Reklama

Dobrze, że jesteś!

Niedziela podlaska 27/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Bóg nie uczynił śmierci i nie cieszy się ze zguby żyjących”
(Mdr 1, 13)

Niepokój o bliską osobę, która się zagubiła albo o której nie mamy wiadomości, zamienia się w wielką ulgę, wyrażaną nieraz przez wszystko mówiące westchnienie: „Dobrze, że wreszcie jesteś!”. Bywa, że brak wrażliwości i względu na uczucia innych powoduje ciągłe napięcia. Są ludzie chodzący własnymi ścieżkami, którym najzwyczajniej nie chce się mówić komukolwiek, gdzie idą lub kiedy wrócą. Nie zdają sobie sprawy z tego, że ktoś się o nich troszczy, że chce ich mieć przy sobie.
Zaskakujące jest stwierdzenie zawarte w Księdze Mądrości, iż Bóg „stworzył wszystko po to, aby było”. Filozofia tłumaczy wprawdzie, że lepiej jest „istnieć” niż „nie istnieć”, ale dopiero słowa o celu istnienia - „dla nieśmiertelności” - ukazują nam głębszy sens zamiarów Wszechmocnego. Być, istnieć, to znaczy dostąpić udziału w tym, co jest Boże, otrzymać swój udział w wieczności. Słowo natchnione odkrywa też inny aspekt istnienia, który wymaga przezwyciężenia śmierci, będącej skutkiem grzechu. Gdzie grzech, tam śmierć, życie zaś tam, gdzie łaska i zjednoczenie z Panem! Zasadę tę - wprawdzie tylko na poziomie materialnym - potrafiła odczytać kobieta chora na upływ krwi, a bardziej jeszcze ojciec umierającej dziewczynki. Fizyczne uzdrowienie i wskrzeszenie przerodziło się w zaczątek wiary. Szansa na nowe życie na tym świecie (bez choroby, bez lęku, bez smutku) to jedynie początek nowego życia w wymiarze duchowym. Obecność Jezusa w jednym i w drugim przypadku okazała się nieodzowna - stała się dobrem zbawczym. Św. Paweł prezentuje cały wachlarz dóbr, płynących ze zjednoczenia z Chrystusem: „obfitujecie we wszystko, w wiarę, w mowę, we wszelką gorliwość, w miłość naszą do was…”. Ciesząc się i dzieląc z potrzebującymi własnym dostatkiem, Koryntianie (i my z nimi) mają się uczyć postawy Mistrza, który „ubogaca nas swoim ubóstwem”. Przez śmierć Jezusa poznajemy wartość życia przyszłego, przez Jego ogołocenie uczymy się prawdziwego bogactwa królestwa Bożego. Chrześcijanin ma się stać „bogatym przez swoje ubóstwo”.
Wrażliwość na Bożą miłość pozwala nam lepiej widzieć sens spowiedzi i Eucharystii. Tutaj prawdziwie „Bóg jest z nami i dla nas”! Jego radością są wierni, którzy korzystają z łask dających życie wieczne; smutkiem napawają Go ci, którym się naiwnie wydaje, że możliwe jest życie poza miłością Ojca. Oby wreszcie Bóg i człowiek w duchowym zjednoczeniu mogli do siebie nawzajem zawołać: „Dobrze, że jesteś!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie bł. Bernardyny Jabłońskiej - duchowej córki św. Brata Alberta

pl.wikipedia.org

Prawdziwym przełomem w życiu bł. Bernardyny okazało się spotkanie z Bratem Albertem. „Tęskniła do życia w kontemplacji i Pan wypełnił jej pragnienie w sposób, którego się nie spodziewała, bo jej życie upłynęło na ciężkiej pracy wśród bezdomnych, zranionych przez życie, nędzarzy. To w nich odkrywała twarz umiłowanego Nauczyciela i z miłości do Niego pragnęła dawać, wiecznie dawać” - mówił o bł. Bernardynie bp Damian Muskus.

Według niego, jej życie i posługa najsłabszym są świadectwem, że wielkie dzieła miłości rodzą się „z patrzenia na Jezusa, z nieustannego bycia z Nim, słuchania Go i uczenia się Jego stylu”. Stwierdził, że siostry albertynki „w cichości zmieniają świat, zaprowadzając w jego najciemniejszych zakamarkach ewangeliczne reguły dobra, miłości i całkowitego oddania Jezusowi”.
CZYTAJ DALEJ

Festiwal Mocy 2025 – trzy dni spotkań, muzyki i modlitwy

2025-09-22 13:54

[ TEMATY ]

Festiwal Mocy

Materiał prasowy

„Golec uOrkiestra” zagrali ponad pół godziny dłużej, ksiądz Bartczak rapował z setką uczestników na scenie, a w szczytowym momencie w wydarzeniu uczestniczyło około 2,5 tys. osób – jubileuszowy, piąty Festiwal Mocy zanotował frekwencyjny sukces i obfitował w miłe niespodzianki. Wydarzenie odbywało się w dniach 19-21 września w Miejscu Piastowym.

Tegoroczny Festiwal, odbywający się pod patronatem św. Jana Pawła II, ponownie stał się przestrzenią spotkania, modlitwy i dobrej zabawy. Do Miejsca Piastowego przyjechała młodzież z całej Polski, każdego dnia w różnych aktywnościach brało udział około 1,5 tysiąca uczestników, a w szczytowym momencie – podczas koncertu „Golec uOrkiestra” – Festiwal Mocy gościł około 2,5 tysiąca ludzi. Na scenie oprócz zespołu z Milówki wystąpili również: zespoły „niemaGotu”, „Teleo”, ksiądz-raper Jakub Bartczak oraz influencerzy: Marcin Kruszewski (znany w social mediach jako „Prawo Marcina”) i ksiądz Sebastian Picur.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję