Szanowna Redakcjo!
Niech mi będzie wolno na łamach Niedzieli poruszyć problem przejścia na emeryturę i związaną z tym dojrzałość. To nieprawda, że z chwilą przejścia na emeryturę musimy wszystko przekreślić i wejść
w samotność.
Przede wszystkim nie należy zamykać się w czterech ścianach swego domu. Trzeba wyjść do ludzi. Przecież jesteśmy stworzeni dla siebie. Wiek dojrzały to nie tylko starzenie się. Możemy do późnych lat
życia czuć się młodzi, bo przecież takie cechy i cnoty, jak: dobroć, szlachetność, wyrozumiałość, życzliwość, łagodność - nigdy się nie starzeją. Będziemy mieć godność i szacunek, gdy pozbędziemy
się krytykanctwa, obmowy i plotkarstwa. Radość życia to uśmiech, miłe obycie i zachwyt. W to wszystko wyposażył nas Bóg. Jakich cudów doświadcza człowiek, gdy prawdziwie kocha ludzi! Wielki urok mają
wtedy chmury, drzewa i kwiaty. A poranne śpiewy ptasie są balsamem dla duszy. To wszystko dał nam Stwórca!
Nie musimy być zgorzkniali. Spróbujmy czytać - ale nie te czasopisma i książki, które rozdrażniają, które nic nie wnoszą do naszej psychiki, nie pobudzają do dobra.
Ks. Romuald Jaworski obszernie pisze w naszej Niedzieli, że czytanie rozwija i leczy. Wybór książki czy czasopisma musi wzmocnić poczucie wartości, pomóc skorygować własne postawy wobec siebie i innych.
W ten sposób zgłębimy kulturę i sztukę.
Piękno duszy trzeba karmić mądrością Bożą. Dobro czynione dla drugiego człowieka jest przez Boga nagradzane. Przez całe życie można zachować duchową młodość. Znani są sławni ludzie, którzy w podeszłym
wieku dokonywali wielkich osiągnięć. Prezydent Lincoln do samej starości był czynny. Bernard Shaw w wieku 90 lat pisał książki. Michał Anioł w wieku 80 lat stworzył najwspanialsze dzieła sztuki.
Każdy człowiek, nawet w najbardziej podeszłym wieku, może prowadzić owocne, aktywne i twórcze życie. Jeżeli starość pojmujesz jako beznadzieję i rozczarowanie, możesz się spodziewać ciężkich zaburzeń
fizycznych i psychicznych oraz umysłowych.
Idźmy za światłem Jezusa, które przynosi świt i rozprasza cienie.
Módlmy się słowami Psalmu (42 [41], 2): „Jak łania pragnie wody ze strumieni, tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże!”.
Serdecznie dziękuję redakcji Niedzieli za aktualne i wartościowe artykuły. Bez Niedzieli moje życie byłoby ubogie. Niedziela pozwala mi rozwijać się duchowo i daje radość życia.
Życzę wielu osiągnięć i łask Bożych.
Na Placu św. Piotra w Watykanie od rana zbierają się tysiące wiernych, którzy przybyli nie tylko z Włoch, by uczcić nowych świętych.
Już o godz. 10:00 rozpocznie się uroczysta Msza św., podczas której papież Leon XIV kanonizuje dwóch młodych mężczyzn - bł. Carlo Acutisa i bł. Pier Giorgio Frassatiego.
8 września przypada święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Tego dnia wierni przynoszą do kościołów ziarno przeznaczone na zasiew. Skąd wywodzi się ta tradycja i dlaczego trwa? Na te pytania odpowiedział liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.
8 września obchodzone jest święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. – W Piśmie Świętym nie znajdziemy opisu narodzenia Maryi, ani informacji o jej rodzicach. Te wiadomości czerpiemy z apokryfów, zwłaszcza z Protoewangelii Jakuba z II wieku. Według niej rodzicami Maryi byli Joachim i Anna, którzy po długiej modlitwie otrzymali od Boga dar potomstwa – wyjaśnia ks. dr Ryszard Kilanowicz. – Według apokryfu z pierwszych wieków, z Ewangelii Narodzenia Maryi, Święta Rodzina, uciekając do Egiptu przed żołnierzami, spotkała rolnika, który siał pszenicę. Mężczyzna przyjął ich bardzo życzliwie i poczęstował ich tym co miał – plackami z mąki pszennej – mówi liturgista, dodając, że mężczyzna bardzo przejął się i zapytał Maryi i Józefa, co ma powiedzieć żołnierzom, gdy będą o nich pytać. – Matka Boża odpowiedziała, żeby mówił tylko prawdę, bo każde kłamstwo jest grzechem i nie podoba się ono Panu Bogu. Gdy rolnik wyjaśnił wojom, kiedy widział Świętą Rodzinę, ci zawrócili pościg za nimi. Gospodarz natomiast zobaczył wówczas, że na tym polu, które obsiał, jest już dojrzała pszennica – opowiada ks. dr Kilanowcz.
Takie informacje wyłaniają się z raportu organizacji praw człowieka Colectivo Nicaragua Nunca Más. Na liście znajduje się przewodniczący episkopatu abp Carlos Enrique Herrera Gutiérrez, a także trzech innych biskupów. Dokument przypomina ponadto o zamknięciu między rokiem 2018 a 2025 ponad 55,6 tys. stowarzyszeń, a także stacji telewizyjnych i radiowych.
„Co najmniej 261” duchownych zostało wydalonych z Nikaragui decyzją rządu, kierowanego przez prezydenta Daniela Ortegę – informuje Colectivo Nicaragua Nunca Más. Na liście, podanej przez organizację praw człowieka w raporcie zatytułowanym „Wiara pod ostrzałem”, i cytowanym przez agencję Efe, znajduje się przewodniczący Konferencji Episkopatu, arcybiskup Carlos Enrique Herrera Gutiérrez, a także biskupi Silvio José Báez Ortega, Rolando José Álvarez Lagos oraz Isidoro del Carmen Mora Ortega.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.