Polska religijność jest stabilna, mimo przemian ustrojowych i gospodarczych. W ostatnich dwudziestu latach liczba " dominicantes" - uczestników niedzielnej Mszy św. - utrzymuje się na poziomie 47-50%. W ostatnich latach odnotowuje się niewielki, choć stały wzrost "communicantes" - wiernych przystępujących do Komunii św. Wskaźnik liczby "communicantes" wynosił w 1999 r. 16,3%. Dane powyższe, będące wynikiem badań pallotyńskiego Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego (ISKK) zaprezentowano 9 stycznia br. w siedzibie Konferencji Episkopatu Polski.
Dziennikarze otrzymali ponad 500-stronicowe opracowanie ISKK,
zawierające informacje o polskiej religijności i życiu Kościoła w
ostatnich 50 latach. Książka Kościół i religijność Polaków 1945-1999
jest najbardziej wyczerpującą publikacją wspólnoty Kościoła w naszym
kraju. W opinii dyrektora ISKK - ks. prof. Witolda Zdaniewicza SAC,
publikacja stanowi olbrzymi materiał i zachętę do dyskusji o polskim
katolicyzmie.
Zdaniem dr. Lucjana Adamczuka z GUS i Uniwersytetu Kardynała
Stefana Wyszyńskiego, badania dominicantes i communicantes prowadzone
w ISKK są "lokomotywą", która ciągnie całą statystykę Kościoła do
przodu. Stanowią punkt wyjścia do prowadzenia szczegółowych opracowań
dotyczących religijności.
Wśród naszych rodaków liczba osób przystępujących do
Komunii św. od roku 1989 uległa niemal podwojeniu - z 7,8 % do 16,
3 % w 1999 r. Na podstawie porównawczych badań można stwierdzić,
że Polska znajduje się wśród krajów o najwyższym poziomie religijności,
obok Stanów Zjednoczonych, Irlandii i Rumunii. Należy jednak dodać,
że polscy katolicy stanowią społeczność wewnętrznie zróżnicowaną.
Mianem zdecydowanie religijnych określa siebie 19,6% badanych. Większość
uważa się za dość religijnych. Grupa 19,7% to ludzie wierzący, ale
niezdecydowani - przyjmujący niektóre prawdy wiary, ale do innych
odnoszący się bez przekonania.
Największa liczba dominicantes znajduje się na Podkarpaciu,
na terenie archidiecezji przemyskiej, tarnowskiej i rzeszowskiej.
Najniższy wskaźnik dominicantes odnotowano w Polsce północno-zachodniej,
w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej oraz w diecezjach koszalińsko-kołobrzeskiej
i zielonogórsko-gorzowskiej.
Kierownik Katedry Socjologii Moralności w Instytucie
Socjologii KUL - ks. prof. Janusz Mariański stwierdził, że w latach
80. nastąpiło ożywienie religijne, na które wpływ miały względy społeczne.
Jego zdaniem, tzw. Kościół ludowy ulegnie wielokierunkowym przemianom.
Kościół będzie odchodził od pewnych "zastępczych" funkcji, które
pełnił w epoce socjalizmu (funkcje społeczne, kulturalne, polityczne,
gospodarcze). Będzie się pogłębiać rozwój ruchów i stowarzyszeń katolickich.
Ruchy te staną się zjawiskiem masowym.
Ks. prof. Mariański zauważył, że na podstawie badań ISKK
można odrzucić teorie niektórych socjologów zachodnioeuropejskich,
którzy przewidywali dramatyczny spadek praktyk religijnych w Europie
Wschodniej w latach 90. Jego zdaniem, bezpodstawne są obawy, że Kościół
katolicki w Polsce pod wpływem przemian demokratycznych i gospodarczych
straci wiernych. Mówiąc o liczbie ludzi wierzących w Polsce, stwierdził,
że mało jest prawdopodobne, by była ona mniejsza niż 80% i równie
mało prawdopodobne, by była wyższa niż 95%. W opinii socjologa z
KUL, wszelkie generalizowanie, że zmniejszył się wskaźnik religijności
Polaków, jest nieprawdziwe i nieuprawnione. Istotną sprawą, na którą
zwrócił uwagę, jest fakt, że w naszym kraju nie ma przepaści pokoleniowej
między osobami wierzącymi.
Jednym z głównych problemów polskiej religijności jest
zjawisko określane przez socjologów religii mianem "selektywności
wiary", czyli wybiórcze traktowanie nauki Kościoła. Wskazują oni
na rozdźwięk między kultycznym wymiarem wiary a praktyką codzienności.
Zjawisko to, występujące w całej Europie, można dostrzec także w
naszym kraju.
Ks. prof. Mariański wskazał na niepokojące zjawisko,
jakim jest odchodzenie od moralności w życiu osobistym (zwłaszcza
w sferze etyki seksualnej i małżeńskiej). Przytoczył wyniki swoich
badań przeprowadzonych w 1994 r. wśród grupy maturzystów. Tylko 10-20%
spośród nich akceptowało nauczanie Kościoła dotyczące antykoncepcji.
Ks. prof. Mariański powiedział, że tak niska aprobata dla wymogów
moralności chrześcijańskiej jest wyzwaniem dla Kościoła w Polsce.
Wyniki badań socjologicznych zaprezentowanych przez ISKK
wskazują, że w ciągu najbliższych kilkunastu lat nie nastąpi w Polsce
proces znaczącej laicyzacji. Polska w kolejnych dziesięcioleciach
najprawdopodobniej pozostanie krajem o jednym z najwyższych poziomów
religijności na świecie. Dostrzec można odchodzenie od tradycyjnego
religijnego rytuału na rzecz tzw. religijności z wyboru. Jedynie
połowa polskich katolików twierdzi, że swą wiarę zawdzięcza tradycji
i wychowaniu w rodzinie. Wśród respondentów 43% wyraża opinię, że
doszło do wiary w wyniku osobistych przemyśleń i doświadczenia życiowego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu