kościoła duchowość maryjna, gdyż właśnie maryjne rozumienie Kościoła jest zdecydowanym przeciwieństwem wyłącznie biurokratycznego pojęcia Kościoła” - dodał.

Reklama

„Maryja w życiu pielgrzymującego Kościoła” to hasło Wielkiego Odpustu w Sanktuarium Matki Bożej Bocheńskiej. Potrwa on do 11 października.

Dziś przypada 86. rocznica koronacji obrazu Matki Bożej Bocheńskiej - Królowej Różańca Świętego. Obraz od ponad 400 lat jest obecny w Bochni. Jest czczony i otaczany wielkim kultem setek tysięcy pielgrzymów.

W czasie tygodniowego odpustu przed obliczem Matki Bożej będą modlić się m.in. osoby duchowne, rodziny, strażacy, policjanci, chorzy, nauczyciele, samorządowcy, pracownicy Kopalni Soli w Bochni, emeryci, renciści, członkowie ruchów i stowarzyszeń.

15 maja 1632 roku na obliczu Maryi pojawiły się krwawe łzy. Cud powtórzył się jeszcze dwukrotnie w 1637 i 1638 roku. Żywy kult maryjny sprawił, że 7 października 1934 roku obraz Matki Bożej Bocheńskiej został ukoronowany papieskimi koronami przez biskupa tarnowskiego Franciszka Lisowskiego.

2020-10-07 20:33

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół wobec kryzysu

Sytuacja z końca października – protesty, które zaszokowały nie swoją skalą, ale niespotykaną wcześniej wulgarnością – była najtrudniejszym kryzysem, przynajmniej od trzech dekad, z którym musieli się zmierzyć biskupi w Polsce. Zareagowali z rozwagą, ale i odwagą.

O ile na samym początku, i to na bardzo krótko, negatywne emocje niezadowolonych z decyzji Trybunału Konstytucyjnego zostały skierowane przeciw samemu Trybunałowi, jego sędziom i politykom ugrupowania rządzącego, to bardzo szybko przekierowano je w stronę Kościoła katolickiego, choć prawo do życia dla osób niepełnosprawnych jest kwestią ludzką, a nie wyznaniową. W sensie formalnym Kościół – myślę o jego pasterzach – nie miał żadnego instrumentu i w żaden inny, nieformalny sposób nie próbował naciskać na TK. Biskupi nie sterowali również liczną ponadpartyjną grupą polityków, która złożyła wniosek o ocenę zgodności ustawy dopuszczającej aborcję z Konstytucją RP. Tym bardziej Kościół, w poszanowaniu zasady rozdziału polityki od religii, na żadnym etapie nie ingerował w proces prawny. Owszem, sprawa ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci była, jest i będzie mu bliska, bo wiąże się z wiernością fundamentalnemu prawu do życia. Protesty wymierzone w Kościół i tak więc nic nie dadzą, bo w tej sprawie kompromisu z Kościołem nie będzie, ale też Kościół – cokolwiek by się stało – nie będzie milczał. Było to widoczne w reakcjach pasterzy, które zazwyczaj rozpoczynały się od przypomnienia tej oczywistości. Takie i inne protesty nie zastraszą Kościoła i nie zmuszą go do rewizji poglądów czy milczącego przyzwolenia na zabijanie nienarodzonych. To przede wszystkim chcieli powiedzieć w łagodnych, trzeba przyznać, ale jasnych słowach biskupi.

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję