Reklama

Z Ziemi Świętej

Mur, który dzieli

Władze izraelskie zaczęły budowę muru, który w ich opinii ma zapewnić bezpieczeństwo obywatelom Izraela. Władze te milczą jednak całkowicie na temat politycznego wydźwięku tej bariery oraz dramatycznych konsekwencji w codziennym, i tak już bardzo trudnym, życiu setek tysięcy Palestyńczyków. Dlatego przeciwnicy budowy „muru bezpieczeństwa” nazywają go: „murem podziału”, „żelazną kurtyną Bliskiego Wschodu”, „murem apartheidu”, „pomnikiem żydowskiego rasizmu”.
Abp Pietro Sambi, nuncjusz apostolski w Izraelu, stwierdził, że mur nigdy nie był znakiem pokoju, dodając, że budowany mur „oddziela szkoły od uczniów, chorych od ośrodków zdrowia, ludzi od ich miejsc pracy, rodziny od ich bliskich”. Jest jeszcze inny aspekt problemu: niektóre klasztory katolickie - w Betfage i Betanii - zostały odizolowane od terenów, które do nich należą. Istnieje też ryzyko, że mur uniemożliwi pielgrzymom dostęp do sanktuarium św. Łazarza w Betanii.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na temat wznoszonego przez władze izraelskie „muru bezpieczeństwa” z o. Davidem M. Jaegerem - rzecznikiem prasowym Kustodii Ziemi Świętej - rozmawia Włodzimierz Rędzioch

Włodzimierz Rędzioch: - Ariel Szaron, gdy doszedł do władzy, obiecywał mieszkańcom Izraela bezpieczeństwo, pokój i dobrobyt. Mijają lata, a Izraelczycy nie mają ani pokoju, ani bezpieczeństwa, a sytuacja gospodarcza uległa pogorszeniu. Ostatnio rząd Szarona wymyślił nowe rozwiązanie wszystkich swoich problemów: „mur bezpieczeństwa”. Tę barierę, która ma odizolować Palestyńczyków od Izraela, krytykują nie tylko Palestyńczycy, ale prawie wszystkie państwa świata, włącznie ze Stanami Zjednoczonymi. Również Stolica Apostolska i Kustodia Ziemi Świętej skrytykowały ideę wznoszenia murów na Bliskim Wschodzie. Czym umotywowana jest ta krytyka?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O. David M. Jaeger: - Problemem nie jest sam mur - każde państwo ma prawo bronić swych granic, również wznosząc bariery. Problemem jest to, że mur nie jest wznoszony na granicy! Często biegnie przez terytoria palestyńskie, daleko od granicy, dzieląc palestyńskie dzielnice oraz otaczając miasta i wioski zamieszkiwane przez Palestyńczyków, a co za tym idzie, odcinając ich od ziemi, którą uprawiają, od miejsc pracy, szkół i szpitali. Wszystko to stwarza wielu ludziom olbrzymie trudności. Dlatego głosy krytyczne podnoszą się nie tylko za granicą, lecz również w samym Izraelu - wystarczy przejrzeć izaelską prasę.

- Podczas niedzielnej modlitwy „Anioł Pański” 16 listopada 2003 r. Jan Paweł II stwierdził, że w Ziemi Świętej trzeba budować mosty, a nie wznosić mury. Jego wypowiedź została skrytykowana przez władze izraelskie oraz przez środowiska żydowskie na całym świecie (szczególnie nagłośniono krytyczną wypowiedź Elie Wiesela). Jak ocenia Ojciec tę krytykę Papieża, który w dzisiejszym świecie uchodzi za jedynego prawdziwego „budowniczego pokoju”?

- Komentarz Elie Wiesela jest karygodny. Uważam, że powinien on poprosić Papieża o przebaczenie. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na znaczący fakt: ambasador Izraela przy Stolicy Apostolskiej nie przyłączył się do tego chóru krytyków duchowego orędzia Papieża.
Niektórzy ludzie uważają, że zastrzeżenia dotyczące muru odnoszą się także do prawa Izraela do obrony swych obywateli i granic. Tak nie jest - krytyka w pierwszym rzędzie nie dotyczy muru jako takiego, lecz faktu, że powstaje on na terytorium palestyńskim i stwarza Palestyńczykom wielkie problemy.

Reklama

- Ostatnio czterech dawnych szefów Shin Bet (izraelskich służb bezpieczeństwa): Avraham Shalom, Ami Ayalon, Carmi Gillon i Yaakov Perry - nie trzeba podkreślać, że są to ludzie, którzy doskonale znają sytuację w Izraelu i na terenach okupowanych - otwarcie skrytykowało politykę rządu Szarona. Zarzucają oni władzom izraelskim, że zbytnio upokarzają Palestyńczyków, że ich życie czynią nie do zniesienia, że nie chcą wycofać się z zajętych ziem palestyńskich i że nie zamierzają zlikwidować kolonii żydowskich - jednym słowem, nie chcą pokoju. Niektóre stwierdzenia są bardzo znaczące: „Musimy raz na zawsze przyjąć, że druga strona też posiada uczucia, cierpi, a my zachowujemy się haniebnie… zachowanie to jest rezultatem okupacji”; „Po równi pochyłej staczamy się ku katastrofie. Jeżeli nic się nie wydarzy i w dalszym ciągu będziemy żyć z bronią w ręku, będziemy coraz bardziej grzęznąć w bagnie i unicestwiać się”; „Podejmujemy kroki, które sprawią, że Izrael przestanie być państwem demokratycznym i domem Żydów”. Jak można doprowadzić do rozwiązania konfliktu w Ziemi Świętej, jeżeli każda krytyka polityki Izraela, nawet najbardziej umotywowana i konstruktywna, jest postrzegana jako działanie antysemickie?

- Wspólny wywiad, jakiego udzieliło czterech byłych szefów służb bezpieczeństwa, ma kapitalne znaczenie i razem z deklaracjami innych izraelskich polityków pozwala żywić nadzieję, że nastąpią zmiany i na nowo pobudzone zostanie pragnienie pokoju. Wszystkie te wypowiedzi - chciałbym zwrócić szczególną uwagę na deklaracje Avrahama Burga, dawnego przewodniczącego parlamentu izaelskiego - są wyrazem najlepszych wartości i aspiracji większości obywateli Izraela. Zadaniem innych ludzi - tych spoza Izraela - jest pomoc w zrealizowaniu pragnienia, by żyć w pokoju w Izraelu i podpisać owocny traktat pokojowy.
Błędem jest traktowanie każdej krytyki polityki Izraela jako przejawu antysemityzmu. Jest błędem również dlatego, że utrudnia rozpoznanie prawdziwie antysemickich deklaracji i działań. Warto przypomnieć w tym miejscu fragment Podstawowego Porozumienia między Stolicą Apostolską a państwem Izrael z 30 grudnia 1993 r.: „Stolica Apostolska korzysta z okazji, by ponownie potępić nienawiść, prześladowanie i każdy inny przejaw antysemityzmu skierowanego zarówno przeciw narodowi żydowskiemu, jak i pojedynczym Żydom gdziekolwiek, kiedykolwiek i przez kogokolwiek” (art. 2 § 2). W cywilizowanym świecie nie ma miejsca na antysemityzm, ale krytyka rządu i jego polityki jest legalnym elementem debaty politycznej. Może się zdarzyć, że antysemityzm kryje się za usprawiedliwioną krytyką, i wtedy trzeba ubolewać nad tym zjawiskiem. Niedopuszczalne jest jednak, że jakakolwiek krytyka rządu izraelskiego postrzegana jest natychmiast jako antysemityzm.

- Dziękuję za rozmowę.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

23 kwietnia świętujemy Międzynarodowy Dzień Książki i Praw Autorskich

2024-04-23 07:38

[ TEMATY ]

książki

Fotolia.com

23 kwietnia obchodzony jest ustanowiony przez UNESCO Międzynarodowy Dzień Książki i Praw Autorskich. W całym kraju w bibliotekach i księgarniach odbywać się będą spotkania z autorami, seanse głośnego czytania, wystawy i odczyty. W tym roku święto odbywa się pod hasłem "Czytaj po swojemu”.

Święto organizowane jest przez UNESCO od 1995 roku, jednak jego geneza sięga 1926 roku. Pomysł zrodził się w Katalonii, a inicjatorem tego wydarzenia był wydawca Vicente Clavel Andres. Kilka lat później w 1930 roku święto zaczęto oficjalnie obchodzić w Hiszpanii, a od 1964 roku także w pozostałych krajach hiszpańskojęzycznych. Data 23 kwietnia jest symboliczna dla literatury światowej, gdyż w ten dzień zmarli wybitni poeci Miguel de Cervantes, William Szekspir oraz Inca Garcilaso de la Vega. Zgodnie z długą tradycją w Katalonii, kobiety obdarowywano w ten dzień czerwonymi różami, mającymi symbolizować krew pokonanego przez św. Jerzego smoka. Z czasem kobiety zaczęły odwzajemniać się mężczyznom podarunkami w postaci książek.

CZYTAJ DALEJ

"Ja jestem z Wami" - w diecezji gliwickiej trwa Kongres Eucharystyczny

2024-04-22 15:25

[ TEMATY ]

kard. Gerhard Müller

kongres eucharystyczny

Abp Adrian Galbas

Kard. Grzegorz Ryś

kardynał Ryś

Diecezja Gliwicka

Odnowie i pogłębieniu wiary oraz zrozumieniu centralnej roli Eucharystii w życiu człowieka wierzącego służy zwołany w diecezji gliwickiej przez bp. Sławomira Odera Kongres Eucharystyczny. Wydarzenie pod hasłem "Ja jestem z Wami" zainicjowane w Niedzielę Palmową potrwa do uroczystości Bożego Ciała 30 maja. Gośćmi poszczególnych spotkań skierowanych do wszystkich wiernych są m.in. abp Rino Fisichella, kard. Gerhard Müller, abp Adrian Galbas i kard. Grzegorz Ryś.

Zorganizowanie Kongresu Eucharystycznego zapowiedział w ub. roku podczas Mszy świętej Krzyżma biskup gliwicki Sławomir Oder a przygotowania do niego trwały od kilku miesięcy. Hierarcha podkreślił wtedy przekonanie, że wydarzenie to pomoże miejcowemu duchowieństwu i świeckim "umocnić naszą wiarę, odnowi radość spotkania z Chrystusem oraz będzie okazją do doświadczenia Jego bliskości, obecności - obecności Chrystusa, źródła prawdziwej radości człowieka, fundamentu nadziei, która nie może zawieść”.

CZYTAJ DALEJ

Słowo abp. Adriana Galbasa SAC do diecezjan w związku z nominacją biskupią

2024-04-23 12:39

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Nasze modlitwy o wybór Biskupa przyniosły piękny owoc. Bp Artur nie jest tchórzem i na pewno nie będzie uciekał od spraw trudnych - pisze abp Adrian Galbas.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję