Reklama

Wiara

Mój Kościół jest dobry!

Monika Fenisz. Dziewczyna ze Śląska, zaangażowana w życie Kościoła organistka po prostu napisała, że jej Kościół jest dobry. Niedoskonały, ale dobry. I to jedno zdanie wywołało falę. Falę osób, które również miały odwagę powiedzieć: MÓJ KOŚCIÓŁ JEST DOBRY!

[ TEMATY ]

Kościół

#kochamKościół

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agata Kowalska: Zapoczątkowałaś piękną inicjatywę, to była spontaniczna decyzja chwili? Skąd pomysł?

Monika Fenisz: Od dłuższego już czasu bardzo martwi mnie to, że w mediach pokazywana jest głównie zła strona Kościoła. Oczywiście, to są rzeczy, które należy wyjaśniać, a także o nich informować, jednak równie ważne jest, by pokazywać ogrom dobra, który Kościół robi, którym dzieli się z innymi. Akurat w ostatnich dniach trudna sytuacja dotknęła moją archidiecezję katowicką. Kiedy czytałam komentarze, z których wylewały się hejt, a momentami nawet nienawiść wobec Kościoła, napisałam na Instagramie post, którego główną myślą są słowa: mój Kościół jest dobry. Wywołał lawinę udostępnień, wiele komentarzy, prywatnych wiadomości, w których ludzie dziękowali, że odważyłam się napisać o dobrej stronie Kościoła. I tak, po kilku dniach przyszła mi myśl, by zaprosić ludzi obecnych na Instagramie do dzielenia się swoimi przemyśleniami na ten temat, oznaczając je hashtagiem #mójkościółjestdobry.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

AK: Jaki jest dotychczasowy odzew inicjatywy? Nie bałaś się, że kiedy powiesz MÓJ KOŚCIÓŁ JEST DOBRY, zostaniesz, mówiąc potocznie, „zjedzona” przez zagorzałych przeciwników?

MF: Ku mojemu zdziwieniu (bo moje konto nie jest ogromne, a to właśnie dużym profilom łatwiej przebić się z inicjatywami) w ciągu jednej nocy pojawiło się ponad sto wpisów oznaczonych tym hashtagiem. A na razie nie można powiedzieć, że ta informacja dotarła do jakiegoś szerokiego grona. Ogromnie mnie to ucieszyło i uświadomiło ponownie, jak ważne i potrzebne jest dzielenie się dobrem, które przecież w Kościele jest.

Czy miałam obawy przed publikacją tych wpisów? Zanim opublikowałam pierwszy, przez chwilę faktycznie zastanawiałam się nad tym, czy podołam, jeśli zamiast wsparcia otrzymam atak. Ale pomyślałam wtedy: „jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam?”. Przez kilkanaście lat kształtowałam się w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży i to ono pomogło mi zrozumieć sens mojej wiary, a trudne w tym względzie czasy liceum pokazały mi, że potrafię stanąć po właściwej stronie. Póki co, akcja spotyka się z pozytywnym odzewem.

Reklama

AK: Wywodzisz się ze wspólnoty, jesteś organistką… Zechciałabyś podzielić się z czytelnikami Niedzieli swoim doświadczeniem dobra w Kościele?

Jestem osobą od jakichś piętnastu lat mocno związaną z Kościołem. Zarówno dzięki KSM-owi, jak i temu, że jestem organistką. Poznałam przez te lata mnóstwo ludzi, przeżyłam kilkadziesiąt rekolekcji i pielgrzymek, które ukształtowały mnie – nastolatkę. Znam wielu księży, którym zawdzięczam moją dzisiejszą dojrzałość. Spędziłam godziny na adoracjach, Mszach, spowiedziach, rozmowach. Znam też osoby, które odeszły z Kościoła. Znam mężczyzn, którzy zrezygnowali z posługi kapłańskiej i zboczyli na zupełnie inną drogę. Jest ksiądz, który psychicznie mocno mnie zranił. Ale to tylko mała część całości. Dlatego, dzięki temu doświadczeniu, mam odwagę mówić głośno, że mój Kościół jest dobry. Niedoskonały, ale dobry.

Z dobrem Kościoła spotykam się też jako organistka. Mogłabym przytoczyć wiele pięknych historii z życia parafian, którymi się ze mną dzielą, albo tym, jak przez moje ręce, mój głos – przez pieśni, które gram, Pan Bóg przemawia do nich. Ale wtedy ta rozmowa trwałaby jeszcze bardzo długo :) Zaproszę więc na mój profil na Instagramie: Boskie Słowa. Tam dzielę się wieloma takimi historiami (nie trzeba być użytkownikiem Instagrama, by je przeczytać).

AK: Pokazujesz, że siła świadectwa ma ogromne znaczenie. Co byś przekazała tym młodym, którzy boją się, że kiedy powiedzą MÓJ KOŚCIÓŁ JEST DOBRY, zostaną wytknięci palcami?

Powiedziałabym, że muszą się z tym liczyć. Kiedy kilkanaście lat temu w liceum mówiłam wprost, jako jedyna w klasie, że chodzę do kościoła, zarówno koledzy, jak i wychowawca, wyśmiewali się ze mnie, dosłownie wytykając palcami. Do dziś nie wiem, jak to się stało, że się wtedy nie poddałam (nie angażowałam się wówczas zbyt mocno w działania przy kościele, po prostu chodziłam na msze i nabożeństwa). To był dla mnie niesamowicie trudny czas. I kiedy dzielę się tą historią z nastolatkami, ich reakcje często świadczą o tym, że właśnie takie świadectwa są im potrzebne. Potrzebne do tego, by nie zwątpić, by przyznawać się do Boga, do samego Kościoła.

Reklama

Z INSTAGRAMOWEGO PROFILU:

Mój Kościół jest taki, jakim go tworzę. Nie mam wpływu na postępowanie biskupa, księdza czy siostry zakonnej. Ale mam wpływ na moją małą wspólnotę, a to ona tworzy Kościół. Mój Kościół jest dobry. Niedoskonały, ale dobry. Niedoskonały, bo tworzony przeze mnie – z bagażem moich doświadczeń, trudnego charakteru. Bo tworzony przez ludzi takich jak ja. Jak ma być doskonały, skoro sama taka nie jestem?

Podziel się cytatem

Reklama

Kościół ma mnóstwo niedoskonałości. Przechodzi teraz ogromnie trudne chwile. Wychodzą rzeczy (najwyższy czas!), których nie da się zaakceptować. Ja wiem jednak, że mój Kościół jest dobry. Tylko o tym jakoś się nie mówi.

Zapraszam do dzielenia się dobrem, którego doświadczasz w Kościele. Nie bój się napisać o tym, powiedzieć innym. Jeśli zrobisz to w mediach społecznościowych, użyj #mójkościółjestdobry. I koniecznie przeczytaj inne posty, które tam się pojawiają.

2021-07-18 19:00

Ocena: +16 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mur, co jednoczy

Niedziela łódzka 32/2019, str. 8

[ TEMATY ]

Kościół

Regina Pątkowska

Potrzebna każda para rąk

Potrzebna każda para rąk

Półtora miesiąca pracy, 3 tony cementu i 20 ton piachu – tyle potrzeba było, aby wspólnymi siłami parafian i proboszcza załatać potężną kilkumetrową dziurę w murze otaczającym Sanktuarium Matki Bożej Skoszewskiej

Mur, który zawalił się już 6 lat temu, „kłuł” w oczy tych, którzy czują się odpowiedzialni za parafię. Wszystko zaczęło się od myśli, że „coś trzeba z tym zrobić”, a zbliżająca się uroczystość odpustowa Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny pozwoliła ten cel ukonkretnić. Zwykłe rozmowy między sąsiadami i zachęta proboszcza zmobilizowały parafian do tego, by wziąć sprawy w swoje ręce, zwłaszcza że projekt renowacji opiewał na kwotę 40 tys. złotych.

CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Dobrej Rady

[ TEMATY ]

Matka Boża

pl.wikipedia.org

Matka Bożej Dobrej Rady. To tytuł nadany Najświętszej Maryi Pannie w celu podkreślenia Jej roli jako pośredniczki i wychowawczyni wypraszającej u Boga oświecenie w trudnych sytuacjach. Jej wspomnienie w kalendarzu katolickim przypada 26 kwietnia.

Podstawę kultu Matki Bożej Dobrej Rady stanowią teksty biblijne z ksiąg mądrościowych zastosowane do Najświętszej Maryi Panny, a także teologiczne uzasadnienia św. Augustyna, św. Anzelma z Canterbury i św. Bernarda z Clairvaux o Matce Bożej jako pośredniczce łask, zwłaszcza darów Ducha Świętego. Na początku naszego wieku papież Leon XIII włączył wezwanie „Matko Dobrej Rady” do Litanii Loretańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: Msza św. w 10. rocznicę kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-26 15:32

[ TEMATY ]

Watykan

rocznica

św. Jan Paweł II

Monika Książek/Niedziela

27 kwietnia, przypada 10. rocznica kanonizacji św. Jana Pawła II. Z tej okazji o godzinie 17.00 w bazylice św. Piotra w Watykanie zostanie odprawiona uroczysta Msza święta. Przewodniczyć jej będzie kard. Giovanni Battista Re, dziekan Kolegium Kardynalskiego. Homilię wygłosi wygłosi kard. Angelo Camastri, emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej. Wśród koncelebransów będzie kard. Stanisław Dziwisz, długoletni sekretarz kard. Karola Wojtyły-papieża Jana Pawła II.

O zbliżającej się rocznicy kanonizacji przypomniał kilka dni temu papież Franciszek. Podczas środowej audiencji ogólnej 24 kwietnia Ojciec Święty pozdrowił Polaków, mówiąc:

„W przyszłą sobotę przypada 10. rocznica kanonizacji św. Jana Pawła II. Patrząc na jego życie widzimy, do czego może dojść człowiek, kiedy przyjmie i rozwinie w sobie Boże dary: wiary, nadziei i miłości. Pozostańcie wierni jego dziedzictwu. Promujcie życie i nie dajcie się zwieść kulturze śmierci. Za jego wstawiennictwem prośmy Boga o dar pokoju, o który on jako papież tak bardzo zabiegał”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję