Reklama

"Bardziej ukochać Chrystusa"

W adhortacji "Novo millennio ineunte" Ojciec Święty Jan Paweł II pisze: "Na nowo rozpoczynać od Chrystusa. (...) Nie trzeba zatem wyszukiwać nowego programu. Program już istnieje: ten sam, co zawsze, zawarty w Ewangelii i w żywej Tradycji. Jest on skupiony w istocie rzeczy wokół samego Chrystusa, którego mamy poznawać, kochać i naśladować..." (29). Zgodnie z tym poleceniem Papieża, kończący się rok liturgiczny był przeznaczony na lepsze poznanie Chrystusa.
Duszpasterstwo roku 2003 mamy prowadzić pod hasłem: "Bardziej ukochać Chrystusa". Ma się to dokonywać przez "celebrowanie naszej wiary", głównie w ramach najrozmaitszych działań liturgicznych. Stąd inne hasło tego roku: "Wiara celebrowana w liturgii". Słowo "celebrowanie" może nie jest w tym miejscu najwłaściwsze, ale w gruncie rzeczy chodzi o dzielenie się wiarą przez jej uroczyste wyznawanie podczas sprawowania liturgii.

Niedziela Ogólnopolska 48/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzielić się wiarą

Dlaczego wiarą trzeba się dzielić? Bo wiara jest wielkim dobrem, a dobro już ze swej natury ma to do siebie, że udziela się innym, zgodnie ze starożytną zasadą: Bonum est diffusivum sui. Do samej natury wiary należy jej wyznawanie. Dzielenie się wiarą jest owocem zawierzenia Bogu. Jest to równocześnie wyraz wdzięczności za łaskę uwierzenia - bo każdy akt wiary to rezultat współdziałania woli i umysłu człowieka z łaską Bożą. Jest to również dowód wrażliwości na potrzeby bliźnich, bo wiarą trzeba się dzielić tak samo jak kawałkiem codziennego chleba.
W czasie ostatniego pobytu w Krakowie Ojciec Święty mówił o "wyobraźni miłosierdzia", a kapłanom przypominał o "potrzebie wypracowania duszpasterskiego programu miłosierdzia". Otóż dzielenie się łaską wiary powinno zajmować w tym programie miejsce szczególnie uprzywilejowane. Chrześcijańskie miłosierdzie ma bowiem za przedmiot nie tylko potrzeby ciała, ale może przede wszystkim potrzeby duchowe bliźniego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Liturgia jako celebrowanie wiary

Szczególną wymowę ma wyznawanie wiary przez całą wspólnotę wierzących zgromadzonych na liturgii, którą w naszych warunkach jest najczęściej sprawowanie Eucharystii. Jeśli ranga dnia liturgicznego nie przewiduje śpiewania lub recytowania Credo, to przecież w formularzu każdej Mszy św. na aklamację celebransa: "Oto wielka tajemnica wiary" - zebrani odpowiadają: "Głosimy śmierć Twoją, Panie Jezu, wyznajemy Twoje zmartwychwstanie i oczekujemy Twego przyjścia w chwale".
Ponieważ nasi wierni uczestniczą głównie w niedzielnej Liturgii, niedzieli przede wszystkim przysługuje tytuł "dnia wiary". W liście apostolskim Jana Pawła II O świętowaniu niedzieli czytamy: "Wszystkie te wymiary niedzieli, stanowiące o jej szczególnym charakterze, sprawiają, że jest ona w pełnym tego słowa znaczeniu dniem wiary. W nim to za sprawą Ducha Świętego, żywej pamięci Kościoła (por. J 14, 26), każdy z uczniów Chrystusa na nowo przeżywa w swoim dzisiaj pierwsze objawienie się Zmartwychwstałego. Stając przed Nim w niedzielnym zgromadzeniu, wierni słyszą wezwanie skierowane niegdyś do apostoła Tomasza: Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż [ją] do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym! (J 20, 27). Tak, niedziela jest dniem wiary. Podkreśla to fakt, że podczas niedzielnej Liturgii eucharystycznej, podobnie zresztą jak w uroczystości liturgiczne, odmawia się wyznanie wiary. Credo, recytowane lub śpiewane, uwypukla charakter chrzcielny i paschalny niedzieli, czyniąc z niej dzień, w którym człowiek ochrzczony w szczególny sposób odnawia postanowienie wierności Chrystusowi i Jego Ewangelii i z nową mocą uświadamia sobie przyrzeczenia chrzcielne. Przyjmując słowo i spożywając Ciało Pańskie, patrzy jakby w oczy samemu zmartwychwstałemu Jezusowi, obecnemu w świętych znakach, i razem z apostołem Tomaszem wyznaje: Pan mój i Bóg mój (J 20, 28)" (pkt 29).
W związku z tak rozumianym "celebrowaniem wiary" pojawia się też przed duszpasterzami, przeważnie przecież celebransami świętej Liturgii, potrzeba dołożenia starań o zewnętrzną oprawę i sam sposób sprawowania Eucharystii. Tak, trzeba wykorzystać ten rok na większe zadbanie o czystość i odpowiednią dekorację ołtarza, na którym sprawuje się Najświętszą Ofiarę. Trzeba ożywić nasze duszpasterstwo ministrantów i lektorów, z którymi należałoby zebrać się - najlepiej w sobotę - na wspólne przygotowanie się do sprawowania Eucharystii.
Celebransi także powinni co jakiś czas przeprowadzić rachunek sumienia z jakości swojego sprawowania Najświętszej Ofiary. Wiadomo przecież, że czynności co dzień powtarzane powszednieją, czyli, mówiąc inaczej, bezdusznieją. Starożytni mówili: Quotidiana vilescunt. Trzeba więc te czynności liturgiczne co jakiś czas ożywiać duchem nowego zapału i gorliwości.

Życie jako liturgia

U św. Pawła czytamy: "tak więc proszę was, bracia, w imię miłosierdzia, którym nas Bóg darzy, abyście chcieli składać samych siebie jako ofiarę żywą, świętą i miłą Bogu" (por. Rz 12, 1). I nieco dalej: "Spełniam zaiste świętą posługę, głosząc Ewangelię Bożą po to, aby także poganie stali się ofiarą Bogu miłą i za sprawą Ducha Świętego godną samego Boga" (por. Rz 15, 16).
Wynika z tych wypowiedzi Apostoła, że według niego całe prawdziwie chrześcijańskie życie jest składaniem ofiary Bogu - jest zatem swoistą liturgią. Można więc mówić o celebrowaniu wiary stylem naszego codziennego życia. Jak każdy akt wiary jest reakcją człowieka na przedkładane mu prawdy Boże, tak też całe życie chrześcijanina winno być odpowiedzią na Dekalog ożywiony miłością Chrystusowego Kazania na Górze. Dym kadzielny unoszący się ku niebu w czasie sprawowania Liturgii to symbol modlitwy przeplatającej nasze codzienne zajęcia.
Wyznaniem albo celebracją wiary rodziców jest więc chrzest ich nowo narodzonego dziecka. Własną wiarę celebruje już samo dziecko przystępujące do Pierwszej Komunii św. Wiarą dzielą się ze sobą nie tylko dzieci chodzące na lekcje religii, lecz także ich rodzice, a pośrednio i nauczyciele religii, ponieważ prawdy wiary mają to do siebie, że trzeba je koniecznie wyznawać osobiście, a nie tylko przekazywać, czyli beznamiętnie referować. Wiarę celebrują oblubieńcy zawierający sakramentalny związek małżeński i żyjący na co dzień według wskazań Ewangelii, bez stosowania środków wiążących się niekiedy z pozbawianiem życia ich nienarodzonych jeszcze dzieci.
Celebrowaniem wiary jest także uczestniczenie wiernych w działalności organizacji i stowarzyszeń katolickich, włączanie się według możliwości w czynne życie wspólnoty parafialnej. Jest nim także troska o budowę i utrzymanie świątyni parafialnej, o właściwy wygląd krzyży i figur przydrożnych, udział w pielgrzymkach i prywatne nawiedzanie miejsc świętych.
Wszystko to przekazywał nam przed laty Prymas Tysiąclecia, z przekonaniem nie przez wszystkich podzielonym, kiedy wprowadzał trwającą po dzień dzisiejszy wędrówkę kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Uczył nas celebrowania wiary, co było nie tylko naszym świętym prawem, lecz także obowiązkiem chrześcijańskiego sumienia.
Celebrowaniem wiary jest odkrycie głowy przed kościołem lub krzyżem, przeżegnanie się przed i po posiłku, nawet gdy się jest w towarzystwie krępującym nas cokolwiek swoją niewiarą. Bojaźliwe rezygnowanie z takich zachowań zawsze ma w sobie coś z apostazji, przypominającej owo bolesne zaparcie się Piotra. Nie można dwóm panom służyć.
Niczym innym, jak zachętą do celebrowania wiary jest nazwanie kiedyś uczniów Jezusa solą ziemi i światłością świata. Tak bardzo usilnie i jakże uroczyście Ojciec Święty wypowiadał te słowa do młodzieży zebranej w Toronto. To właśnie wiara jest ową solą i światłością. Ani sól, ani światłość nie istnieją same dla siebie. Nikt też nie powinien posiadać dla samego siebie dobra wiary.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg dał Polakom proroka nadziei

2025-10-16 10:15

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Watykan

Vatican Media

W Biblii czytamy, że w każdym trudnym momencie dla narodu wybranego Bóg posyłał do Izraela proroków. 47 lat temu, kiedy Polska była otoczona „morzem czerwonym” Pan Bóg dał Polakom proroka nadziei – Jana Pawła II – mówił ks. Arkadiusz Nocoń w homilii podczas Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II w Watykanie. Sprawowana była ona w rocznicę wyboru Papieża Polaka.

Arcybiskup Andrzej Przybylski, metropolita katowicki, na początku liturgii powiedział: „16 października 1978 r. kardynał krakowski Karol Wojtyła w swoim dzienniku zapisał: ‘Około 17.15 – Jan Paweł II’. Tak się rozpoczął pontyfikat naszego Papieża Ojca Świętego”.
CZYTAJ DALEJ

Jak prymas Wyszyński papieża wybierał

Niedziela Ogólnopolska 42/2019, str. 26-27

[ TEMATY ]

prymas Polski

prymas

Prymas Tysiąclecia

Instytut Prymasowski Stefana Kardynała Wyszyńskiego

Bachledówka k. Zakopanego, lipiec 1973 r

Bachledówka k. Zakopanego, lipiec 1973 r

14 października 1978 r. do Kaplicy Sykstyńskiej wchodzi 111 kardynałów z 49 krajów. Nikt z nich nie przeczuwa, że za 2 dni zmienią bieg historii

Śmierć Jana Pawła I, po zaledwie 33-dniowym pontyfikacie, jest ogromnym szokiem także dla kardynałów. Zastanawiają się, co przez to doświadczenie chciał im powiedzieć Duch Święty. Nie mają czasu na dogłębne analizy, bo termin nowego, drugiego już konklawe w 1978 r. zbliża się wielkimi krokami.
CZYTAJ DALEJ

USA/ Trump: duży postęp w rozmowach z Putinem, będzie spotkanie w Budapeszcie

2025-10-16 21:29

[ TEMATY ]

Donald Trump

plan Trumpa

PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL

Donald Trump

Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w czwartek, że poczynił duże postępy podczas rozmowy telefonicznej z Władimirem Putinem. Zapowiedział, że wkrótce dojdzie do spotkania delegacji wysokiego szczebla obu krajów, a potem do spotkania przywódców w Budapeszcie.

„Właśnie zakończyłem rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i była ona bardzo produktywna (...) Na zakończenie rozmowy uzgodniliśmy, że w przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie naszych doradców wysokiego szczebla. Pierwsze spotkania ze strony Stanów Zjednoczonych poprowadzi sekretarz stanu Marco Rubio wraz z innymi osobami, które zostaną wyznaczone. Miejsce spotkania zostanie wkrótce ustalone. Prezydent Putin i ja spotkamy się potem w uzgodnionym miejscu, Budapeszcie na Węgrzech, aby sprawdzić, czy uda nam się położyć kres tej »niesławnej« wojnie między Rosją a Ukrainą” - napisał Trump na Truth Social.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję