1. Fragment Pisma świętego przed chwilą odczytany prowadzi nas
nad brzegi Jordanu. Zatrzymamy się dzisiaj duchowo nad brzegiem rzeki,
która przepływa przez oba Testamenty biblijne, aby kontemplować wielkie
objawienie Trójcy świętej w dniu, w którym Jezus pojawia się na widowni
dziejów, w tych właśnie wodach, aby zapoczątkować swoją publiczną
działalność.
Sztuka chrześcijańska personifikuje tę rzekę w obrazie starca,
który ze zdziwieniem odbiera widzenie sięgające głębi jej wód. W
nim bowiem, jak stwierdza liturgia bizantyńska, "obmywa się Słońce
- Chrystus". Ta sama liturgia w Godzinie Czytań z dnia Teofanii czy
Epifanii Chrystusa przedstawia dialog z rzeką: "Jordanie, co zobaczyłeś,
iż jesteś tak bardzo przejęty? - Zobaczyłem Niewidzialnego nagiego
i poruszony jestem wielkim drżeniem. Jakże nie zadrżeć i nie upaść
przed Nim? Aniołowie zadrżeli na Jego widok, niebo oszalało, ziemia
się zatrzęsła i morze cofnęło się wraz ze wszystkimi żyjątkami widzialnymi
i niewidzialnymi. Chrystus ukazał się w Jordanie, aby uświęcić wszystkie
wody!".
Reklama
2. Obecność Trójcy świętej w tym wydarzeniu jest w sposób jasny potwierdzona we wszystkich redakcjach ewangelicznych o tym wydarzeniu. Przed chwilą wysłuchaliśmy relacji najobszerniejszej, a więc Ewangelii św. Mateusza, która wprowadza również rozmowę między Jezusem a Janem Chrzcicielem. W centrum tego wydarzenia pojawia się figura Chrystusa, Mesjasza, który wypełnia wszelką sprawiedliwość (por. Mt 3, 15). On jest tym, który doprowadza do wypełnienia Boży plan zbawienia, pokornie stając się solidarnym z grzesznikami. Jego dobrowolne uniżenie przyniesie mu cudowne wywyższenie: nad Nim rozbrzmiewa głos Ojca, który ogłasza Go "swoim Synem umiłowanym, w którym (On) ma upodobanie" (Mt 3, 17). Zdanie to zawiera w sobie dwa aspekty mesjanizmu Jezusa: aspekt Dawidowy, przez przypomnienie pieśni królewskiej (por. Ps 2, 7), oraz aspekt prorocki - przez zacytowanie pierwszej pieśni Sługi Pańskiego (por. Iz 42, 1). Mamy zatem tutaj objawienie najgłębszego związku miłości Jezusa z Ojcem Niebieskim wraz z nadaniem Mu godności mesjańskiej wobec całej ludzkości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
3. W scenie tej jawi się również Duch święty pod postacią gołębicy,
która zstępuje i spoczywa na Chrystusie. Można odwołać się do różnych
fragmentów biblijnych dla zilustrowania tego obrazu: do gołębicy,
która oznacza koniec potopu oraz początek nowego czasu (por. Rdz.
8, 8-12; 1 P 3, 20-21), do gołębicy z Pieśni nad Pieśniami, symbolu
umiłowanej niewiasty (por. Pnp 2, 14; 5, 2; 6, 9), do gołębicy, która
jest jakby znakiem wskazującym na Izraela w niektórych fragmentach
starotestamentalnych (por. Oz 7, 11; Ps 68,14).
Bardzo znaczący jest żydowski komentarz do fragmentu Księgi
Rodzaju (por. 1, 2), który opisuje unoszenie się Ducha Bożego z macierzyńską
czułością nad powierzchnią pierwotnych
wód: "Duch Boży unosił się
nad powierzchnią wód tak, jak gołębica unosi się nad swoimi małymi,
nie dotykając ich" (Talmud, Hagigah, 15 a). Na Jezusa zstępuje Duch
święty, jako przeobfita moc miłości. Katechizm Kościoła Katolickiego
w odniesieniu właśnie do chrztu Jezusa naucza: "Duch, którego Jezus
posiada w pełni od chwili swego poczęcia, przychodzi ´spocząć´ na
Nim (J 1, 32-33). Jezus będzie Jego źródłem dla całej ludzkości" (KKK 536).
4. Nad Jordanem obecna jest zatem cała Trójca święta, aby objawić
swoją tajemnicę, potwierdzając i
umacniając posłannictwo Chrystusa
oraz wskazując, że wraz z Nim historia zbawienia wchodzi w swój centralny
i ostateczny etap. Angażuje czas i przestrzeń, życie ludzkie i porządek
kosmiczny, lecz na pierwszym miejscu Trzy Osoby Boskie. Ojciec powierza
Synowi misję doprowadzenia do wypełnienia w Duchu świętym "dzieła
sprawiedliwości", to znaczy Bożego zbawienia.
Chromacjusz - biskup Akwilewi w IV wieku, w jednej ze swoich
homilii o chrzcie i o Duchu świętym stwierdza: "Jak nasze pierwsze
stworzenie było dziełem Trójcy świętej, tak i nasze drugie stworzenie
jest dziełem Trójcy. Ojciec nie czyni niczego bez Syna ani bez Ducha
świętego, gdyż dzieło Ojca jest również dziełem Syna, zaś dzieło
Syna jest również dziełem Ducha świętego. Jest tylko jedna i ta sama
łaska Trójcy. Jesteśmy zatem zbawieni przez Trójcę świętą, ponieważ
na początku zostaliśmy stworzeni właśnie tylko przez Trójcę" (Mowa,
18 A).
5. Po chrzcie Jezusa Jordan stał się również rzeką chrztu chrześcijańskiego:
woda źródła chrzcielnego jest - według tradycji drogiej Kościołom
Wschodu - Jordanem w miniaturze. świadczy o tym następująca modlitwa
liturgiczna: "Prosimy Cię więc, o Panie, aby oczyszczające działanie
Trójcy zstąpiło na wody chrzcielne i została im udzielona łaska odkupienia
i błogosławieństwo Jordanu w mocy, w działaniu i w obecności Ducha
świętego" (Wielkie Nieszpory na święto Teofanii Pana naszego Jezusa
Chrystusa, Błogosławienie wód).
Wydaje się, że również św. Paulin z Noli inspiruje się podobną
myślą w niektórych strofach stanowiących pouczenie chrzcielne: "To
źródło, które odradza dusze potrzebujące zbawienia, zawiera w sobie
żywą rzekę Bożego światła. Duch święty zstępuje z nieba na tę rzekę
i łączy jej święte wody ze źródłem niebiańskim; fala wód przesyca
się Bogiem i z jej płodnych wód z odwiecznego nasienia rodzi się
święte plemię" (List, 32, 5). Wychodząc z odradzających wód źródła
chrzcielnego, chrześcijanin rozpoczyna swoją pielgrzymkę życia i
świadectwa.
Z oryginału włoskiego tłumaczył o. Jan Pach - paulin