Reklama

Zdrowie

Dr Helena Pyz: ciągłe istnienie trądu skandalem XXI wieku

Pandemia koronawirusa znacznie ograniczyła niesienie pomocy osobom chorym na trąd. Wprowadzone w wielu krajach obostrzenia w przemieszczaniu sprawiły, że mają one utrudniony dostęp do ośrodków zdrowia i potrzebnych leków. „Mimo nacisków nie zamknęliśmy naszej przychodni. Stosując konieczne środki ostrożności nikogo nie zostawiliśmy bez pomocy. Z powodu ograniczeń przychodzi jednak dużo mniej potrzebujących” – mówi doktor Helena Pyz z Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, która od ponad 30 lat kieruje Ośrodkiem Rehabilitacji Trędowatych Jeevodaya w Indiach. W ostatnią niedzielę stycznia obchodzony jest Światowy Dzień Trędowatych.

[ TEMATY ]

trąd

Anna Sułkowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Indiach mieszka 70 proc. wszystkich chorych na trąd. Gdyby nie działania chrześcijan wielu z nich pozostałoby bez jakiejkolwiek pomocy, ponieważ dla hinduistów trąd równoznaczny jest z odrzuceniem i wykluczeniem społecznym. Choroba najczęściej dotyka osoby niedożywione i osłabiony organizm. Dzięki odkryciu antybiotyków jest całkowicie wyleczalna, a wcześnie wykryta i leczona nie powoduje widocznych okaleczeń, które są w społeczeństwie stygmatyzującym piętnem. „Wielkim skandalem XXI wieku jest to, że trąd ciągle istnieje i nadal zbiera tragiczne żniwo” – powiedziała Radiu Watykańskiemu doktor Helena Pyz.

„Trąd jest w Indiach chorobą endemiczną, więc wciąż odkrywam nowe przypadki trądu. Niektórzy przychodzą ponieważ podejrzewają, że zmiany na skórze zwiastują właśnie to schorzenie. Najczęściej jednak trąd jest wykrywany przypadkowo, gdy pacjent zgłasza różne, nie związane z tą chorobą dolegliwości. Niestety wciąż są osoby, które lekceważą objawy. Miałam ostatnio pacjenta z bardzo zaawansowanym trądem, który lekceważył chorobę przez ponad rok. Takich pacjentów na szczęście jest coraz mniej. Zawsze wtedy zastanawiam się ilu następnych zaraził! Wielkim skandalem XXI wieku jest to, że trąd ciągle istnieje. Pandemia sprawia, że zwiększy się poziom niedożywienia, a więc znów spadnie odporność własna na różne choroby. Ale ilość zachorowań na trąd może nawet paradoksalnie spaść ze względu na większą izolację całych społeczności“ – powiedziała papieskiej rozgłośni polska lekarka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dr Pyz zauważa, że na początku pandemii władze Indii zadbały nieco o najbardziej potrzebujących, w tym trędowatych. Nie jest to jednak pomoc długofalowa. „Biedni ludzie nauczyli się sztuki przetrwania różnych kataklizmów w większym stopniu niż lepiej sytuowani. Ci, którzy nie mają nic, zadowolą się odrobiną; dla tych, którzy mieli wszystko, każdy drobny brak jest problemem” – mówi polska lekarka. Podkreśla, że „ludzie znający różne niedostatki mają zwykle szerzej otwarte oczy i widzą też potrzebujących wokół siebie. Samopomoc w takich środowiskach bardzo dobrze funkcjonuje”.

Reklama

Ośrodek Rehabilitacji Trędowatych Jeevodaja, co w sanskrycie oznacza „świt życia” został założony w 1969 r. przez polskiego pallotyna, a zarazem lekarza, ks. Adama Wiśniewskiego. Od ponad 30 lat kieruje nim doktor Helena Pyz. Największym sukcesem ośrodka jest rehabilitacja przez edukację, czyli stworzenie możliwości nauki dla dzieci z rodzin trędowatych. W indyjskim społeczeństwie, mocno naznaczonym analfabetyzmem, oznacza to realną szansę na nowe życie.

Kiedy polska lekarka rozpoczynała swą pracę w Jeevodaya było naprawdę biednie, wręcz głodno. Trwająca pandemia może sprawić, że ta sytuacja o sobie przypomni. „Obawiam się, choć jestem optymistką, że ta sytuacja może się powtórzyć, a nawet okazać trudniejsza. Drożeją wszystkie produkty, co generuje wzrost kosztów utrzymania rodzin, a ci, którzy żyli z żebraniny po prostu nie będą mieli żadnego źródła utrzymania. Większość naszych pacjentów to ludzie bardzo ubodzy lub nędzarze, a dzieci z kolonii są na naszym całkowitym utrzymaniu przez dziesięć miesięcy w roku” – mówi papieskiej rozgłośni doktor Pyz. Wyznaje, że najbardziej tęskni za powrotem dzieci do szkoły. „Czas pandemii to edukacyjnie stracony rok. Zdalne nauczanie jest tylko mrzonką, głównie z powodu braku sprzętu i dostępu do sieci” – powiedziała lekarka. Podkreśla, że mimo wielu istniejących trudności ze spokojem patrzy w przyszłość. „Mam pewność, że Pan Bóg czuwa nad nami nieustannie i mimo trudności mamy za co Mu dziękować” – wyznała papieskiej rozgłośni misjonarka z Instytutu Prymasa Wyszyńskiego.

Więcej informacji na: www.jeevodaya.org

2021-01-31 15:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co z oczu...

Niedziela małopolska 4/2014, str. 1

[ TEMATY ]

trąd

Kazimierz Szałata

W dzisiejszą niedzielę przypada Dzień Pomocy Chorym na Trąd. Obecnie w cywilizowanych krajach Europy i świata trąd nie występuje. W Polsce ostatnie jego przypadki odnotowano w XVII wieku. W samym Krakowie chorych na trąd leczono w nieistniejących dziś szpitalach – św. Walentego i św. Leonarda. Dziś jest to jednak choroba powszechnie nieznana. Dlatego wielu z nas w jej dopatruje się wyłącznie słowa – symbolu, oznaczającego napiętnowanie, odtrącenie czy wyizolowanie. Tymczasem trąd nadal występuje w biednych krajach klimatu tropikalnego i subtropikalnego. I choć od czasu wynalezienia skutecznych lekarstw na tę chorobę z trądu wyleczono już miliony ludzi, to jednak przypadki zarażenia trądem do dzisiejszego dnia odnotowywane są w Afryce, czy południowo-wschodniej Azji. Dzień Pomocy Chorym na Trąd obchodzony jest w 150 krajach świata od 1954 r. W każdą ostatnią niedzielę stycznia solidaryzujemy się z chorymi poprzez pamięć o nich, a także wsparcie konkretnych ośrodków czy misjonarzy, pomagającym chorym, którzy cierpia na tę straszliwą chorobę.

CZYTAJ DALEJ

Ważne jest nasze codzienne spotkanie z Bogiem

2024-04-15 15:07

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 29-33.

Poniedziałek, 13 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej

CZYTAJ DALEJ

Dzień św. Rity w Kostowie

2024-05-14 11:27

[ TEMATY ]

parafia

św. Rita

Materiał prasowy

Parafia w Kostowie (diecezja kaliska) zaprasza do wspólnego świętowania wspomnienia św. Rity, patronki spraw trudnych i po ludzku beznadziejnych.

Niewielka parafia w Kostowie szczyci się nie tylko pięknym neobarokowym kościołem pod wezwaniem św. Augustyna, ale także prężnie rozwijającym się kultem św. Rity, czczonej jako szczególna patronka w sprawach trudnych i tych, które po ludzku są beznadziejne. Patron parafii i parafialnej świątyni, św. Augustyn, był dla nowego duszpasterza inspiracją do ubogacenia życia duchowego wspólnoty kultem św. Rity, która była przecież mniszką żyjącą w zakonie, którego regułę stworzył właśnie patron kostowskiej parafii. Ks. Marcin Kierzek, który od niespełna roku jest proboszczem w Kostowie, postarał się o relikwie św. Rity (relikwie pierwszego stopnia, czyli z ciała, które przechowywane jest we włoskiej Cascii) oraz o przygotowanie w bocznej kaplicy kościoła parafialnego ołtarza z jej figurą. Powstaje także kaplica ku czci św. Moniki, matki św. Augustyna, w której także znajdzie się figura i sprowadzone z Włoch relikwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję