Ten płomień symbolizuje ciepło, a więc bezpieczeństwo, braterstwo, pokój i jedność. Czy dziś nie potrzebujemy tych ideałów, czy nie potrzebujemy drogi, która jest przepełniona pokojem i braterstwem, światłem i wzajemna życzliwością? - mówił bp Śmigiel podczas Eucharystii w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Toruniu.
14 grudnia do Torunia dotarło Betlejemskie Światło Pokoju. Na Mszy św. zgromadzili się przedstawiciele harcerzy z wszystkich hufców w województwie kujawsko-pomorskim, by następnie przekazać je do swoich miejscowości. Światło z groty Narodzenia Pańskiego dotrze w naszej diecezji m.in. do Działdowa, Grudziądza i Lubawy.
Toruński pasterz zwrócił w homilii uwagę na postać św. Jana od Krzyża, mistyka i Doktora Kościoła, specjalisty od nocy ciemnej w życiu człowieka. Jak zwrócił uwagę bp Śmigiel, także dzisiejsze czasy charakteryzują się ciemnością i zamętem, jednak "dzisiaj przychodzi do nas światło z Betlejem mimo przeciwności, a może nawet tym bardziej, że są przeciwności. Przychodzi, bo go potrzebujemy".
W niedzielę 15 grudnia do Polski dotrze Betlejemskie Światło Pokoju, które harcerze i harcerki należący do Związku Harcerstwa Polskiego odbiorą od słowackich skautów. Uroczyste przekazanie odbędzie się podczas mszy świętej rozpoczynającej się o 8:00 w Katedrze Świętego Marcina w Spiskie Podhradie.
Betlejemskie Światło Pokoju to międzynarodowa sztafeta, w ramach której płomień obiega cały świat, niosąc nadzieję. W Polsce Światło trafi nie tylko do Prezydenta RP, marszałków obydwu izb, czy premiera, ale przede wszystkim do ludzi, organizacji i instytucji, które każdego dnia wspierają tworzenie pokoju, oraz do każdego, kto będzie chciał je przyjąć.
W związku z apelem papieża Leona XIV, aby 22 sierpnia był dniem modlitwy i postu o pokój, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC wzywa wszystkich wiernych w Polsce o modlitwę w intencji pokoju.
Przewodniczący Episkopatu prosi także, by tego dnia, podczas sprawowania Eucharystii, dodać w modlitwie powszechnej wezwanie w intencji pokoju.
Jeden z najbardziej popularnych polskich świętych, Andrzej Bobola, nie doczekał się do tej pory filmu fabularnego na swój temat. Taki film był jednak planowany, i to z wielkim rozmachem, tuż przed wojną - pisze portal poświęcony męczennikowi andrzejbobola.info. Przygotowania zaczęły się w sierpniu 1939 r. na Polesiu, a premiera była planowana na 1940 r.
Miała to być - mówiąc dzisiejszym językiem - superprodukcja. Grać miały ówczesne gwiazdy - w świętego miał się wcielić Kazimierz Junosza-Stępowski, a ks. Piotra Skargę miał zagrać Ludwik Solski. Prasa z sierpniu 1939 r. zapowiadała dzieło jako wielki film historyczny.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.