Reklama

Wiadomości

Białoruś/ MSW: od września do Polski wyjechało 10 tys. osób, na Ukrainę 3 tys.

Od września z Białorusi do Polski wyjechało 10 tys. osób, na Ukrainę 3 tys. - poinformował w środę przedstawiciel białoruskiego MSW Alaksiej Biagun. Według niego są to migranci zarobkowi. Jak ocenił, sytuacja w kraju nie wpłynęła na ich decyzję o wyjeździe.

[ TEMATY ]

Białoruś

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Monitorujemy tę sytuację, (...) bierzemy pod uwagę, że szereg krajów udzieliło białoruskim obywatelom pewnych preferencji. Ale uważamy, że sytuacja nie jest krytyczna i nie przynosi poważnej szkody bezpieczeństwu narodowemu. Nie odczuwamy znacznej straty narodowych zasobów ludzkich" - oznajmił Biagun, szef departamentu ds. obywatelstwa i migracji MSW, cytowany przez państwową agencję BiełTA.

Jak podkreślił, najwięcej osób - ok. 10 tys. - wyjechało do Polski. Na Ukrainę od września wyjechało ok. 3 tys. osób. Na Litwę i Łotwę - łącznie mniej niż 500. "I trzeba wziąć pod uwagę, dlaczego ludzie nie wracają. To między innymi warunki kwarantanny, które są wprowadzone przez kraje" - wskazał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Część z nich wyjeżdża jako osoby pracujące. Myślę, że to nie migracja bezpowrotna, to migracja zarobkowa. Wiadomo, że Ukraińcy udzielili pewnych preferencji dla specjalistów IT, Polacy do tej pory udzielają preferencji dla pracujących Białorusinów, którzy w uproszczonym trybie są przyciągani w celu aktywności zarobkowej i wyjeżdżają do pracy" - stwierdził przedstawiciel MSW.

Reklama

Jak pisze BiełTA, Biagun podkreślił, że "nie można mówić, że pewne wydarzenia w kraju sprowokowały wyjazd białoruskich obywateli".

"Możliwe, że niektóre osoby, które już od dawna chciały wyjechać na stałe do innych krajów, wykorzystały ten wewnętrzny polityczny kryzys po to, by zwrócić się z wnioskiem do kompetentnych organów Litwy czy Polski w sprawie otrzymania statusu uchodźcy, i bardzo często tworzyli tak zwany informacyjny obraz, żeby potwierdzić, że są ofiarami w związku ze swoimi politycznymi poglądami na terytorium Białorusi" - oświadczył Biagun.

Od wyborów prezydenckich, tj. od 9 sierpnia, na Białorusi dochodzi do protestów przeciwko sfałszowaniu ich wyników.(PAP)

ndz/ kar/

2020-10-21 14:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Białoruś/ Władze informują o śmierci polskiego wojskowego Emila Czeczki, który zdezerterował na Białoruś

Komitet Śledczy Białorusi poinformował o śmierci Emila Czeczki, który w grudniu ubiegłego roku zdezerterował na Białoruś. Według białoruskich władz „Czeczko został znaleziony powieszony w miejscu zamieszkania”.

Grupa śledczo-dochodzeniowa, jak podano w komunikacie, prowadzi czynności w celu ustalenia okoliczności śmierci Czeczki. Zaznaczono, że brane są pod uwagę wszystkie możliwe wersje, w tym udział osób trzecich.

CZYTAJ DALEJ

Każdy znalazł coś dla siebie

2024-04-18 12:56

[ TEMATY ]

KSM

Zielona Góra

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

Uniwersytet Zielonogórski

Koło Akademickie KSM przy UZ

gry planszowe

Katarzyna Krawcewicz

"Wsiąść do pociągu" rozgrywane w holu Uniwersytetu Zielonogórskiego

Koło Akademickie KSM zorganizowało 17 kwietnia na Uniwersytecie Zielonogórskim wieczór z planszówkami.

Spotkanie otwarte dla wszystkich studentów odbyło się w Kampusie A.Gracze korzystali z KSM-owych gier albo przynieśli własne. Na stolikach rozłożono planszówki i karcianki, gry bardzo proste i te zaawansowane.

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję