We wrześniu br. zdewastowanych zostało kilkanaście kamiennych tablic z napisami oraz krzyży w Skoczowie na katolickim cmentarzu przy ul. Pawła Stalmacha oraz na katolickim i ewangelickim cmentarzu przy ul. Cieszyńskiej. - Sprawca przewracał je, kopał w nie, te nagrobki rozbijały się o inne nagrobki tak, że sporo szkód powstało na tych cmentarzach - informuje komendant komisariatu policji w Skoczowie, nadkomisarz Jacek Stelmach.
Mieszkańcy Skoczowa nie kryją swojego oburzenia. - Jestem zbulwersowana tym, co się stało - mówi p. Danuta. - To jest zupełny brak szacunku dla zmarłych, których przecież trzeba szanować, bo oni są członkami naszych rodzin. Chodzimy na cmentarz po to, by się modlić za bliskich i to jest szczególnie przykre dla tych rodzin, którym zniszczono groby, że ktoś nie potrafi uszanować spoczynku ich bliskich - wypowiada stanowczo swoje zdanie p. Danuta. - Po prostu ręce opadają i poraża mnie bezsilność, gdy widzę ludzką głupotę - mówi z bezradnością p. Alicja. Ks. Krzysztof Klajmon, proboszcz parafii Znalezienia Krzyża św. w Skoczowie, podziela opinie mieszkańców: - To po prostu jest ludzka bezmyślność, która wynika z braku wiary i szacunku dla zmarłych i ich rodzin.
Skoczowianie martwią się tym, co będzie dalej z grobami, którymi się opiekują i z pomnikami, które postawili. Obawiają się, czy wkrótce mogiły znów nie zostaną poniszczone: - Ja teraz boję się iść na cmentarz, bo obawiam się, że mój pomnik też może zostać zdewastowany. Dziś jest zniszczony od innej osoby, jutro może być mój zniszczony - mówi p. Genowefa z osiedla Górny Bór. - Już w zeszłym roku na Wszystkich Świętych poniszczyli groby! Ci wandale są praktycznie nierozpoznawalni, założą kaptury i nie wiadomo, kto to właściwie jest. Kiedyś kradli tylko metalowe krzyże na złom, teraz wszystko niszczą, a koszty naprawy są bardzo duże - zauważa p. Genowefa. Mieszkańcy nie tylko ponoszą koszty naprawy zniszczonych grobów, ale i koszty zdrowotne: - Na starym cmentarzu została zniszczona tablica i krzyż pomnika. Mama od mojej szwagierki tak się tym przejęła, że z tego powodu nie potrafiła spać w nocy - mówi p. Danuta.
Policja ustaliła, że również na cmentarzach w gminie Jasienica dokonano zniszczeń. W sumie ok. 30 mogił zostało uszkodzonych. Niektórzy mieszkańcy myśleli, że to sprawka grup satanistycznych: - Słyszałam, że mamy w Skoczowie satanistów i że to oni najprawdopodobniej są sprawcami tych zniszczeń - mówi z niepokojem jedna ze skoczowianek. Okazało się jednak, że sprawcami nie były grupy satanistyczne, ale 27-letni mieszkaniec gminy, który wkrótce po dokonaniu zniszczeń został zatrzymany przez policję. Jak informuje nadkomisarz Jacek Stelmach, jego zachowanie, to były wybryki chuligańskie, które powtórzyły się aż czterokrotnie: - Przedstawiliśmy tej osobie zarzuty zniszczenia mienia i dewastacji grobów. To były wybryki chuligańskie z jakichś pobudek osobistych do końca niewyjaśnionych - zaznacza. Jednak nie wszyscy podzielają to zdanie: - Nie uznaję tego jako chuligański wybryk. Dla mnie to jest profanacja miejsca poświęconego, jakim jest cmentarz i uważam, że sprawca powinien być jak najszybciej pociągnięty do odpowiedzialności za to, co zrobił - mówi p. Daria.
- Dlaczego sprawca to zrobił? - zastanawiają się poszkodowani. Właściwie trudno jest znaleźć konkretną odpowiedź, co nim kierowało. Policja przyjmuje zgłoszenia od rodzin, których groby zostały uszkodzone. Po zinwentaryzowaniu wszystkich zniszczeń sprawa trafi do sądu. Sprawcy grozi kara do 5 lat więzienia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu