Reklama

Krzyże na naszych cmentarzach

Listopad jest miesiącem zadumy nad przemijaniem, także ludzkiego życia, modlitwy za zmarłych, którzy wyprzedzili nas w drodze do wieczności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Listopad, miesiąc dojrzałej jesieni, drzew z pożółkłymi liśćmi lub bez nich, o nagich gałęziach; czas szarugi, snujących się mgieł i wcześniej zapadającego zmierzchu. Listopad jest miesiącem zadumy nad przemijaniem, także ludzkiego życia, modlitwy za zmarłych, którzy wyprzedzili nas w drodze do wieczności. Szczególnie to widoczne w pierwszych dwóch dniach tego miesiąca, w uroczystość Wszystkich Świętych i w Dniu Zadusznym. Łuny świateł wzbijają się znad cmentarzy. Tysiące płonących świec i lampionów, migających płomyków na grobach i przyniesionych kwiatów, które je ozdabiają, są znakiem ludzkiej pamięci o tych, którzy odeszli. To dowód wdzięczności za dar życia i dobra otrzymanego od tych, których Bóg postawił na naszej drodze życia, a którzy są już w niebie. Uświadamiamy sobie, że nie cały człowiek umiera. To dobro, otrzymane za ich pośrednictwem jest w nas, żyje, tli się w naszych sercach, bo jest ono odblaskiem Boga, Najwyższego Dobra i ma wartość nieprzemijającą.
Tę wdzięczność za przekazane wartości i dobro nasi przodkowie starali się wyrazić stawiając kamienne, żelazne i żeliwne krzyże na grobach swoich najbliższych. Krzyże wykonane z materiałów trwałych. By przetrwały nie tylko życie ich rodziny, ale by były świadectwem dla następnych pokoleń. Z ubolewaniem muszę stwierdzić, że nie zawsze zdajemy egzamin z troski o to dziedzictwo wiary i kultury, jakie jest na naszych cmentarzach. Z aparatem fotograficznym odwiedziłem cmentarz komunalny w Oleszycach, by utrwalić istniejące i ginące piękno. Ozdobą tego cmentarza są kamienne krzyże i figury nagrobne wykonane przez rzemieślników z Brusna Starego. Istniał tam ludowy ośrodek kamieniarski, który wykonywał te nagrobne dzieła artystyczne. Najpierw były to tylko krzyże, później tzw. „figury”, czyli krzyże na postumencie, z płaskorzeźbioną sylwetką Chrystusa Ukrzyżowanego, stojących pod krzyżem „dwóch Marii”, czyli Matki Bożej i św. Marii Magdaleny, albo zamiast niej św. Jana. Takich krzyży na oleszyckim cmentarzu jest kilkadziesiąt. Mamy także nagrobki z postaciami Matki Bożej, świętych patronów. Matka Boża z wysokiego nagrobka postawionego na mogile dziekana lubaczowskiego i proboszcza oleszyckiego ks. Ludwika Swadowskiego i jego rodziców - Jędrzeja Swadowskiego i Karoliny z Galickich, patrzy na ten raj zmarłych w Oleszycach. To ks. Ludwik Swadowski odbudował spalony kościół po wielkim pożarze z 1901 r. i witał w swojej parafii dziś już św. abp. Józefa Bilczewskiego - ówczesnego metropolitę lwowskiego. Zaś na grobie ukochanej matki wcześniejszego proboszcza oleszyckiego, Elżbiety Koleńskiej, zmarłej w 1888 r. w 70. roku życia, stoi figura kamienna z klęczącym i modlącym się aniołkiem. Okazały krzyż stoi na grobie Katarzyny Magi (1879-1909) i jej 3-letniego synka Kazimierza Leonarda.
Od XIX wieku, kiedy ziemię polską gęsto skropiono krwią powstańców i bohaterów walk o niepodległość, cmentarze wzbogaciły się o bardzo ważny wątek patriotyczny. Na oleszyckim cmentarzu mamy grób powstańca z 1863 r. - Franciszka Knapa, a na nim kamienny nagrobek, z którego odpadła postać Maryi. Dobrze, że ktoś ją podniósł i ustawił na właściwym miejscu, choć trochę krzywo. Ten cmentarz zaświadcza też o wielokulturowości miasteczka. Oprócz kamiennych figur i krzyży katolickich są też te, ustawione dla Ukraińców (Rusinów) wyznania greckokatolickiego.
Niewiele możemy spotkać stojących na oleszyckim cmentarzu krzyży żeliwnych i żelaznych wykonanych przez mistrzów sztuki kowalskiej. Szkoda, że wiele z nich strąconych jest z fundamentów, stoi na ziemi, opartych jest o inne krzyże i nagrobki, i czeka w kolejce na wywiezienie na złom. Nie powinniśmy do tego dopuścić. Zabezpieczenie ich przed rdzą, podniesienie, przyspawanie, niewiele kosztuje. Kiedy powstają nowe mogiły obok tych z zabytkowymi kamiennymi krzyżami, ziemia zapada się, a krzyże pochylają się, pękają, a nawet przewracają. Nikt się o nie nie upomni, bo nie żyją już ci, którzy kiedyś opiekowali się tymi grobami. Niektóre nagrobki kamienne są bielone wapnem dla odświeżenia. Przy okazji zatraca się ich plastyka, zabielane są rysy i wymowa rzeźby. Problemów konserwatorskich jest znacznie więcej. Od 1999 r. z inicjatywy Towarzystwo Miłośników Ziemi Lubaczowskiej, przy współpracy z władzami samorządowymi i szkołami, w uroczystość Wszystkich Świętych przeprowadzana jest w bramach cmentarza lubaczowskiego kwesta na odnowę kamieniarki bruśnieńskiej. Wiele zabytkowych obiektów udało się tym sposobem uratować. Godna naśladowania jest inicjatywa podjęta w Lubaczowie, by stworzyć na cmentarzu lapidarium, w którym można gromadzić usunięte i powalone krzyże i nagrobki. W pogoni za nowoczesnością stawia się dziś lastrikowe i marmurowe nagrobki, usuwając stare kamienne, które mają wartość zabytkową. Potrzebny jest zatem program odnowy zabytków na naszych cmentarzach, aby następne pokolenia poznały ich piękno i siłę oddziaływania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odpust za zmarłych

2025-11-01 21:48

[ TEMATY ]

odpust

odpust zupełny

Adobe Stock

Codziennie, w dniach od 1 do 8 listopada wierni mogą uzyskać odpust zupełny (w pozostałe dni roku odpust częściowy), który ofiarowuje się wyłącznie za zmarłych.

Natomiast 2 listopada we wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych odpust zupełny ofiarowuje się tylko za zmarłych przeżywających czyściec.
CZYTAJ DALEJ

Campo Verano: rzymski cmentarz, na którym spoczywa wielu Polaków

2025-11-02 07:39

[ TEMATY ]

cmentarz

Vatican News

Campo Verano w Rzymie

Campo Verano w Rzymie

Zabytkowe mogiły - dzieła sztuki, zbiorowe groby z kwaterami przypominającymi bloki mieszkalne, nagrobki pełne uśmiechniętych fotografii tych, którzy odeszli - monumentalny Campo Verano, największy cmentarz w Rzymie, ale i w całych Włoszech jest miejscem gdzie 2 listopada Leon XIV sprawować będzie Mszę św. za zmarłych. Pochowani są tutaj także wielcy Polacy.

Podziel się cytatem Są tu pochowani są artyści, duchowni oraz działacze polonijni. To między innymi rzeźbiarz Antoni Madejski, malarz Aleksander Gierymski, Zofia Katarzyna Odescalchi z rodu Branickich, Urszula Ledóchowska założycielka Urszulanek Serca Jezusa Konającego, Karolina Lanckorońska, arystokratka, która była jednym z inicjatorów założenia Polskiego Instytutu Historycznego w Rzymie. Stanęła również na jego czele jako dyrektor.
CZYTAJ DALEJ

Msza św. z procesją do grobów królewskich

2025-11-02 20:49

Biuro Prasowe AK

Na zakończenie Mszy św. uroczysta procesja wyruszyła do grobów królewskich

Na zakończenie Mszy św. uroczysta procesja wyruszyła do grobów królewskich

We wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych bp Jan Zając przewodniczył Mszy św. na Wawelu, po której wyruszyła uroczysta procesja do grobów królewskich.

Modlitwą obejmowani byli wszyscy zmarli, spoczywający w katedrze. – Ukrzyżowany i zmartwychwstały Pan zgromadził nas na tym świętym miejscu, w tym katedralnym Wieczerniku, aby uwielbiać Ojca bogatego w miłosierdzie za dar życia wiecznego, które ukazuje nam wszystkim wierzącym, ufającym Bogu – mówił na początku Mszy św. bp Jan Zając.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję