6 stycznia otrzymaliśmy cenne dziedzictwo, które należy przekazać przyszłym pokoleniom, idąc w dwu kierunkach. Przede wszystkim stawiając nadal Chrystusa w centrum życia osobistego i społecznego. Owoce świętości, jaką wniesiemy w codzienne życie, pokażą, czy naprawdę przeżyliśmy Jubileusz. Po drugie, należy nieść wszędzie świadectwo miłości, która prowadzi do przebaczenia, posługi, gotowości, współczucia. Parafrazując Ewangelię, możemy powiedzieć: Po tym poznają, że mieliście Jubileusz, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali.
Jan Paweł II
(Z przemówienia na spotkaniu z przedstawicielami władz odpowiedzialnych za obchody Roku Świętego - 11 stycznia 2001 r.)
Jan Paweł II do Polaków
17 stycznia br. Jan Paweł II tradycyjnie pozdrowił pielgrzymów
z Polski. Wśród nich Związek Podhalan, który odbywał w Rzymie swe
IV Światowe Rekolekcje Podhalańskie.
"U początku nowego tysiąclecia przybyliście tutaj z kraju
i z zagranicy, ażeby wspólnie umacniać się świadectwem wiary, która
na Podhalu i w innych regionach południowej Polski
od pokoleń stanowiła
centrum życia osobistego, rodzinnego i społecznego. Prosta, a zarazem
głęboka miłość do Chrystusa, oddanie dla Ojczyzny i odpowiedzialność
za Kościół - to wartości, których górale strzegli jak najcenniejszego
skarbu. (...)
Wiem, że program Waszych rekolekcji do tego dziedzictwa
nawiązuje. Chcecie odkrywać, w jaki sposób krzyż jest drogą do ´ślebody´.
Co to znaczy? Że chrześcijańskie ruchy odnowy ewangelicznej są na
służbie Kościoła. Dlatego ojczyzna to ojcowizna, na którą trzeba
pracować.
Szukajcie wytrwale odpowiedzi na te pytania - apelował
Jan Paweł II - nie tylko w ciągu rekolekcji, ale także w życiu na
co dzień. A owoce tego poszukiwania nieście z Bożą pomocą do innych,
ażeby bogata religijna tradycja Podhala rozwijała się i była zaczynem
duchowej odnowy rodzin i środowisk we wszystkich krajach, w których
żyjecie. Niech Bóg Wam błogosławi!".
Audiencja generalna 17 stycznia 2001 r.
Jan Paweł II odwiedzi Maltę
Jan Paweł II ma w ciągu najbliższych miesięcy odwiedzić Maltę,
aby ogłosić tam błogosławionym ks. Jerzego Precę - miejscowego kapłana,
bardzo zasłużonego dla religijnego wychowania dzieci. Byłaby to pierwsza
beatyfikacja Maltańczyka dokonana na jego rodzinnej ziemi.
Ks. Jerzy Preca, zwany po maltańsku Don Gorg, czyli Ojciec
Jerzy, niemal całe swoje życie związany był ze stolicą kraju - La
Vallettą. Tam się urodził 12 lutego 1880 r. i tam zmarł 26 lipca
1962 r. Założył Stowarzyszenie Nauki Chrześcijańskiej (Societas Doctrinae
Christianae), zwane potocznie "Museum Society", które zajmowało się
nauczaniem i przygotowywaniem dzieci z ubogich rodzin do I Komunii
św. Znały go dzieci nie tylko w stolicy, ale na całej wyspie.
Na szczeblu archidiecezji proces beatyfikacyjny zakończono
w marcu 1975 r. dekretem "nihil obstat" (nie ma zastrzeżeń). 21 listopada
1997 r. Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych wydała dokument w sprawie
cnót heroicznych, a od 28 czerwca 1999 r. kandydatowi na ołtarze
przysługuje tytuł sługi Bożego.
Papież przebywał już na Malcie z wizytą oficjalną w dniach
25-27 maja 1990 r. Ponadto 1 września tegoż roku zatrzymał się na
stołecznym lotnisku podczas postoju technicznego, rozpoczynając podróż
do Afryki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Nowy obserwator Stolicy Apostolskiej przy Biurze ONZ
Dotychczasowy sekretarz Papieskiej Rady "Iustitia et Pax" -
bp Diarmuid Martin został mianowany 17 stycznia br. przez Jana Pawła
II stałym obserwatorem Stolicy Apostolskiej przy Biurze Narodów Zjednoczonych
i Instytucjach ONZ w Genewie i przy Światowej Organizacji Handlu (WTO).
Jednocześnie Papież podniósł go do godności arcybiskupa.
Abp Diarmuid Martin urodził się 8 kwietnia 1945 r. w
Dublinie. Święcenia kapłańskie przyjął 25 maja 1969 r. W służbie
watykańskiej pracuje od 1977 r., początkowo w Papieskiej Radzie ds.
Rodziny. W 1986 r. został podsekretarzem, a w 1994 r. - sekretarzem
Papieskiej Rady "Iustitia et Pax". Mianowany biskupem 5 grudnia 1998
r., sakrę biskupią przyjął 6 stycznia 1999 r. z rąk Ojca Świętego
Jana Pawła II. W latach osiemdziesiątych bp Martin był także wicerektorem
rzymskiego kolegium księży Campo Santo.
Wielokrotnie reprezentował Stolicę Apostolską na konferencjach
międzynarodowych, a w ostatnich latach był bardzo zaangażowany w
watykańską inicjatywę na rzecz oddłużenia najbiedniejszych krajów.
Kondolencje w związku z trzęsieniem ziemi w Salwadorze
Jan Paweł II przesłał za pośrednictwem Kardynała Sekretarza
Stanu telegram kondolencyjny do przewodniczącego Konferencji Episkopatu
Salwadoru w związku z tragicznym trzęsieniem ziemi w Ameryce Środkowej.
Wskutek kataklizmu zginęło co najmniej 400 osób, a ponad
tysiąc jest zaginionych. Największe straty poniósł Salwador, ale
wstrząsy dotarły też do Gwatemali, Nikaragui, Hondurasu i Meksyku.
Zapewniając o swej modlitwie w intencji śmiertelnych
ofiar tej klęski żywiołowej, Ojciec Święty wezwał do solidarnej pomocy
wszystkim, którzy zostali dotknięci jej następstwami. O pomoc dla
poszkodowanych Jan Paweł II apelował też 14 stycznia na zakończenie
południowej modlitwy Anioł Pański.
Reklama
Audiencja dla ministra spraw zagranicznych Rosji
15 stycznia br. Jan Paweł II przyjął na audiencji prywatnej
rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Igora Iwanowa. Według źródeł
watykańskich, w czasie spotkania nie mówiono o ewentualnej wizycie
Jana Pawła II w Moskwie.
Po spotkaniu z Papieżem min. Iwanow złożył wizytę sekretarzowi
stanu Stolicy Apostolskiej - kard. Angelo Sodano oraz szefowi dyplomacji
Stolicy Apostolskiej - abp. Jean-Louis Tauranowi. Mówił z nimi o
stosunkach dwustronnych, w tym o sytuacji społeczności katolickiej
w Federacji Rosyjskiej, a także o sprawach międzynarodowych. Rozmowy
ukazały zbieżność stanowisk Watykanu i Moskwy w wielu kwestiach,
w tym wobec szczególnie złożonej - jak podkreślono w komunikacie
- sytuacji na Bliskim Wschodzie.
W komunikacie na temat tych spotkań rzecznik prasowy
Stolicy Apostolskiej - Joaquin Navarro-Valls oświadczył, że audiencja
u Jana Pawła II przebiegała "w atmosferze wielkiej serdeczności",
a rozmowy dotyczyły "spraw interesujących obie strony, w szczególności
życia wspólnot katolickich w Federacji Rosyjskiej". Dokonano również
wymiany opinii na temat sytuacji międzynarodowej.
Zatwierdzono termin wizyty Papieża na Ukrainie
Jan Paweł II złoży wizytę na Ukrainie w dniach 23-27 czerwca
br. Poinformował o tym 16 stycznia br. rzecznik Stolicy Apostolskiej
- Joaquin Navarro-Valls. Dodał też, że ustalenie w tej sprawie podjęto
podczas pobytu na Ukrainie delegacji watykańskiej pod kierownictwem
o. Roberto Tucciego - w dniach 8-13 stycznia br. Według wcześniejszych
ustaleń, Papież miał odwiedzić Ukrainę w dniach 21-24 czerwca br.
W związku z komunikatem agencje prasowe przypominają
publikację watykańskiej agencji misyjnej "Fides", według której Patriarchat
Moskiewski robi wszystko, by nie dopuścić do przyjazdu Papieża na
Ukrainę. W tej sprawie miał pisać do Watykanu patriarcha Włodzimierz,
stojący na czele Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu
Moskiewskiego. Zdaniem "Fides", Rosyjski Kościół Prawosławny uważa
podróż Jana Pawła II na Ukrainę za zagrożenie dla swoich wpływów
w tym kraju. Rosyjskie prawosławie, którego wpływy w Kijowie maleją
wraz z rozwojem dwóch niezależnych od Moskwy miejscowych Kościołów
prawosławnych, widzi w wizycie papieskiej poważne zagrożenie dla
siebie. W tym kontekście spekulacje na temat ewentualnej podróży
Jana Pawła II do Moskwy nie znajdują potwierdzenia w faktach.
Katolicki biskup ukraiński Stanisław Padewski, współodpowiedzialny
za organizację pobytu Ojca Świętego na Ukrainie, poinformował, że
w najbliższym czasie Episkopaty łaciński i greckokatolicki ogłoszą
wspólny list w związku z zapowiedzianą podróżą Papieża do tego kraju.
Reklama
Prof. Stuligrosz - doktorem h.c. uczelni papieskiej
Prof. Stefan Stuligrosz - dyrygent i pedagog, założyciel Poznańskich
Słowików, został jednym z pięciu nowych doktorów honoris causa Papieskiego
Instytutu Muzyki Sakralnej. Doktoraty przyznano z okazji 90. rocznicy
istnienia tej placówki. Dla Profesora jest to również wyróżnienie
jubileuszowe, jako że skończył on 80 lat.
"Prof. Stuligrosza wyróżniono przede wszystkim za jego
kwalifikacje naukowe oraz wysoki poziom chóru, który prowadzi i którym
kieruje. Uwzględniono liczne występy tego zespołu w kraju i za granicą"
- powiedział sekcji polskiej Radia Watykańskiego abp Zenon Grocholewski,
prefekt Kongregacji ds. Wychowania Katolickiego, a zarazem wielki
kanclerz Papieskiego Instytutu Muzyki Sakralnej. Dodał, że pamiętano
też o "działalności kompozytorskiej i naukowej, a także wychowawczej
Profesora, zwłaszcza w stosunku do młodych ludzi śpiewających w tym
chórze".
Papieski Instytut Muzyki Sakralnej powołał do życia jako
Wyższą Szkołę Muzyki Sakralnej św. Pius X w 1911 r.
Obecną nazwę nadał jej Pius XI na mocy konstytucji apostolskiej
Deus scientiarum Dominus z 24 maja 1931 r.; zaliczył wówczas placówkę
do grona uniwersytetów i wydziałów papieskich. Instytut ma charakter
międzynarodowy i stawia sobie za zadanie nauczanie muzyki kościelnej
w jej głównych kierunkach: śpiewu gregoriańskiego, komponowania utworów
religijnych, muzyki chóralnej i organowej. Instytut wspiera także
badania muzykologiczne i wszystko, co dotyczy muzyki w liturgii.
Projekcja filmu "Prymas" w Watykanie
14 stycznia br. w salce kinowej Papieskiej Rady ds. Środków
Społecznego Przekazu Ojciec Święty obejrzał film Prymas, w reżyserii
Teresy Kotlarczyk. "Szliśmy do Watykanu bez oczekiwań - powiedziała
Teresa Kotlarczyk. - Nie wiedzieliśmy, co nas czeka, jaka będzie
reakcja Papieża. Patrzyliśmy pilnie na reakcję Ojca Świętego. Był
bardzo czujny, oglądał uważnie film. Po skończonej projekcji nastąpiła
długa cisza. Wszyscy - kardynałowie, biskupi, my - wpatrzeni w niego,
czekaliśmy, co powie. A on siedział i milczał".
Uwagami Jan Paweł II podzielił się oddzielnie z każdym
z gości.
Andrzej Seweryn wyznał, że od chwili przyjęcia roli myślał,
że któregoś dnia Papież zobaczy ten film. "Cieszyłem się z góry,
bo byłem pewien, że Ojciec Święty zobaczy moją pracę, naszą pracę.
Uważałem, że to ważne, cokolwiek Ojciec Święty by o tym nie powiedział
- bo takiego punktu widzenia, jaki ma Ojciec Święty, nie ma nikt
na świecie... Każdy z nas chciał oceny naszej pracy przez Ojca Świętego,
ponieważ ta ocena jest w szczególny sposób bezinteresowna. Tej oceny
cytować nie będę, natomiast myślę, że mógłbym powiedzieć w imieniu
nas wszystkich, że jakiś ważny etap naszego życia artystycznego został
zakończony, uwieńczony tym dzisiejszym wieczorem". Na pytanie, czy
chciałby kiedyś zagrać Papieża, aktor odpowiedział: "Tak, oczywiście.
Szczególnie Ojca Świętego tego od kilku lat zmęczonego fizycznie,
a jakże pełnego duchem, aktywnego duchem. Jakże młodszego duchem
od wielu młodszych!".