Reklama

Franciszek

Franciszek: Życie moralne jest dla człowieka edukacją, a nie retoryką schematów

„Również dzisiaj Jezus jest u drzwi i puka, ale puka z wnętrza Kościoła, ponieważ nie pozwalamy Mu wyjść” – to słowa papieża Franciszka z wywiadu udzielonego dla czasopisma „Studia Moralia”, wydawanego przez Akademię Alfonsjańską w Rzymie, przeprowadzonego przez o. prof. Alfonso V. Amarante CSsR. Polskie tłumaczenie wywiadu ukazało się w najnowszym numerze kwartalnika „Homo Dei” (2/2021) wydawanego przez polskich redemptorystów.

[ TEMATY ]

papież

Franciszek

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeśli potrafi my zastosować te odniesienia również w praktyce, niezwykły potencjał nowych odkryć będzie w stanie promieniować ich dobrodziejstwami dla każdego człowieka i dla całej ludzkości, nie zajmując nigdy miejsca tego, co jest prawdziwym obrazem i podobieństwem Boga, czyli właśnie wyjątkowością każdego mężczyzny i każdej kobiety.

Ojcze Święty, w Twoim nauczaniu łatwo jest uchwycić empatię i harmonię z moralną i duszpasterską wizją św. Alfonsa de Liguoriego. Wyznałeś wiele razy, że czytałeś książkę „Wysławianie Maryi”. Jak doszło do Twojego spotkania ze św. Alfonsem i jak odbierasz jego propozycję dla Kościoła, który zawsze wychodzi na zewnątrz w kierunku ostatnich i opuszczonych?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na początku nie wiedziałem, że św. Alfons był ojcem teologii moralnej. Dowiedziałem się o tym później. Mój pierwszy kontakt z nim polegał właśnie na przeczytaniu Wysławiania Maryi. Jest to tekst napisany w stylu jego czasów, z dewocyjnym, afektywnym akcentem.

Ale to, co uderza, to wielka teologiczna solidność, która leży u podstaw całego tego dzieła. Św. Alfons zawsze zaczyna od prawdziwej, historycznej, egzystencjalnej refleksji. Spieszyłem się z czytaniem rozdziałów, żeby dotrzeć do opowiadanych przez niego historii. Są to historie realne, dotyczą prawdziwego życia, pełnego człowieczeństwa, konkretnej egzystencji.

Teologia św. Alfonsa nie jest teologią moralną dla aniołów, nie jest pelagiańską teologią moralną. Odczuwa się, że Alfons wie, jak wziąć w swoje ręce ludzką słabość i jak ją odczytać w świetle łaski Bożej. Nie ma w nim nadmiaru, tylko harmonia. Nigdy nie popada w laksyzm czy jansenizm. Kieruje się „oświeconym realizmem”.

Czy istnieje harmonia między myślą św. Ignacego z Loyoli a propozycją św. Alfonsa? Św. Ignacy mówi o uczuciowym uczestnictwie w życiu Chrystusa. Czy według Waszej Świątobliwości jest coś podobnego w myśli alfonsjańskiej?

Reklama

Myślę, że tak. Dla św. Ignacego ważne jest na przykład, aby angażować uczucie w medytację, nawet w czytanie Ewangelii. To prowadzi człowieka moralnego czy teologa do sympatii (do bycia syn-pathiko) z osobą, którą ma przed sobą. W ten sposób nigdy nie będzie myślał o drugim tylko jako o grzeszniku, jako o złym, który ma być potępiony. On też jest grzesznikiem.

Ten drugi, który przychodzi do niego, jest człowiekiem, który szuka Boga i przychodzi do konfesjonału, ponieważ szuka Jezusa. A Jezus nigdy z góry nie potępia grzesznika. Jego surowość była i jest przeciwko błędnej mentalności, ale obok ostrości potępienia grzechu pokazuje On nieskończoną czułość dla każdego człowieka, nawet najbardziej grzesznego. Jezus potępia grzech, a nie grzesznika.

W 2021 roku przypada 150. rocznica ogłoszenia św. Alfonsa doktorem Kościoła. Bulla wydana z tej okazji uznaje w jego propozycji moralnej i duchowej „bezpieczną drogę” w splocie często sprzecznych opinii. Św. Alfons uczynił to poprzez konfrontację i dialog, zawsze przyjmując żywą rzeczywistość ludu jako punkt wyjścia i weryfikacji. Jaki wkład może jeszcze dziś wnieść jego nauczanie?

Teologia św. Alfonsa jest jednocześnie ludzka i boska. Podobnie jak Jezus, również św. Alfons wszedł w bezpośrednią relację z ludźmi. Tak też powinniśmy postępować z ludźmi, którzy przychodzą do nas dzisiaj. Dlatego też gdy chcemy konkretnie snuć refleksję nad przypadkami moralnymi za pomocą teologii św. Alfonsa, nie możemy tego robić tylko w sposób kazuistyczny.

Jak powiedzieliśmy wcześniej, jego postawa zawsze wychodzi od słabości: objawienie Boże o słabości, przyjęcie i towarzyszenie bez zamykania drzwi; nigdy. To postawa spowiedników, którzy są ojcami, którzy zawsze towarzyszą. Zastanawiam się: czy św. Alfons, doktor Kościoła, myślał o swojej moralności w laboratorium? Nie, myślał o tym w konfesjonale, to znaczy zaczynając od życia ludzi.

2021-04-24 14:06

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do narzeczonych: miłość "na zawsze" budujemy na wiernej miłości Chrystusa

[ TEMATY ]

papież

miłość

Franciszek

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Do nie ulegania "kulturze tego, co prowizoryczne", lecz budowania miłości na wierności Boga zachęcił Ojciec Święty narzeczonych, którzy w dzień św. Walentego spotkali się z nim na placu św. Piotra. Spotkanie zorganizowała Papieska Rada ds. Rodziny dla par, które już przeszły, lub są w trakcie kursu przygotowania do małżeństwa. Przybyło na nie ponad 20 tys. młodych z 20 krajów świata.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Portugalia: do Fatimy zmierzają największe od wybuchu pandemii grupy pielgrzymów

2024-05-06 19:15

[ TEMATY ]

Fatima

Graziako

Do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie udają się tysiące pielgrzymów, największe od czasu wybuchu w 2020 r. pandemii Covid-19 grupy pątników z całego kraju, podają portugalskie media na bazie informacji służb policyjnych. Według szacunków funkcjonariuszy portugalskiej drogówki, większość zmierzających do Fatimy pielgrzymów dotrze do sanktuarium w sobotę.

Głównym motywem pielgrzymki do tego miejsca kultu maryjnego jest 107. rocznica rozpoczęcia objawień Maryi trzem pastuszkom w Cova da Iria. Według służb porządkowych na rozpoczynające się późnym popołudniem w niedzielę uroczystości do Fatimy może przybyć ponad 500 tys. pątników, głównie Portugalczyków. Uroczystościom tym będzie przewodniczył ordynariusz diecezji Leiria-Fatima biskup José Ornelas. Stoi on na czele Konferencji Episkopatu Portugalii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję