Reklama

Na Wniebowziętą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maryjo Wniebowzięta,
która na wieczność swoim „tak” związałaś niebo z ziemią,
naucz nas wiązać sprawy
naszej ziemskiej ojczyzny ze sprawami tej niebieskiej
Zwiąż nas ze swoim Synem
i tak zasupłaj, by gordyjskiego węzła wiernej miłości,
w której prawda wyzwala, łaska ocala,
a krzyż pochodnią jest zbawienia żaden zły duch nie rozsupłał

W tych dniach, gdy na Jasną Górę docierają piesze pielgrzymki, a kalendarze historyczne przypominają wydarzenia dla nas kluczowe - na przekór czasom, modom i ideologiom powracamy do źródeł naszej chrześcijańskiej i narodowej tożsamości. A powracamy, wpatrując się w Tę, która od zawsze stoi na straży naszych serc i sumień, która jest „liną ratunkową” rzuconą nam przez Boga w trudnych czasach próby naszej wiary i naszego człowieczeństwa. Tej „liny” musimy się dzisiaj mocno chwycić, by przetrwać atak zgotowany nam przez naszego największego przeciwnika - diabła. Atak ten przybiera dziś tak wiele postaci i uderza w nas w najmniej spodziewanych momentach, z najmniej spodziewanych stron. Trzeba zatem - tak jak zachęca nas Pismo Święte - być trzeźwym i nieustannie czuwać, a czuwać - jak mówił bł. Jan Paweł II podczas pielgrzymki do Ojczyzny 5 czerwca 1979 r. - to znaczy: „strzec wielkiego dobra. Przy sposobności tysiąclecia chrztu uświadomiliśmy sobie z nową siłą, jak wielkim dobrem jest nasza wiara i jak wielkim dobrem jest całe to dziedzictwo ducha, które z niej bierze początek w naszych dziejach. Czuwać - to znaczy pamiętać o tym wszystkim. Mieć wyostrzoną świadomość wartości, jakie zawierają się w życiu każdego człowieka po prostu przede wszystkim dlatego, że jest człowiekiem. Dlatego że został stworzony na obraz i podobieństwo Boga samego, dlatego że został odkupiony Krwią Chrystusową. Czuwać - to znaczy pamiętać o tym wszystkim. Pamiętać za siebie i bardzo często, z reguły, za drugich. Za rodaków. Za bliźnich”. Czuwać dzisiaj - to znaczy także dostrzegać znaki czasu, dostrzegać związek przyczynowo-skutkowy między zachowaniem jednostek, społeczności, narodu a rozdzierającymi ten naród wydarzeniami i jego losem. Dostrzegać i reagować! Podejmować inicjatwy na płaszczyźnie nie tylko społecznej, politycznej, ale także religijnej i duchowej. Czuwać - to nie oczekiwać działania od innych, ale brać sprawy swojego życia i zbawienia we własne ręce i potrafić o nie staczać boje. To nie czekać aż politycy czy duchowieństwo „załatwią” za nas wszystko, ale - wsłuchując się w Orędzie Maryi, tej z Fatimy, z La Salette, Lourdes czy z innych miejsc świata - podnieść sztandar swej wiary wysoko i śmiało, z dumą podążać za ewangelicznymi ideałami, nie dając sobie wmówić, że domaganie się Bożych standardów zawartych w przykazaniach, pragnienie przepojenia nimi życia, to „średniowiecze” czy tzw. „mowa nienawiści”.
Nie bójmy się zabierać głosu w obronie naszej wiary i naszej Ojczyzny, bo - parafrazując bł. Jana Pawła II: „(...) to jest nasza matka, ta ziemia! To jest nasza matka, ta Ojczyzna! To są nasi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą nas nie obchodzić, nie mogą nas nie boleć! Was też powinny boleć! Łatwo jest zniszczyć, trudniej odbudować. Zbyt długo niszczono! Trzeba intensywnie odbudowywać! Nie można dalej lekkomyślnie niszczyć!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy mam w sobie radość Jezusa?

2024-04-15 13:37

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-17.

Niedziela, 5 maja. VI niedziela wielkanocna

CZYTAJ DALEJ

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję