Reklama

Wiara

O. Leon Knabit: Adwent czy Ogrójec?

Skąd taki tytuł? Zaraz wyjaśnię. Ale najpierw parę wspomnień z przeszłości…

[ TEMATY ]

duchowość

o. Leon Knabit

Karol Porwich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Adwent to były przede wszystkim Roraty. Msza odprawiana świtem adwentowym już w dawnej Polsce przy udziale licznych wiernych, w tym także króla i jego dworu. Słowa łacińskiej antyfony na wejście: Rorate coeli posłużyły do nazwania całej mszy. Roraty lub też msza roratnia, odprawiana była zawsze w białym kolorze, śpiewana, a czytania były zawsze takie same: o królu Achazie, który nie chciał kusić Pana Boga i doczekał się tego, Bóg sam dał znak – oto Panna pocznie i porodzi Syna. A Ewangelia mówiła o Zwiastowaniu. Chociaż wszystko było po łacinie, łatwo było przez powtarzanie nauczyć się tekstu mszy na pamięć.

Problemem było wstawanie zaraz po piątej rano, by zdążyć na szóstą. Stąd zawsze prośba: mamusiu, proszę mnie obudzić. Jak czasem nie obudziła, to był wielki żal. Zwykle była już zima. Szło się w ciemnościach, tylko przy blasku nielicznych latarni, a śnieg chrzęścił pod stopami. Czasem nawet para się z ust wydobywała, gdy trzeba było przyspieszyć kroku. Samochody były wtedy rzadkością, królowały dorożki konne, które zimą zamieniano na sanki. Toteż później w ciągu dnia słychać było często dzwoneczki, obowiązkowo umieszczane przy końskich uzdach. Jednym słowem, zanim zabrzmiało Pójdźmy wszyscy do stajenki, wielu wierzących, starszych, młodzieży i dzieci, szło na Roraty, by się w ten sposób przygotować na przyjście Pana w dzień Bożego Narodzenia i na Jego ostateczne przyjście na końcu czasów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Tyńcu przed laty nie było jeszcze porannej konwentualnej Mszy koncelebrowanej, a Roraty odprawiano codziennie rano przy ołtarzu Maryi Niepokalanej. Brała w nich udział zawsze spora grupa osób, często wyznaczone klasy dzieci szkolnych. A dzisiaj o jak wielu ludziach można mówić słowami Ewangelii o Ogrójcu: a uczniowie opuściwszy Go, pouciekali. Modlimy się, by wielu w tym roku wróciło.

Reklama

Fragment książki „Przestań narzekać, zacznij żyć. Część 4”

Leon Knabit OSB – ur. 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim, benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta i autor książek. Jego blog został nagrodzony statuetką Blog Roku 2011 w kategorii „Profesjonalne”. W 2009 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

2021-12-03 08:18

Ocena: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon Knabit OSB: Dar pocieszenia

[ TEMATY ]

o. Leon Knabit

Karol Porwich

Dość często słyszymy ostatnio w kościele słowo PARAKLET. Co to znaczy?

A to po prostu Duch Święty, Pocieszyciel. Śpiewamy w hymnie „Pocieszycielem jesteś zwan”. A Jezus przed swoim odejściem mówił apostołom, że ześle innego Pocieszyciela. Innego? Bo sam też był Pocieszycielem. Ilu ludzi pocieszył i choćby chorych, których uzdrowił i rodziny zmarłych, których wskrzesił. Ale Pismo święte idzie jeszcze dalej i mówi: „Błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy, Ten, który nas pociesza w każdym naszym utrapieniu…” (2 Kor 1,3). Ileż to razy korzystaliśmy z Bożej pociechy, zwłaszcza wtedy, gdy ludzkiej pociechy brakło, albo była nie wystarczająca wobec utrapienia, któreśmy przeżywali. Świadomość, że jest Bóg, który nas kocha, że On pomoże nam przetrwać wszystkie złe chwile, a nawet zło na dobro obrócić, pomagała nam nie załamać się i mimo wszystko wytrwać w wierze. Za to Mu z serca dziękujemy i nie przestaniemy dziękować do końca życia. Ale to nie koniec.

CZYTAJ DALEJ

Dziś jest tylko jeden plan: krzyż

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Didgeman/pixabay.com

Rozważania do Ewangelii J 18, 1 – 19, 42.

Wielki Piątek, 29 marca

CZYTAJ DALEJ

O niemieckiej zbrodni

2024-03-29 15:23

Instytut Pamięci Narodowej Delegatura w Kielcach zaprasza do udziału w panelu dyskusyjnym pt. „Wokół niemieckiej zbrodni na rodzinie Ulmów z Markowej oraz pomocy Żydom przez Polaków. Spojrzenie różnych perspektyw”. Spotkanie odbędzie się w 25 marca o godz. 17 w Centrum Edukacyjnym Instytutu Pamięci Narodowej „Przystanek Historia” ul. Warszawska 5 w Kielcach. 24 marca 1944 roku niemieckie formacje policyjne złożone z żandarmów i policji granatowej z Łańcuta przybyły do zabudowań rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów zamieszkujących Markową w dystrykcie krakowskim. Rodzina ta ukrywała ośmioro Żydów: Saula Goldmana z Łańcuta wraz z czterema synami: Baruch, Joachim, Mechel i Mojżesz oraz dwóch ich krewnych z domu Goldman – Gołdy Grünfeld i jej siostry Lei Didner z córką Reszlą. W myśl niemieckiego prawa okupacyjnego małżeństwo

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję