Prace konserwatorskie trwały dwa lata ich zadaniem było oczyszczenie, odnowienie tego wszystkiego co w kaplicy się znajduje – mówi ks. Wojnarowski – konserwator archidiecezjalny. - Właściwie nie wiele ona się zamieniła. Nie zmieniła się wiele dlatego ze nie odsłonięto tam żadnych nowych polichromii których byśmy nie znali, nie zmienił się układ wyposażenia wnętrza czy ołtarz czy epitafium. Wszystko to jest tak jak było ale jest to odnowienie czyli błyszczy tym pierwotnym blaskiem. Wszystkie ubytki zostały uzupełnione. Odnowiono figury wykonano nowe złocenia, tam gdzie to koniczne odnowiono polichromie na sklepieniu i jest dużo jaśniejsza i bardziej czytelna odnowiono ściany kaplicy jedyna nową rzeczą, aczkolwiek jakby nawiązująca do pierwotnego wyglądu kaplicy i przywracający pierwotny wygląd nowa posadzka ustawiona w caro z kamienia czarno białego i to jest element uzupełnienie ty wszystkie prace przy kaplicy. Oprócz wnętrza odrestaurowano portal wejściowy i bogatą barokową kratę, która okazała się być kolorową wcześnie była czarna tylko ze złotymi detalami, a teraz mamy piękne czerwienie, zieleń i złoto. Teraz ta krata wygląda bardzo efektowanie. Swój blask odzyskał także portal.
Reklama
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jeszcze jako ciekawostka na zwieńczenie tych prac konserwatorskich została położona szyba w miejscu gdzie kiedy były karkołomne schody prowadzące do krypty Fredrów – wskazuje ks. Rusin. - Teraz ta szyba pancerna, zabezpieczona daje nam taką możliwość ze stają przed kaplicą możemy zobaczyć w krypcie sarkofag bp Aleksandra i jeszcze możemy trzeba dodać, że do kaplicy prowadzi piękny portal, który został wykonany w czasach bp Fredry, ten portal w stylu barokowym, stiukowy, z marmoryzacją na szczycie ma kartusz z herbem biskupa Fredry i rodziny Fredrów – bończa po bokach są wazony kwiatowe i putta albo pazie z symbolami władzy biskupiej.
Kaplica Podwyższenia Krzyża Świętego budowana była 1725 – 1739. Fundatorem był bp Aleksander Fredro, biskup przemyski. W kaplicy modlił się św. Jan Paweł II, który przyleciał do Przemyśla 2 czerwca 1991 r. z beatyfikacji biskupa przemyskiego Józefa Sebastiana Pelczara, aby modlić się przy jego relikwiach.