Reklama

W Ziemi Świętej

Pielgrzymi pokoju

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

O. Nikodem Gdyk

Pole pasterzy

Pole pasterzy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z o. Nikodemem Gdykiem OFM - komisarzem Ziemi Świętej w Polsce - rozmawia Tadeusz A. Janusz

Tadeusz A. Janusz: - W listopadzie 2004 r. odbyła się kolejna Narodowa Pielgrzymka do Ziemi Świętej, zorganizowana przez polski Komisariat Ziemi Świętej. Jaki charakter miała ta pielgrzymka? Czy była podobna do wcześniejszych?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O. Nikodem Gdyk OFM: - Tegoroczna Pielgrzymka Narodowa do Ziemi Świętej jest dziesiątą, zorganizowaną przez nasz Komisariat. Pierwszych pięć - to piękna karta polskiego pielgrzymowania jeszcze przed II wojną światową, zaś pozostałe stanowiły jedną z form przygotowania do Jubileuszowego Roku 2000-lecia chrześcijaństwa. Ostatnia pielgrzymka miała nieco inny charakter, gdyż jej ideą przewodnią była modlitwa o pokój dla ziemskiej ojczyzny Jezusa. Obecność pielgrzymów z Polski była także wyrazem solidarności z miejscowymi chrześcijanami oraz wezwaniem dwóch zwaśnionych narodów do poszukiwania dróg dialogu i pojednania. Do takiej postawy nawoływał Ojciec Święty, gdy mówił: „Ziemia Święta nie potrzebuje dzielących murów, lecz mostów”. Właśnie takim mostem pomiędzy Polską a ziemią Zbawiciela była ta pielgrzymka. Dzięki obecności Radia Maryja i jego bezpośrednim transmisjom każdego dnia w modlitwie tej uczestniczyli Polacy na całym świecie.

- Czy wobec przeciągającego się konfliktu palestyńsko-izraelskiego zauważyło się u pielgrzymów większy niż dotychczas niepokój o własne bezpieczeństwo? Jak uczestnicy przeżywali tę pielgrzymkę?

- Każda pielgrzymka wiąże się z podjęciem trudu i pewnego ryzyka. W minionych wiekach wyruszający do Ziemi Świętej pątnicy sporządzali nawet testamenty i żegnali się z rodziną, jakby już nigdy nie mieli powrócić. Dzisiaj pielgrzymka do Ziemi Świętej jest bezpieczna. Gdy pielgrzymi widzieli, że wszędzie panuje spokój, pytali: gdzie jest ta wojna, o której tak wiele w naszych mediach? Oczywiście, konflikt istnieje. Dotyczy jednak tylko niektórych rejonów Autonomii Palestyńskiej. Wszystkie miejsca, do których docieramy na trasie pielgrzymki, są bezpieczne i dostępne. Galilea jest zawsze spokojna. Większe obawy towarzyszą nam, gdy wjeżdżamy do Betlejem, które leży na terenie Autonomii. Trzeba, tak jak wcześniej, przejeżdżać przez punkt kontrolny, ale to kwestia odczekania dosłownie kilku minut. Do tej pory zawsze wpuszczano nas do Betlejem.

Reklama

- Jako komisarz ma Ojciec stały kontakt z Kustodią Ziemi Świętej i często ją odwiedza. Jakie są szanse na ustabilizowanie sytuacji, odprężenie, pojednanie i pokój w tym rejonie po śmierci Jasera Arafata?

- Na tematy polityczne nie chciałbym się wypowiadać. Faktem jest, że Palestyna obecnie nie ma jednego lidera, który by zastąpił Arafata. Arafat był twórcą Autonomii Palestyńskiej i liderem narodu palestyńskiego. Był człowiekiem, którego nazwisko jednoznacznie kojarzyło się z Palestyną. Miał posłuch. Dla nas ważne było to, że nie wywierał nacisku na Kościół katolicki. Gestem dobrej woli z jego strony była co roku jego obecność na Pasterce w Betlejem. Arafat obiecywał, że Palestyna będzie państwem świeckim, nie wyznaniowym. Teraz różne są głosy na ten temat. Jeżeli do władzy dojdą fundamentaliści, to chrześcijaństwo może ucierpieć. Kustodia w ciągu wielu wieków przeżywała różne okresy, ale zawsze była z miejscową ludnością palestyńską, lecz nie ze względu na sprawy polityczne. Większość chrześcijan to Arabowie, których otaczamy posługą duszpasterską. Wszystkim stronom zależy na szybkim rozwiązaniu konfliktu, choćby ze względu na ekonomię. Niemal całkowicie zamarł ruch pielgrzymkowy i cała baza turystyczno-pielgrzymkowa stoi pusta, a ludzie nie mają pracy. Nasza pielgrzymka, prawie 300-osobowa grupa, była zauważona nawet przez Ministerstwo Turystyki. Cieszyli się z naszej obecności chrześcijanie, kustosze sanktuariów, ale i właściciele hoteli, i kierowcy, i agencje turystyczne.

- W okresie Bożego Narodzenia myślimy o Betlejem. Czy pielgrzymi bez przeszkód mają dostęp do Bazyliki Bożego Narodzenia?

- Pielgrzymi przyjeżdżają do Betlejem z wiarą. Najważniejsza dla nich jest modlitwa i kolędowanie w Grocie Narodzenia. Jak wiemy, Betlejem od kilku lat należy do Autonomii Palestyńskiej. Istnieje tam specjalna policja turystyczna, która pilnuje porządku. Samo miasto robi trochę przygnębiające wrażenie. Większość sklepów i hoteli jest pozamykana. Za miastem jest obóz dla uchodźcow palestyńskich, a na obrzeżach Betlejem widać zniszczenia. Przejazd pielgrzymów z Jerozolimy do Betlejem nawet przy zaostrzonej sytuacji nie sprawia kłopotu. W najgorszym przypadku zmieniamy autokar lub bierzemy taksówki. Niedaleko Betlejem powstaje mur, który ma oddzielać Autonomię Palestyńską od Izraela. Widać go w pobliżu grobu Racheli od strony ośrodka Tantur. Jest niejednolity - miejscami dochodzi do 8-10 m wysokości, czasem jest niższy, a niekiedy to tylko siatka z drutem kolczastym i rowem. Mimo protestów całego świata mur jest ciągle budowany. Arabowie, aby przedostać się z Palestyny do Izraela, muszą mieć pozwolenie. Brak takiego zezwolenia to kłopoty ze znalezieniem pracy. Dla chrześcijan to niemożność udziału w nabożeństwach w sanktuariach Jerozolimy, choć są w zasięgu ręki. Przy okazji budowy muru burzy się domy, niszczy gaje oliwne, wysiedla rodziny arabskie, a to z kolei doprowadza do konfliktu, który przybiera nieraz groźne formy.

- Polski Komisariat Ziemi Świętej już od ponad 100 lat podejmuje wiele działań na rzecz Ziemi Świętej. Przypomnijmy je naszym Czytelnikom...

- Solidaryzujemy się z ojczyzną Jezusa, przeżywającą od wielu lat poważny konflikt. Czynimy to m.in. przez modlitwę, organizowanie pielgrzymek, a także pomoc materialną. Jako Komisariat współpracujemy z Kustodią Ziemi Świętej. Pierwsze udokumentowane wzmianki o pomocy franciszkańskich komisarzy, którzy zbierali na terenie Rzeczypospolitej jałmużnę na Ziemię Świętą, pochodzą z 1604 r. Tak więc ta pomoc w naszej ojczyźnie istnieje już od 400 lat. Komisarze, działając w imieniu Kościoła i Kustodii, uwrażliwiali polskie społeczeństwo na konieczność wspierania chrześcijan w Ziemi Świętej. Dzisiaj my również chcemy pobudzać tę wrażliwość, zachęcając do modlitwy o pokój i sprawiedliwość na Bliskim Wschodzie, do pielgrzymowania, uczestnictwa w studium Ziemi Świętej, a także do sięgania po wydawnictwa poświęcone tej tematyce. Od 10 lat wydajemy kwartalnik Ziemia Święta, który przybliża Polakom ziemską ojczyznę Zbawiciela. Również zamówienie prenumeraty kwartalnika, intencji Mszy św. do odprawienia w sanktuariach Ziemi Świętej czy dobrowolna ofiara stanowią konkretną pomoc, dzięki której Kustodia może utrzymać miejsca święte oraz prowadzić dzieła charytatywne, socjalne i oświatowe pośród miejscowych chrześcijan.

- Został Ojciec kawalerem Zakonu Bożogrobców w Polsce. Jakie to ma dla Ojca znaczenie?

- Z Ziemią Świętą jestem związany od wielu lat. Dokładnie przed 20 laty wyjechałem na studia do Jerozolimy i tak ziemia ta stała się moją drugą ojczyzną. Nie ma dnia, żebym o niej nie myślał. W tym roku zostałem kawalerem Zakonu Bożogrobców. Jestem chyba pierwszym zakonnikiem, który dostąpił tego zaszczytu w Polsce. Dla mnie jest to duże wyróżnienie, a zarazem zadanie, abym dzielił się swoim doświadczeniem i wiedzą z kawalerami i damami Grobu Pańskiego, gdyż naszym wspólnym celem jest wspieranie Kościoła w Jerozolimie.

- Dziękuję za rozmowę.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: cnoty teologalne pozwalają nam działać jako dzieci Boże

2024-04-24 10:07

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

O znaczeniu cnót teologalnych: wiary, nadziei i miłości w życiu moralnym chrześcijanina mówił dziś Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej. Zaznaczył, że pozwalają nam one działać jako dzieci Boże.

Na wstępie papież przypomniał, że każdy człowiek jest zdolny do poszukiwania dobra, jednakże chrześcijanin otrzymuje szczególną pomoc Ducha Świętego, jaką są wspomniane cnoty teologalne. Cytując Katechizm Kościoła Katolickiego Franciszek podkreślił, że „są one wszczepione przez Boga w dusze wiernych, by uzdolnić ich do działania jako dzieci Boże i do zasługiwania na życie wieczne” (n. 1813).Dodał, iż wielkim darem cnót teologalnych jest egzystencja przeżywana w Duchu Świętym. Są one wielkim antidotum na samowystarczalność i zarozumiałość, czy pokusę wywyższania samych siebie, obracania się wokół swego „ja”.

CZYTAJ DALEJ

Abp Gądecki: chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo

2024-04-24 20:12

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

„Chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo i ze szczególnym szacunkiem odnosiło się do najwyższych jego postaci, czyli do bohaterstwa, heroizmu i męczeństwa za wiarę” - mówił abp Stanisław Gądecki podczas Mszy św. w kościele pw. św. Jerzego z okazji 25. rocznicy konsekracji poznańskiej świątyni.

W Eucharystii uczestniczyli m.in. gen. w stanie spoczynku Piotr Mąka, dowódca Oddziału Prewencji Policji insp. Jarosław Echaust, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Kinga Fechner-Wojciechowska i wicenaczelnik Paweł Mikołajczak oraz kompania honorowa Policji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję