Reklama

"Imago Poloniae" w Krakowie

Drugie piętro głównego gmachu Muzeum Narodowego w Krakowie do 30 marca br. było miejscem szczególnej refleksji nad ojczystą historią. A zawdzięczamy to wystawie zatytułowanej "Imago Poloniae. Dawna Rzeczpospolita na mapach, dokumentach i starodrukach ze zbiorów Tomasza Niewodniczańskiego". Po prezentacjach w Berlinie i na Zamku Królewskim w Warszawie wystawa 7 lutego została otwarta w Krakowie. Znalazło się na niej ponad dwa tysiące eksponatów, co stanowi tylko niewielki procent kolekcji T. Niewodniczańskiego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W części historycznej wyeksponowano dokumenty pergaminowe, rękopisy, starodruki i książki z dedykacjami, listy i autografy sławnych Polaków, które opisują dzieje Polski od XIV wieku aż po nasze czasy. Drugą część wystawy stanowią zbiory kartograficzne, a więc dawne mapy, widoki i plany miast należących do Rzeczypospolitej Obojga Narodów od początku XVI wieku po trzeci rozbiór Polski w 1795 r. Wiele z tych eksponatów to "białe kruki" - wyjątkowe i ważne dla historii Polski egzemplarze dokumentów. Na pewno należy do nich dokument pergaminowy, spisany 12 maja 1364 r. i opatrzony pieczęcią króla Kazimierza Wielkiego, pisany ręką tego samego sekretarza, co wydany w tym samym dniu, a zniszczony podczas wojny, przywilej fundacyjny Akademii Krakowskiej. Są też pergaminowe dokumenty króla Władysława Jagiełły, dokument Królowej Jadwigi z pieczęcią, jakiej nie posiada żadne muzeum w Polsce, oraz wiele dokumentów innych władców Polski. Na uwagę zasługuje list cesarzowej Rosji - Katarzyny Wielkiej do stolnika litewskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego z obietnicą, że zostanie królem Polski. Wśród dokumentów związanych z Krakowem znajduje się m.in. pisany po polsku list gratulacyjny Rady Miasta Krakowa z 10 kwietnia 1873 r. do córki cesarza Franciszka Józefa - arcyksiężniczki Gizeli z racji jej ślubu z Leopoldem, wnukiem Ludwika I. List został ozdobiony akwarelą przedstawiającą wesele chłopskie i arystokratyczne oraz herb Krakowa, wykonaną przez Juliusza Kossaka. Jest też na wystawie 36-stronicowy przywilej króla Stanisława Poniatowskiego dla krakowskich Żydów, który potwierdza wszystkie dotychczas otrzymane przez nich królewskie przywileje.
Wśród map znajduje się wiele pozycji, których nie ma w Polsce w żadnej kolekcji. Są mapy M. Beneventanusa, G. Remondiniego, M. Waldseemllera, A. Pograbki, J. Gastaldiego. Wśród widoków szczególnie piękne i cenne są plany Warszawy, Gdańska czy Grodna. Również wśród ikonografii Krakowa zwiedzający wystawę znajdą wiele pięknych i rzadkich eksponatów. Na uwagę zasługuje widok Krakowa Mateusza Meriana, unikatowy widok Krakowa Friedericha Usenera z 1805 r., ukazujący miasto z niezniszczonymi murami miejskimi i stanowiący dowód, że zostały one zburzone przez Austriaków.
Wśród poloników można znaleźć dedykacje Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Cypriana K. Norwida, Józefa I. Kraszewskiego i większości pisarzy i poetów polskich XX wieku oraz przedstawicieli polskiej muzyki i nauki.
Zwiedzający wystawę nie może oprzeć się zdziwieniu, że w jednym miejscu zgromadzono taki ogrom materiału ilustrującego nasze dzieje i że jest to dziełem jednego człowieka, który dzięki swej pasji kolekcjonerskiej w Bitburgu w Niemczech zgromadził olbrzymią kolekcję dawnej kartografii Polski, z którą nie może się równać żaden ani prywatny, ani instytucjonalny zbiór na świecie.
Tomasz Niewodniczański urodził się w Wilnie w 1933 r. Jest absolwentem Wydziału Fizyki Uniwersytetu Jagiellońskiego i przez wiele lat pracował w Instytucie Badań Jądrowych w Świerku. Od 1973 r. pracował w Bitburgu. "Kolekcję gromadziłem w Niemczech w ciągu ostatnich trzydziestu lat. Zbieraniu poświęciłem wszystkie moje środki finansowe i praktycznie cały mój wolny czas" - mówił podczas otwarcia wystawy Tomasz Niewodniczański. Kolekcja ta ciągle się rozwija i ostatnio Niewodniczański wzbogacił swój zbiór kartograficzny o nowe cenne i unikatowe zabytki: zakupił jedną z dwóch znanych na świecie map ziem Rzeczypospolitej Sansona/Jaillota z 1672 r. oraz mapę środkowej Europy, autorstwa kard. Mikołaja z Kuzy z ok. 1530 r., o której zdobycie kolekcjoner starał się przez 20 lat.
Pokazując swoje zbiory publiczności polskiej i niemieckiej, Niewodniczański chce przyczyniać się do lepszego zrozumienia wzajemnych relacji kulturowych i zwrócenia uwagi mediów i opinii publicznej na sprawę tzw. Berlinki, która obecnie znajduje się w Bibliotece Jagiellońskiej. Jego marzeniem jest - mówił podczas otwarcia wystawy - aby swoje zbiory ofiarować Polsce. Stanie się to możliwe, gdy dojdzie do ugody w sprawie zwrotu "Berlinki" Bibliotece Berlińskiej oraz zwrotu instytucjom polskim wszystkich odnalezionych obiektów kultury polskiej znajdujących się dzisiaj w Niemczech, a także działań strony niemieckiej mających na celu rekompensatę strat poniesionych przez kulturę polską podczas II wojny światowej.
Część kolekcji Tomasza Niewodniczańskiego zaprezentowana na wystawie Imago Poloniae to nie tylko godne uwagi wydarzenie kulturalne, ale rzadka i niepowtarzalna okazja do poznania ważnych, unikalnych i ciekawych dokumentów ilustrujących dzieje naszej Ojczyzny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.

CZYTAJ DALEJ

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik może nam wiele wymodlić

Kustosz narodowego sanktuarium św. Andrzej Boboli jezuita o. Waldemar Borzyszkowski zauważa od lat wzmożenie kultu męczennika. Teraz, kiedy wolność Polski jest zagrożenia, szczególnie warto modlić się za jego wstawiennictwem - zaznacza w rozmowie z KAI. W dniach 16-24 marca odbywa się ogólnonarodowa nowenna o pokój, pojednanie narodowe i ochronę życia za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli i bł. Jerzego Popiełuszki.

Joanna Operacz (KAI): Czy w sanktuarium św. Andrzeja Boboli widać, że ten XVII-wieczny męczennik jest popularnym świętym? Czy jest bliski ludziom?

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: pokaz słynnego filmu Krzysztofa Żurowskiego "Duszochwat" o św. Andrzeju Boboli

2024-05-16 19:24

[ TEMATY ]

film

Warszawa

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Pokaz znanego filmu "Duszochwat", w reżyserii Krzysztofa Żurowskiego, ukazującego niezwykłe dzieje i męczeństwo św. Andrzeja Boboli SJ, odbędzie się 19 maja o godz. 19.00 w Kinie Duchowym Carmelitanum w klasztorze karmelitów bosych przy ul. Solec 51 w Warszawie. Po projekcji filmu odbędzie się spotkanie z reżyserem.

Film Krzysztofa Żurowskiego ma charakter poetyckiej impresji na temat życia świętego i dziejów jego kultu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję