Reklama

Kościół

Polscy biskupi z wizytą ad limina Apostolorum w Watykanie - podsumowanie

Synod Biskupów nt. synodalności, nowa ewangelizacja i kultura formacja kapłanów, kryzys rodziny, młodzi, rola mediów, migranci i uchodźcy, misje, ekumenizm, Kościół greckokatolicki, Kościół a polityka, odbudowanie autorytetu biskupa, przestępstwa seksualne to główne tematy, o których rozmawiali w dniach 4-29 października polscy biskupi, w czterech grupach, podczas wizyty ad limina Apostolorum w Watykanie.

[ TEMATY ]

biskupi

BP KEP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sumie 87 hierarchów z metropolii warmińskiej, białostockiej, lubelskiej, przemyskiej, poznańskiej, gdańskiej, szczecińsko-kamieńskiej, wrocławskiej, warszawskiej, gnieźnieńskiej, łódzkiej, częstochowskiej, krakowskiej, katowickiej oraz trzech eparchii greckokatolickich: archieparchii przemysko-warszawskiej, eparchii wrocławsko-koszalińskiej i olsztyńsko-gdańskiej odwiedziło 22 watykańskie dykasterie. Kulminacją wizyt każdej z grup było osobiste spotkanie z papieżem Franciszkiem.

Spotkania z papieżem

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Każde ze spotkań Franciszek zaczynał od słuchania, biskupi ze swej strony zadawali mu pytania a odpowiadając na nie często sięgał do przykładów ze swojego życia, ze swojego duszpasterskiego doświadczenia, w czasie gdy był kapłanem i biskupem w Argentynie. Biskupi byli zaskoczeni wiedzą papieża na temat tego, co się dzieje w Polsce, jakie panują napięcia, dramaty, ale też jaka jest siła i jakie są walory Kościoła katolickiego w Polsce dzisiaj.

W trakcie spotkania poruszono tematykę Synodu Biskupów na temat synodalności, kwestii nowej ewangelizacji, problemu imigrantów w ogóle, zmian klimatycznych i ochronie środowiska oraz kwestii interpretacji motu prorpio Vos estis lux mundi na temat przestępstw seksualnych wobec osób małoletnich.

Mówiąc o synodalności papież wyjaśnił, że nie jest to rodzaj parlamentu, gdzie przeprowadza się głosowanie, porusza się różne zagadnienia i potem podejmuje się uchwały większością głosów. Zastrzegł, że na pewno zapoczątkowany proces synodalny nie będzie czymś doskonałym i nie może też być czymś takim jak niemiecka Droga Synodalna. Ma to być przede wszystkim słuchanie Ludu Bożego z założeniem, że bohaterem Synodu jest Duch Święty. Nie ma Synodu bez Ducha Świętego.

Odnosząc się do ewangelizacji w kontekście odchodzenia ludzi od Kościoła, utraty wiary przez niektórych i sekularyzacji społeczeństw, papież podkreślał, że jednym z najlepszych antidotów na te tendencje jest bliskość biskupów i kapłanów wobec ludzi, dawanie osobistego świadectwa swoim życiem, otwartość na człowieka, słuchanie, rozumienie jego słabości i błędów a nade wszystko modlitwa i zanurzenie w Bogu. Wskazywał na rolę wierzącej młodzieży, która może oddziaływać na swych rówieśników, małżonków z trwałych rodzin, którzy mogą wychodzić do tych przeżywających kryzysy. Podkreślał, że ewangelizacja ma być wspólnym dziełem całego Kościoła.

Reklama

Mówiąc o migracji i jak ta sytuacja wygląda w Polsce papież zachęcał biskupów do wykazania jak największej kreatywności, w jaki sposób wyjść migrantom naprzeciw, żeby z jednej strony zachować wymogi prawa, a z drugiej strony nie zapomnieć o godności osoby każdego, a szczególnie tych którzy są na granicy tej białorusko-polskiej.

Odnośnie przestępstw seksualnych i „zaniedbań ” biskupów w tym obszarze papież zwrócił uwagę, że jest to problem, z którym biskupi muszą sami sobie poradzić, wskazywał na potrzebę dobrych formatorów już w seminariach duchownych, żeby odpowiednio wychowywać kandydatów do kapłaństwa. "Papież powiedział również, że trzeba będzie jeszcze się przyjrzeć różnym sprawom tu, w Rzymie, które nie zostały dotychczas zakończone. Wspomniał o ukaranych biskupach, którzy, jak się wydaje, odczuwają to bardzo dotkliwie, a nawet stracili nadzieję na zmianę swej sytuacji, trzeba więc pokazać im tę nadzieję, modlić się za nich i dodawać im otuchy.

Poruszono też kwestię niezrozumienia nauczania papieża Franciszka przez niektórych duchownych i świeckich także w Polsce. Ojciec Święty zwrócił uwagę, że wynika to przede wszystkim z braku znajomości jego nauczania, nie czytania jego tekstów ze zrozumieniem. Te osoby po prostu nie znają magisterium papieża. Często bazuje się na interpretacjach i komentarzach medialnych zamiast na osobistej lekturze papieskich tekstów.

Reklama

Papież prosił biskupów, by jeszcze bardziej się modlili i trwali w jedności, by swoją misję wykonywali jak najlepiej, będąc blisko ludzi, okazując dobroć i życzliwość – również tym, którzy są niechętni, by tworzyli relację z drugim człowiekiem, a jednocześnie nazywali rzeczy po imieniu i budowali na prawdzie. Misja pasterzy ma się opierać na fundamencie bycia ojcem wobec księży i wiernych, biskup ma być prawdziwym pasterzem dla swoich owiec, prowadzić i przewodniczyć. Być zarazem w środku, czyli wchodzić w sytuacje, które przeżywają wierni, towarzyszyć, poczuć ich zapach, asekurować, by nie poginęli. Biskupi mają również przebijać się, co nie jest łatwe, przez media, by pokazywać dobro czynione dla konkretnego człowieka. Franciszek często powtarzał, że każdy pasterz musi iść na czele swej owczarni (by jej wskazywać drogę), w środku (by wyczuwać jej potrzeby i problemy) oraz na jej końcu (by nikogo nie zgubić).

Wymiar duchowy

Każdy dzień wizyty biskupi rozpoczynali od Eucharystii w głównych bazylikach watykańskich w Bazylice św. Piotra, Bazylice św. Jana Chrzciciela na Lateranie, która jest katedrą biskupa Rzymu, w Bazylice Santa Maria Maggiore ze słynnym obrazem Matki Bożej Salus Populi Romani oraz w Bazylice św. Pawła za Murami. Ponadto tradycyjnie, w czwartek rano, spotkali się na Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice Watykańskiej. We liturgiach dziękowano za pontyfikat św. Jana Pawła II i wspominano jego nauczenie oraz dziękowano za beatyfikację bł. kard. Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Róży Czackiej.

Wymiar roboczy

Podczas spotkań w 22 watykańskich dykasteriach poruszono szerokie spektrum tematów dotyczących prawie wszystkich aspektów życia Kościoła w Polsce w kontekście życia całego Kościoła powszechnego. Biskupi zgodnie stwierdzili, że papież Franciszek, przełożeni i pracownicy watykańskich dykasterii są osobami bardzo dobrze zorientowanymi w sytuacji Kościoła w Polsce i w naszym kraju. Nowością dla nich była coraz większa liczba osób świeckich na kierowniczych stanowiskach w dykasteriach.

Reklama

Synod Biskupów i rola świeckich

Jednym z najważniejszych tematów jakie poruszano podczas odwiedzin watykańskich dykasterii był rozpoczęty 9 października Synod Biskupów na temat synodalności. Mimo że formalnie jest on synodem zwyczajnym będzie miał nadzwyczajny przebieg, gdyż rozpoczyna się na poziomie diecezjalnym. Ma być przede wszystkim ćwiczeniem się w dialogu, w otwartości na wszystkich wiernych, wielką okazją dla osób świeckich, które stanowią zdecydowaną większość ludu Bożego, aby włączyły się w synodalne działania. W czasie rozmów wskazywano na potrzebę uczenia się postawy słuchania i zrozumienia różnych opinii, sądów na temat Kościoła, pretensji wobec niego a także nadziei, jakie z nim wiążą.

Jak zaznaczono Synod nie może się zakończyć napisaniem przez papieża adhortacji i odłożeniem jej na półkę. Każdy ma z niego skorzystać - i ludzie świeccy dopuszczeni do odpowiedzialności za Kościół i duchowni, którzy w podejmowaniu decyzji nie będą zdani tylko na siebie, ale mogą skorzystać z doświadczenia i mądrości osób świeckich, które są obdarzone sakramentami chrztu i bierzmowania i mają też dar proroctwa, który jest często uśpiony.

Zwrócono uwagę, że rola świeckich w Kościele jest jednym z wiodących tematów pontyfikatu papieża Franciszka a pierwsza faza Synodu będzie poświęcona szczególnie osobom świeckim, które mają powiedzieć, co myślą, przeżywają, co jest dobre i trudne w Kościele. Mają się wypowiedzieć nie jako osoby z zewnątrz tylko jako ci co go współtworzą i są za niego odpowiedzialni. Konieczne jest zdrowe partnerstwo świeckich i osób duchownych. Chodzi o to, że wszyscy troszczymy się o Kościół a nie tylko biskup czy ksiądz.

Reklama

Nowa ewangelizacja i kultura

Jednym z największych wyzwań współczesnego Kościoła jest ewangelizacja. W Papieskiej Radzie ds. Nowej Ewangelizacji przypominano, że nowa ewangelizacja odbywa się przede wszystkim wewnątrz Kościoła. Kościół musi nieustannie ewangelizować tych, którzy z kolei będą głosili Ewangelię i ten proces nieustannie trwa. Przypomniano, że głoszenie Ewangelii odbywa się na mocy sakramentu chrztu, a ogromnym wyzwaniem są chrześcijanie, którzy doszli do stanu zobojętnienia. Zwracano uwagę, że młode pokolenie jest bardzo otwarte na świadectwo swoich rówieśników. Młodzi ludzie szukają i chcą doświadczyć wspólnoty realnej, nie tylko tej, która rozgrywa się w przestrzeni Internetu. Ponadto ewangelizacja powinna zawsze obejmować ludzi będących poza Kościołem i poszukujących - przede wszystkim poprzez osobiste świadectwo chrześcijan w codziennym życiu.

Mówiono, jak nowa ewangelizacja powinna wyglądać, żeby nie stać się słowem powtarzanym zbyt często, sloganowym. Poruszono kwestię relacji nowej ewangelizacji do katechezy Kościoła, która jest adresowana do ludzi wierzących w środowisku kościelnym, a także do nauki religii w szkole, która musi być nastawiona na swoistą formę inkulturacji. Chodzi o otwarcie na poszczególne wymiary kultury: muzyki, sztuki sakralnej, malarstwa, których nieraz nie można zrozumieć bez pewnego kontekstu religijnego.

Ponadto religia w szkole może być elementem preewangelizacji, natomiast nie może zastąpić i nie zastąpi katechezy jako takiej, dla której właściwym miejscem jest parafia czy grupa ludzi wierzących. W tej przestrzeni nauki religii, katechezy, w tym katechezy dorosłych, mieści się potrzeba wychodzenia z nowymi formami i sposobami działania, które ogólnie nazywane są nową ewangelizacją.

Reklama

O roli kultury we współczesnym świecie i Kościele, kulturze masowej, na ile może ona być nośnikiem nowej ewangelizacji, o kulturze cyfrowej - jakie niesie z sobą szanse i zagrożenia, o roli muzeów diecezjalnych, duszpasterstw i środowisk twórczych mówiono podczas wizyty w Papieskiej Radzie ds. Kultury. W kontekście Synodu Biskupów na temat synodalności, mówiono o tworzonej przez wszystkich kulturze masowej i czy może być ona przestrzenią dialogu w perspektywie synodalnej, przestrzenią, w której można wypowiedzieć bardzo ważne kwestie, także językiem sztuki, w którym nie zawsze są wypowiadane one expressis verbis, a czasem wręcz nie mogą być wyłożone.

Formacja kapłanów

Kolejnym ważnym tematem była formacja kapłanów w seminariach duchownych, o której rozmawiano przede wszystkim w Kongregacji ds. Duchowieństwa. Dyskutowano o nowych formach przygotowania kandydatów do kapłaństwa, co idzie w parze z wprowadzeniem w Polsce wytycznych nowego dokumentu „Droga formacji prezbiterów w Polsce. Ratio institutionis sacerdotalis pro Polonia”, które kładą główny akcent na formację duchową i ludzką przyszłego kapłana. Jak zauważono, dotychczasowa formacja kapłanów miała charakter bardziej uniwersytecki. Celem nowej formacji jest to, aby kandydat na kapłana był przede wszystkim osobą głęboko wierzącą i podążającą za Jezusem Chrystusem. Głównym celem nie jest robienie przez duchownych karier na wzór uniwersyteckich z doktoratami i profesurami. Trzeba na nowo spojrzeć, jak się zmienia rola księdza we współczesnym społeczeństwie, co nauczanie w seminariach musi wziąć pod uwagę, aby jak najlepiej uformować kapłana XXI w.

Kryzys rodziny

O kryzysie rodziny i duszpasterstwie rodzin mówiono przed wszystkim w Dykasterii Świeckich, Rodziny i Życia oraz ds. Integralnego Rozwoju Człowieka. Wskazywano jak ważna jest wspólnota rodzinna, jej codzienne zaangażowanie. Musi ona stawać się domowym Kościołem. Jak ważne jest wypełnianie przez nią, na co dzień, chrześcijańskiej misji, najlepiej pokazała pandemia koronawirusa. Wskazywano także na problem laicyzacji i nietrwałości małżeństw, czy niechęci do ich zawierania. Poruszono konieczność zaangażowania osób świeckich w duszpasterstwo rodzin. Biskupi zostali też zaproszeni do włączenia się w organizację Światowego Spotkania Rodzin w Rzymie, które w przyszłym roku będzie przebiegało inaczej, niż zazwyczaj.

Reklama

Z kolei podczas wizyty w Trybunale Roty Rzymskiej zwrócono uwagę, że do Roty Rzymskiej trafia wiele spraw z Polski, która pod względem ilości wnoszonych do tego Trybunału spraw znajduje się na drugim miejscu. W ubiegłym roku było w Rocie ponad 130 spraw z Polski, z tego 80 rozpoczęło swoje procedowanie. Zwrócono też uwagę, by w tych sprawach może większą inicjatywę wykazali biskupi w ramach norm papieża Franciszka z 2015 roku dotyczących stwierdzenia nieważności sakramentu małżeństwa. Biskup bowiem ma możliwość przeprowadzenia skróconego postępowania w tych sprawach.

Młodzi

Wiele miejsca w rozmowach poświęcono młodym ludziom – „przyszłości Kościoła”. Wskazywano na potrzebę jeszcze większego zaangażowania w pracę z młodzieżą, poszukiwania coraz lepszych form duszpasterstwa młodzieży. Zastanawiano się, jakim językiem rozmawiać z młodymi ludźmi, gdyż musi to być język dla nich zrozumiały, w którym zrozumieją najlepiej przesłanie Jezusa Chrystusa. Mówiono, że kultura globalizacji powoduje przemianę mentalności młodych ludzi i zmianę języka, jakim się posługują. Trzeba nauczyć się ich języka, aby szukać sposobów nawiązania kontaktów, szukania dróg dotarcia do stylu ich życia i tym samym innego spojrzenia na świat ludzi młodych. W stosunku do młodych trzeba wykazywać się dużą otwartością i wrażliwością, dobrze znać środowisko cyfrowe.

Reklama

W Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej mówiono o problemach związanych z wychowaniem religijnym, wychowaniem katolickim, nie tylko w tym obszarze, jaki daje nauczanie religii w szkole, ale także jeśli chodzi o szkoły katolickie w Polsce i uczelnie wyższe, gdzie jest formacja teologiczna i formacja ludzka. Przyznano, że spora grupa młodych ludzi odchodzi od religii, co jest problem kultury cyfrowej, w której młodzi ludzie uczestniczą. Zwrócono uwagę, że pomimo spadku demograficznego w Polsce nie maleje zainteresowanie szkołami katolickimi.

Rola mediów

Kolejnym ważnym tematem jaki poruszono podczas wizyty były środki społecznego przekazu. Mówiono o tym w Dykasterii ds. Komunikacji. Nie ograniczono się tylko do roli mediów w przekazywaniu informacji, ale przede wszystkim rozmawiano o roli mediów w czasie pandemii koronawirusa. Wskazano na konieczność wypracowania jak najlepszych metod przekazywania Ewangelii z wykorzystaniem nowoczesnych środków społecznego przekazu. Przede wszystkim zachęcano biskupów, aby byli otwarci na media i poprzez nie na komunikowanie się ze społeczeństwem w podstawowym sensie słowa „comunicare”, czyli budowania jedności.

Najważniejszym tematem rozmowy było to, jak komunikować się skutecznie ze społeczeństwem szeroko rozumianym, nie ograniczonym tylko do osób wierzących. Jeśli Kościół ma docierać z Ewangelią do wszystkich, to musi wiedzieć, w jaki sposób to robić. Oczywiście jednym z najważniejszych obecnie forów są media społecznościowe i im poświecono dużą część dyskusji.

Mówiono także o języku jako jednym z podstawowych problemów komunikacji, gdyż bez zrozumiałego języka nie ma spotkania i wspólnoty. Musi być on jasny i merytoryczny. W Kościele zazwyczaj komunikacja polega na przemawianiu, ale język mediów jest inny niż język ambony i to należy zmienić w normalnych życiowych relacjach.

Reklama

Wzywano też do budowania jedności, do czego wielokrotnie zachęcał, odwołując się do misji chrześcijan we współczesnym świecie prefekt Dykasterii, Paolo Ruffini. Chodzi zarówno o jedność przekazu, jak i o świadectwo wobec tych, którzy może z Kościołem nie mają wiele wspólnego, albo są od niego oddaleni. Chodzi o mówienie całym sobą, świadectwem życia, a nie tylko przekazem medialnym.

Migranci i uchodźcy

Podczas spotkania z prefektem Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka kard. Peterem Turksonem rozmawiano o bezwzględnej potrzebie pomocy ubogim, potrzebującym oraz migrantom i uchodźcom. Wskazano na cztery ważne tematy. Pierwszym z nich była sprawa duszpasterstwa migrantów, i to zarówno Polaków przebywających poza krajem jak i osób, które przybywają do Polski. Mówiono o problemie duszpasterstwa emigracji zwłaszcza w różnych Polskich Misjach Katolickich i zasygnalizowano zjawisko minimalizowania, czy też osłabienia duszpasterstwa ze strony Kościołów lokalnych, a nawet likwidacji struktur duszpasterskich dla Polaków za granicą. Mowa też była o kryzysie na granicy polsko-białoruskiej, który jest w Watykanie znany. Biskupi polscy podkreślali kontekst międzynarodowy i polityczny tego kryzysu. Natomiast w Watykanie dostrzeżono działania Kościoła w Polsce.

Misje

W Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów przedstawiono sprawozdanie z działań podejmowanych przez Kościół w Polsce na polu misyjnym. Mówiono m.in. o animacji misyjnej, formacji misjonarzy, wsparciu misjonarzy za pośrednictwem MIVA Polska czy Dzieła Pomocy Ad Gentes, także szerokiej działalności Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce. Przypomniano, że Polska ma ponad 1800 misjonarzy i misjonarek, nie licząc osób posługujących na Wschodzie i w innych krajach. Stojący na czele Kongregacji kard. Luis Antonio Tagle wyraził słowa niezwykłego uznania dla pracy polskich misjonarek i misjonarzy, o wkładzie polskiego Kościoła w wielkie dzieło misyjne, posłudze duchowej ale i też materialnej.

2021-10-30 18:42

Ocena: +3 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskupi obradują w Warszawie

[ TEMATY ]

biskupi

ARTUR STELMASIAK

Z udziałem przedstawicieli Episkopatów z różnych krajów, w Warszawie rozpoczęło się 361. zebranie plenarne Konferencji Episkopatu Polski (KEP). Biskupi dyskutować będą m.in. o przygotowywanym dokumencie o problemach bioetyki oraz przygotowaniach do 1050. rocznicy Chrztu Polski. Wieczorem w archikatedrze warszawskiej biskupi podziękują Bogu za pontyfikat Benedykta XVI i będą się modlić w intencji nowego papieża.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o nowych wyzwaniach, problemach i priorytetach

O nowych wyzwaniach, priorytetach i z czym musi się zmierzyć. "Stąd nie zabieram nic, żadnych mebli, tylko same książki (...). Zabieram tylko całe to dziedzictwo, które noszę - takie duchowe, kulturowe, religijne." - mówi bp Ważny w rozmowie z Radiem RDN.

Cały rozmowa z bp. Arturem Ważnym:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję