Reklama

Z naszej kuchni

Polubmy mrożonki

Są zdrowe, bardzo smaczne, a o tej porze roku - stanowią trudny do przecenienia składnik codziennego jadłospisu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szpinak zasmażany na ostro

(Przepis na 4 porcje)

1 opakowanie mrożonego szpinaku (0,5 kg), 2 cebule, 2 ząbki czosnku, 20 dag sera typu rokpol, 0,5 szklanki śmietany, 3 łyżki oleju, 1 łyżka mąki, 2 łyżki keczupu, sól, pieprz.

Na rozgrzanym tłuszczu zasmażamy posiekaną cebulę i czosnek, gdy się zeszklą - oprószamy mąką i razem zasmażamy, uważając, by mąka się nie zrumieniła, ale straciła smak surowizny. Do zasmażki dodajemy lekko rozmrożony szpinak, smażymy odkryty, cały czas mieszając, ok. 5 min. Dodajemy pokruszony ser połączony ze śmietaną i przyprawami i nadal przez kilka minut zasmażamy - cały czas mieszając (szpinak lubi się przypalać).
Podajemy do ziemniaków purée i sadzonego jajka lub - jako farsz do naleśników na piwie albo pikantnego omletu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szpinak zapiekany z boczkiem

(Przepis na 4 porcje)

1 opakowanie mrożonego szpinaku (0,5 kg), 20 dag wędzonego boczku, 3 łyżki oleju, 1 cebula, 2 ząbki czosnku, 1 łyżka mąki, sól, pieprz, 4 jajka.

Na dużej patelni (ważne) rozgrzewamy olej, dodajemy pokrojony w kostkę boczek i - od czasu do czasu mieszając - smażymy, aż się zrumieni. Powstałe skwarki wyjmujemy cedzakową łyżką, a na tłuszczu podsmażamy posiekaną wraz z czosnkiem cebulę. Gdy się zeszklą (nie dopuszczamy, by się zrumieniły), oprószamy mąką i zasmażamy, aż mąka straci smak surowizny. Do zasmażki dodajemy lekko rozmrożony szpinak i na niewielkim ogniu, często mieszając, podsmażamy przez 5 min. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i - kto lubi - szczyptą mielonego czosnku. W szpinaku robimy cztery wgłębienia, w każde wbijamy całe jajko, posypujemy przyprawami i odłożonymi wcześniej skwarkami. Patelnię szczelnie przykrywamy i trzymamy na średnim ogniu ok. 10 min - aż białka jajek będą ścięte.
Szpinak podajemy do ziemniaków purée, do krokietów z gotowanych ziemniaków lub do chrupiących, gorących frytek.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matko Boża Pocieszenia, módl się za nami...

2024-05-12 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Mateusz Góra

Matka Boża Pocieszenia w Pasierbcu

Matka Boża Pocieszenia w Pasierbcu

Obraz, przed którym chcemy dziś się zatrzymać, nie jest obrazem oryginalnym. Ten pierwotny obraz był późnogotycki, namalowany temperą na desce.

Rozważanie 13

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie jest drogą Chrystusa ku pełni objawienia

2024-05-12 16:20

Magdalena Lewandowska

Eucharystia na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji

Eucharystia na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji

Wniebowstąpienie Jezusa nie oznacza Jego oddalenia – napisał na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji kard. Robert Sarah.

Na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji Eucharystii we wrocławskiej katedrze przewodniczył bp Maciej Małyga. Z powodów zdrowotnych nie przyjechał kard. Robert Sarah, ale wierni usłyszeli jego homilię i rozesłanie napisane specjalnie na tę okazję. Odczytał je ks. Piotr Wiśniowski z telewizji EWTN.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję