Bp Kamiński wyraził nadzieję, że teraz, kiedy wchodzimy w trudniejszy czas pandemii, doświadczanie minionych miesięcy mogą okazać się bardzo ważne i będą procentować. Jego zdaniem pierwsze miesiące pandemii pokazały dużą odpowiedzialność zasadniczej części pracowników służby zdrowia.
„Owszem, wytwarzają się pewne napięcia, bo taki jest stan dzisiejszego społeczeństwa, które w jakiejś mierze jest roszczeniowe, tego się nie da zauważyć” – powiedział biskup warszawsko-praski. Dodał, że widać też piękne postawy zrozumienia, jakie pacjenci i ich rodziny wykazują wobec lekarzy, personelu medycznego oraz pracowników technicznych służby zdrowia za ich wielkie poświęcenie i związaną z tym odpowiedzialność.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zwracając uwagę na swoje bliskie, długoletnie kontakty ze służbą zdrowia duchowny ocenił, że społeczeństwo powinno obdarzyć zaufaniem zarówno tych, którzy kierują służbą zdrowia, jak i tych, którzy stają w pierwszym szeregu walki z epidemią.
Reklama
„Powinniśmy otoczyć służbę zdrowia dobrym słowem i modlitwą. A także mieć większe zrozumienie, jeśli gdzieś tam dostrzeżemy jakąś słabość ludzką” – powiedział bp Kamiński. Dodał, że każdy, niezależnie od swojego życiowego powołania mógłby się spotkać z zarzutami, że nie wszystko czyni dokładnie tak, jak trzeba. „Z uwagi na to, że zdrowie jest jednym z darów, na który zwracamy zdecydowanie więcej uwagi, dlatego i te napięcia są nieproporcjonalnie duże” – zauważa bp Kamiński.
Przewodniczący Zespołu KEP ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia zaapelował do opinii publicznej, zwłaszcza do osób cieszących się społecznym autorytetem, by próbowały wnosić więcej pokoju w debatę o służbie zdrowia. „Czasami stworzenie atmosfery napięcia jest bardziej destrukcyjne niż jakieś stadium choroby. A człowiek, który podejmuje się trudnych a czasem niebezpiecznych zadań, mając poczucie troski i życzliwości społecznej, odczuwa przybór sił, odwagi i energii” – przekonuje bp Kamiński.
Przestrzegając przed pochopnym wypowiadaniem krzywdzących opinii, biskup warszawsko-praski zachęca do częstszego podejmowania pozytywnej refleksji. „Od wzajemnego wypominania sobie czegoś, nie przybędzie ani sił ani roztropnych działań ani wyposażenia. Więcej pokoju to także więcej dobrych działań i lepsze ich owoce” – stwierdził przewodniczący Zespołu KEP ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia.