Reklama

Kolejny raz zdewastowano nagrobki

Widok poprzewracanych i zniszczonych tablic i krzyży nagrobnych wstrząsnął ludźmi odwiedzającymi cmentarze w Skoczowie. To nie pierwszy taki incydent na skoczowskich cmentarzach. Pod koniec października ub.r., tuż przed dniem Wszystkich Świętych, wandale zniszczyli 16 nagrobków; tym razem ok. 30

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We wrześniu br. zdewastowanych zostało kilkanaście kamiennych tablic z napisami oraz krzyży w Skoczowie na katolickim cmentarzu przy ul. Pawła Stalmacha oraz na katolickim i ewangelickim cmentarzu przy ul. Cieszyńskiej. - Sprawca przewracał je, kopał w nie, te nagrobki rozbijały się o inne nagrobki tak, że sporo szkód powstało na tych cmentarzach - informuje komendant komisariatu policji w Skoczowie, nadkomisarz Jacek Stelmach.
Mieszkańcy Skoczowa nie kryją swojego oburzenia. - Jestem zbulwersowana tym, co się stało - mówi p. Danuta. - To jest zupełny brak szacunku dla zmarłych, których przecież trzeba szanować, bo oni są członkami naszych rodzin. Chodzimy na cmentarz po to, by się modlić za bliskich i to jest szczególnie przykre dla tych rodzin, którym zniszczono groby, że ktoś nie potrafi uszanować spoczynku ich bliskich - wypowiada stanowczo swoje zdanie p. Danuta. - Po prostu ręce opadają i poraża mnie bezsilność, gdy widzę ludzką głupotę - mówi z bezradnością p. Alicja. Ks. Krzysztof Klajmon, proboszcz parafii Znalezienia Krzyża św. w Skoczowie, podziela opinie mieszkańców: - To po prostu jest ludzka bezmyślność, która wynika z braku wiary i szacunku dla zmarłych i ich rodzin.
Skoczowianie martwią się tym, co będzie dalej z grobami, którymi się opiekują i z pomnikami, które postawili. Obawiają się, czy wkrótce mogiły znów nie zostaną poniszczone: - Ja teraz boję się iść na cmentarz, bo obawiam się, że mój pomnik też może zostać zdewastowany. Dziś jest zniszczony od innej osoby, jutro może być mój zniszczony - mówi p. Genowefa z osiedla Górny Bór. - Już w zeszłym roku na Wszystkich Świętych poniszczyli groby! Ci wandale są praktycznie nierozpoznawalni, założą kaptury i nie wiadomo, kto to właściwie jest. Kiedyś kradli tylko metalowe krzyże na złom, teraz wszystko niszczą, a koszty naprawy są bardzo duże - zauważa p. Genowefa. Mieszkańcy nie tylko ponoszą koszty naprawy zniszczonych grobów, ale i koszty zdrowotne: - Na starym cmentarzu została zniszczona tablica i krzyż pomnika. Mama od mojej szwagierki tak się tym przejęła, że z tego powodu nie potrafiła spać w nocy - mówi p. Danuta.
Policja ustaliła, że również na cmentarzach w gminie Jasienica dokonano zniszczeń. W sumie ok. 30 mogił zostało uszkodzonych. Niektórzy mieszkańcy myśleli, że to sprawka grup satanistycznych: - Słyszałam, że mamy w Skoczowie satanistów i że to oni najprawdopodobniej są sprawcami tych zniszczeń - mówi z niepokojem jedna ze skoczowianek. Okazało się jednak, że sprawcami nie były grupy satanistyczne, ale 27-letni mieszkaniec gminy, który wkrótce po dokonaniu zniszczeń został zatrzymany przez policję. Jak informuje nadkomisarz Jacek Stelmach, jego zachowanie, to były wybryki chuligańskie, które powtórzyły się aż czterokrotnie: - Przedstawiliśmy tej osobie zarzuty zniszczenia mienia i dewastacji grobów. To były wybryki chuligańskie z jakichś pobudek osobistych do końca niewyjaśnionych - zaznacza. Jednak nie wszyscy podzielają to zdanie: - Nie uznaję tego jako chuligański wybryk. Dla mnie to jest profanacja miejsca poświęconego, jakim jest cmentarz i uważam, że sprawca powinien być jak najszybciej pociągnięty do odpowiedzialności za to, co zrobił - mówi p. Daria.
- Dlaczego sprawca to zrobił? - zastanawiają się poszkodowani. Właściwie trudno jest znaleźć konkretną odpowiedź, co nim kierowało. Policja przyjmuje zgłoszenia od rodzin, których groby zostały uszkodzone. Po zinwentaryzowaniu wszystkich zniszczeń sprawa trafi do sądu. Sprawcy grozi kara do 5 lat więzienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zdewastowano miejsca pamięci żołnierzy AK

2024-12-11 13:01

[ TEMATY ]

Armia Krajowa

Rosja

Konsulat Generalny RP w Sankt Petersburgu

Nota w związku ze zdewastowaniem miejsc pamięci żołnierzy AK została przekazana stronie rosyjskiej - przekazał PAP w środę rzecznik MSZ Paweł Wroński. Polska domaga się w niej wyjaśnień oraz wykrycia i ukarania sprawców zdewastowania miejsc pamięci żołnierzy AK w miejscowości Borowicze-Jogła.

Wroński przypomniał, że wcześniej o sprawie informował Konsulat Generalny RP w Petersburgu. Przekazał on we wtorek w mediach społecznościowych, że w miejscowości Borowicze-Jogła w obwodzie nowogrodzkim w Rosji zdewastowano kompleks "pomników upamiętniających polskich żołnierzy AK, poległych w sowieckich łagrach". Zdewastowane zostały trzy miejsca pamięci znajdujące się w odległości kilku kilometrów od siebie.
CZYTAJ DALEJ

Obrońca prawdziwej wiary

Niedziela Ogólnopolska 50/2023, str. 24

[ TEMATY ]

święci

pl.wikipedia.org

Damazy I

Damazy I

Temu papieżowi zawdzięczamy powstanie najsłynniejszego przekładu Pisma Świętego na łacinę.

Damazy cechował się niebywałym wyczuciem teologicznym, dzięki któremu był w stanie zdefiniować nawet subtelne różnice występujące w powstających błędnych naukach. Zapewne z tej racji znalazł się w gronie współpracowników papieża Liberiusza – pełnił funkcję diakona i prezbitera. Wraz z papieżem został wygnany przez ariańskiego cesarza. Po śmierci Liberiusza to Damazego, mimo pewnej opozycji, obwołano nowym papieżem.
CZYTAJ DALEJ

Mieszkańcy wielu miast nocą i w święta leków nie wykupią

2024-12-12 07:15

[ TEMATY ]

apteka

Adobe Stock

Po prawie roku obowiązywania przepisów przewidujących płacenie aptekom za dyżury prawie połowa uprawnionych do tego powiatów wciąż nie podjęła wymaganych uchwał - informuje w czwartkowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

Choć teoretycznie na terenie każdego powiatu powinna działać przynajmniej jedna apteka, która również nocą i w święta oferuje pacjentom możliwość zakupu pilnie potrzebnych medykamentów, to w praktyce na mapie Polski przez lata występowały białe plamy, gdzie nie dyżurował nikt. Problemem było to, że zarząd powiatu, wyznaczając (często w sposób zupełnie arbitralny) daną aptekę do dyżurowania, nie mógł jej zaoferować w zamian żadnego wynagrodzenia. Farmaceuci nie chcieli zaś pracować za darmo i nie otwierali placówek. W unikaniu kar za taką praktykę pomagały im nieprecyzyjne przepisy - wyjaśnia "DGP".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję