Reklama

Porządna lekcja historii

Był producentem filmów „Tryptyk rzymski” i „Brat Papieża”. Zajmował się archiwizacją i cyfryzacją materiałów historycznych związanych z osobą Karola Wojtyły. Jest współautorem wystaw multimedialnych poświęconych Papieżowi, a eksponowanych w kraju i za granicą. Obecnie ks. Paweł Danek pełni funkcję dyrektora Muzeum „Dom Rodzinny Jana Pawła II” w Wadowicach.

Niedziela małopolska 21/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

BARBARA GAJDA: - Wokół renowacji Domu Rodzinnego Karola Wojtyły nie milkną kontrowersje. Niektórzy uważają, że wygląd rodzinnego domu Papieża z Wadowic nie powinien ulec zmianie, chcą zobaczyć dokładnie taki wystrój, jaki był w tamtych czasach. Księże Dyrektorze, dlaczego w takim razie zdecydowano się na przebudowę tej instytucji?

KS. PAWEŁ DANEK: - Powołując mnie na stanowisko dyrektora muzeum, jednocześnie powierzono mi przebudowę powstałego w 1984 r. muzeum i całej kamienicy przy ul. Kościelnej 7. Kamienica będzie spełniała wszystkie wymogi bezpieczeństwa i da dodatkowo ponad 1000 m2 przestrzeni wystawienniczej. Dzięki temu powstanie ekspozycja, która w ciągu 1,5 godziny zwiedzania przybliży pielgrzymom osobę bł. Jana Pawła II. Czasem spotykam się z zatroskaniem, co pozostanie z autentycznego domu Wojtyłów. Ale uspokajam: założeniem projektu jest przywrócenie wystroju mieszkania z czasów, kiedy w nim urodził się i dorastał Karol Wojtyła. Jego rodzina zajmowała w tej kamienicy skromne, czynszowe mieszkanie - dwa pokoje i kuchnię. Następni lokatorzy modyfikowali je. Na podstawie wspomnień nielicznych świadków tamtego okresu chcemy jak najwierniej odtworzyć to miejsce, które będzie sercem nowego muzeum. Nie rozumiem więc tych powtarzanych czasem zarzutów. Bł. Jan Paweł II był i jest podziwiany przede wszystkim za to, że jego posługa i nauczanie były potwierdzane codziennym życiem, ale również zaskoczył świat tym, że znalazł język ze współczesnym młodym człowiekiem. O to właśnie chodzi także w nowym muzeum, które poprzez komunikatywny język, dostosowany do współczesnych realiów, będzie pełniło rolę świadka minionych lat, a także inspirowało zwiedzających do refleksji nad swoim życiem poprzez pryzmat życia i posługiwania bł. Jana Pawła II. Tak naprawdę Wadowice i Małopolska wzbogacą się o nowe, piękne muzeum na miarę XXI wieku i godne swego wielkiego Rodaka.

- W muzeum będzie można podziwiać eksponaty związane z dzieciństwem Karola Wojtyły, ale także te pochodzące z czasu pontyfikatu. Proszę powiedzieć, skąd pozyskiwane są te zbiory?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Przede wszystkim skatalogowaliśmy wszystkie zbiory. Każdy eksponat ma swoją kartę z opisem. Część z nich pochodzi z mieszkania rodziny Wojtyłów, jak np. obrazek pierwszokomunijny, pierwszy szkaplerz czy elementy wystroju. W muzeum powstają takie miejsca, które są szczególnie związane z dorastaniem, z kapłaństwem, biskupstwem Karola Wojtyły. Teraz np. kończymy replikę Krypty św. Leonarda, gdzie odprawiał swoją Mszę prymicyjną. Przygotowujemy „mały Solvay”, w którym pracował w czasie okupacji hitlerowskiej. Staramy się także pozyskiwać eksponaty z różnego okresu pontyfikatu Jana Pawła II. Opracowujemy też dużą ekspozycję upamiętniającą jego pielgrzymki światowe.

- Malta, Guadalupe, Ateny, Fatima - stąd dotarła już symboliczna ziemia do papieskiego muzeum. Skąd jeszcze?

- Ziemia gromadzona jest ze wszystkich miejsc, do których przybywał Jan Paweł II. Dzisiaj przywozimy ją do Wadowic. Ostatnio została przekazana ta szczególna, z Ziemi Świętej: Kafarnaum, Betlejem, Góry Błogosławieństw oraz kawałek skały z Golgoty. W dalszym ciągu będziemy prosić o ziemię z różnych krajów: będzie nam ona wysyłana albo przywożona przez pielgrzymów.

Reklama

- Replika Drzwi Świętych z Bazyliki św. Piotra w Rzymie jest już w Wadowicach. Proszę powiedzieć, czy turyści mogą ją podziwiać?

- Replika Drzwi Świętych jest zamontowana w docelowym miejscu na ekspozycji, czyli na poddaszu. Dopóki muzeum nie będzie otwarte, nie można jej zobaczyć. Ekspozycja jest kompletna. Ciąg komunikacyjny jest tak przewidziany, że wchodzimy od rynku i cały czas idziemy przed siebie. Nigdzie nie krzyżują się kierunki zwiedzania. Zwiedzamy mieszkanie, potem przechodzimy na poddasze, zjeżdżamy windą w dół i wychodzimy z boku kościoła. Dlatego nie ma możliwości, żeby udostępnić jakieś fragmenty ekspozycji przed otwarciem muzeum.

- Kiedy możemy się więc spodziewać otwarcia odnowionego muzeum?

- Do końca czerwca potrwają prace budowlane i budynek zostanie oddany. Wtedy wejdą inne ekipy, które będą pracowały nad ekspozycją na wszystkich poziomach. Z tego względu nie jest możliwe zwiedzanie. Przygotowaliśmy wystawę zastępczą, w ramach której można zobaczyć eksponaty. Natomiast otwarcie muzeum planowane jest na marzec 2013 r.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Świdnik. Jubileusz parafii Chrystusa Odkupiciela

2024-04-29 05:51

Paweł Wysoki

40 lat temu w Świdniku biskup lubelski Bolesław Pylak powołał nowy ośrodek duszpasterski. Do tworzenia parafii i budowy kościoła pw. Chrystusa Odkupiciela skierował ks. Andrzeja Kniazia, który wraz z grupą wiernych jeszcze w 1984 r. wybudował tymczasową kaplicę, a kilka lat później świątynię.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję