Reklama

Kościół

Duchowego syna Jana Pawła II wspomina ks. Mangiarotti

Abp. Negri: biskup, który stawiał czoło światu z dumą bycia chrześcijaninem

Jan Paweł II kładł bardzo duży nacisk na działalność ruchów świeckich. Chciał, by osoby świeckie były zaczynem Ewangelii w społeczeństwiem i aktywnym podmiotem misji ewangelizacyjnej. Wśród ruchów, które szczególnie były bliskie sercu Papieża był ruch Komunia i Wyzwolenie (Comunione e Liberazione – CL) założony przez włoskiego kapłana Luigiego Giussaniego.

[ TEMATY ]

rozmowa

Włodzimierz Rędzioch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Członkowie CL czuli jego ojcowską opiekę i ciągłe wsparcie. W ruchu nie tylko formowali się liczni działacze społeczni i polityczni, ale dojrzewały też powołania kapłańskie. Wśród księży wywodzących się z Ruchu CL był ks. Luigi Negri, wykształcony i pobożny kapłan, bezkompromisowy w obronie wiary i Kościoła. Miał związki z Polską i z Papieżem – był wielkim popularyzatorem papieskiego nauczania. Jan Paweł II tuż przed śmiercią mianował go biskupem San Marino-Montefeltro. Już po śmierci Papieża bp Negri założył w San Marino Instytut Jana Pawła II. Odwoływał się do magisterium Jana Pawła II również później, gdy Benedykt XVI mianował go arcybiskupem Ferrary-Comacchio (był nim do 2017 r.). Ten wierny duchowy syn Papieża Polaka zmarł ostatniego dnia roku 2021, w wieku 80 lat. Jego pogrzeb odbył się 5 stycznia - najpierw w katedrze w Ferrarze, a następnie w katedrze w Mediolanie.

Aby wspomnieć wybitną postać abpa Negriego spotkałem jego towarzysza z seminarium, a następnie współpracownika, ks. Gabriele Mangiarottiego. Ks. Mangiarotti jest kapłanem od 1973 r., interesuje się relacjami między nauką a wiarą, zredagował wydanie książki „Galileusz - mit i rzeczywistość”, jest obecny w internecie – redaguje stronę CulturaCattolica.it. Obecnie kieruje Biurem Duszpasterstwa Szkolnego i Kultury w diecezji San Marino-Montefeltro.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Włodzimierz Rędzioch

- Nie można zrozumieć kim był abp Luigi Negri nie wspominając ks. Giussaniego, włoskiego ruchu Młodzież Studencka (Gioventù Studentesca), a następnie ruchu Komunia i Wyzwolenie...


Ks. Gabriele Mangiarotti: - Trzeba pamiętać, że w latach pięćdziesiątych, kiedy narodził się ruch Gioventù Studentesca, który później przekształcił się w Komunię i Wyzwolenie, wiara ludzi była związana z tradycjami religijnymi, ale nie miała siły, by dotykać ludzkich serc, zwłaszcza młodych. Kiedyś ks. Giussani, jechał pociągiem z Rimini i rozmawiał z podróżującymi z nim młodymi ludźmi – stwierdził, że dla nich argumenty chrześcijańskie nie mają już znaczenia, dlatego poczuł potrzebę ożywienia wiary wśród młodzieży. To skłoniło ks. Giussaniego, by uczyć religii w jednym z najbardziej prestiżowych liceów Mediolanu „Berchet”, gdzie środowisko było całkowicie zlaicyzowane. Uderzyło go to, że katolików nie było widać, natomiast komunistyczni studenci byli dobrze zorganizowani. Zachęcał więc kilku uczniów do przeżywania wiary, mając na uwadze niezapomniane stwierdzenie św. Jana Pawła II: „Wiara, która nie staje się kulturą, jest wiarą nie w pełni przyjętą, nie w całości przemyślaną, nie przeżytą wiernie” (to zdanie Papieża stało się następnie motywem przewodnim duszpasterstwa bpa Negriego) oraz zaprosił także młodych wierzących do publicznego okazania swojej wiary. Kiedy podczas zdominowanych przez komunistów zgromadzeń studenckich jeden z nich zabrał głos mówiąc „My katolicy…” ks. Giusasani zdał sobie sprawę, że wiara może wejść w konfrontację z rzeczywistością świata, zwłaszcza rzeczywistością młodych, że młodzi mogą na nowo odkryć wiarę, być dumnymi ze swojej wiary, która może stać się fascynującym doświadczeniem i dać odpowiedzi na wszystkie pytania człowieka. W sytuacji, w której świat stopniowo odchodził od chrześcijaństwa, a młodzi oddalali się od koncepcji życia chrześcijańskiego, pewność, że wiara wywyższa człowieka i że nie jest doświadczeniem sprzecznym z rozumem, ale jest wypełnieniem rozumu, stanowiła nowość i atrakcyjność propozycji Ruchu Komunia i Wyzwolenie. Wielu młodych wywodziło się z tradycji chrześcijańskiej i ks. Giussani prosił tych młodych ludzi o zweryfikowanie doświadczenia wiary, aby zobaczyć, jak potrafi ona odpowiedzieć na ich najgłębsze pytania i na nowo odkryć, że chrześcijaństwo wywyższa człowieka. Jednym z tych młodych ludzi, których spotkał ks. Giussani, był Luigi Negri.

- W tej atmosferze młody Negri odkrył na nowo nie tylko swoją wiarę, ale z czasem także i powołanie kapłańskie - wstąpił do seminarium i w 1972 r. został wyświęcony na kapłana. Dwadzieścia siedem lat jego kapłaństwa zbiega się z pontyfikatem Jana Pawła II. Kim był dla ks. Negriego Papież, który pochodził z komunistycznego kraju, jakim była Polska?

Reklama

– Ks. Giussani powiedział kiedyś: “Zaczęliśmy od potwierdzenia, że Chrystus jest zwornikiem rzeczywistości”. Natomiast gdy Jan Paweł II „przedstawił się” słowami „Nie lękajcie się, otwórzcie drzwi Chrystusowi”, a następnie Encykliką „Redemptor hominis”, ks. Negri, podobnie jak my wszyscy z Ruchu Komunia i Wyzwolenie, stwierdził, że jest w głębokiej harmonii z Papieżem. Kiedyś Jan Paweł II na spotkaniu z członkami ruchu powiedział: „Wasz sposób stawiania czoła życiu jest bardzo podobny do mojego, w rzeczywistości mogę powiedzieć, że jest taki sam”. Papież chciał chrześcijaństwa, które nie boi się życia. Czuliśmy się przyjęci przez niego i objęci prawdziwym ojcostwem, nie sentymentalnym, ale fascynującym i inteligentnym. Słynne zdanie Papieża skierowane do młodych: „Uczyń swoje życie autentycznym i osobistym arcydziełem” odzwierciedlało w pewien sposób to, co Ruch chciał powiedzieć ludziom. Ks. Negri kochał magisterium i osobę Jana Pawła II, z zapałem i inteligencją pomagając nam wszystkim czerpać z jego nauczania, zwłaszcza w tych dramatycznych czasach. Wiele jego tekstów pomogło nam zrozumieć, czego ten wielki Papież nauczał Kościół. Ile razy słyszałem, jak cytował ten niezwykły fragment z Encykliki „Redemptor Hominis”: „Człowiek, który chce zrozumieć siebie do końca — nie wedle jakichś tylko doraźnych, częściowych, czasem powierzchownych, a nawet pozornych kryteriów i miar swojej własnej istoty — musi ze swoim niepokojem, niepewnością, a także słabością i grzesznością, ze swoim życiem i śmiercią, przybliżyć się do Chrystusa.”.

- Abp Negri powołał do życia w San Marino Instytut im. Jana Pawła II. W jakim celu?

- Abp Negri był wrażliwy na problemy społeczne i chrześcijańską naukę społeczną, do tego stopnia, że był wśród założycieli komitetu promującego Konferencje o Magisterium Papieskim, który zorganizował kilkanaście konferencji dotyczących najważniejszych aspektów nauczania Jana Pawła II, a wiemy, że Papież wniósł wielki wkład w rozwój doktryny społecznej. Natomiast Instytut w San Marino służy ukazaniu owocności osądów wiary nad problemami ludzkimi, kulturą, ekonomią, polityką, obroną życia.

Reklama

- Na kilka tygodni przed śmiercią Jan Paweł II mianował ks. Negriego biskupem San Marino-Montefeltro, a w 2012 r. Benedykt XVI przeniósł go do arcybiskupstwa Ferrara-Comacchio. Jakie jest dziedzictwo Negriego, biskupa?

- Kiedy ks. Negri został mianowany biskupem San Marino chciał, by Kościół lokalny stał się protagonistą historii, podejmując dialog i konfrontację na temat ludzkich problemów, świata pracy, różnych form ubóstwa występujących na terenie diecezji . Zwracał też szczególną uwagę na młodzież i jej edukację. Nawiązał dialog ze wszystkimi środowiskami o różnych wrażliwościach kościelnych i prowadził dialog na temat wszystkich najważniejszych spraw diecezji. A chodzi o diecezję, na której terytorium znajduje się starożytna republika San Marino – jej założycielem i patronem jest święty. Chciał dowartościować przeszłość, to, co już istniało w diecezji. Jako biskup był prawdziwym ojcem, często szorstkim, ale otwartym na dialog. Wykonał niesamowitą pracę z młodymi ludźmi. Ożywił miejscowe Muzeum jako miejsce odkrywania lokalnych korzeni i tożsamości.

- Przeczytałem kiedyś zdanie ks. Negri, które bardzo mnie uderzyło: „Misja jest wyzwaniem wiary dla świata i musi znosić ataki świata”. Wydaje się, że w ostatnim okresie Kościół nie zawsze jest „znakiem sprzeciwu”, nie potrafi dostatecznie zmieniać świata, ale często daje się zmieniać światu. Jak abp Negri przeżywał ten szczególny czas?

- Abp Negri stawiał czoło wszystkim problemom z dumą bycia chrześcijaninem. Nie był chrześcijaninem wyrzekającym się, w swojej pracy duszpasterskiej zdał sobie sprawę z tego, co papież Benedykt podczas swojej wizyty w diecezji uznał za obowiązek wierzących: „Wzywam wszystkich wiernych, aby byli zaczynem w świecie, ukazując się – zarówno w Montefeltro jak i San Marino – jako chrześcijanie aktywni, przedsiębiorczy i koherentni”. Nie zamykał się w sobie, jakby chrześcijaństwo było dobrem, które trzeba zachować dla siebie, ale miał siłę, by spotykać wszystkich ludzi zachowując zawsze własną, chrześcijańską tożsamością. W tym duchu istotne znaczenia miały jego spotkania z osobowościami ze świata religijnego i kulturowego, często o odmiennych poglądach, ale zawsze owocne.

Włodzimierz Rędzioch

2022-01-10 12:16

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół w kraju samurajów

Niedziela Ogólnopolska 14/2017, str. 14-15

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

Wikipedia

Dzisiejszy błogosławiony Justus Ukon Takayama na XIX-wiecznej grafice Utagawy Yoshiiku

Dzisiejszy błogosławiony Justus Ukon Takayama na XIX-wiecznej grafice Utagawy Yoshiiku

Od św. Franciszka Ksawerego do bł. Justusa Ukona Takayamy. Z ks. Domenico Vitalim – jezuickim misjonarzem w Japonii, proboszczem w Hiroszimie – rozmawia Włodzimierz Rędzioch

W 1540 r. portugalski król Jan III z rodu Aviz poprosił papieża Pawła III o wysłanie misjonarzy, by ewangelizować ludy Wschodu. Papież zwrócił się z tą sprawą m.in. do Ignacego Loyoli, który wybrał do tego zadania jednego ze swoich towarzyszy – Franciszka Ksawerego. Jezuita wyruszył z Lizbony w kwietniu 1541 r. i po morskiej podróży trwającej ponad rok przybył do Goa, na zachodnim wybrzeżu Indii, a następnie udał się na Moluki w Indonezji. Podczas podróży spotkał Japończyka Yagiro (Anjiro), który stał się później chrześcijaninem i otrzymał imię Paweł. W ten sposób Franciszek Ksawery po raz pierwszy usłyszał o Japonii i kraj ten tak go zafascynował, że postanowił pojechać tam w towarzystwie Yagiro. Misjonarz przybył do Kraju Wschodzącego Słońca 15 sierpnia 1549 r. Rezultaty działalności ewangelizacyjnej były zadziwiające – w ciągu kilku dziesięcioleci ok. 300 tys. Japończyków zostało ochrzczonych. Niestety, w 1587 r. szogun Hideyoshi, który do tej pory był tolerancyjny wobec katolików, wydał dekret, by wydalić jezuitów. Dekret ten został jedynie częściowo wprowadzony w życie, bo większość jezuitów pozostała w kraju i przyjęła strategię dyskretnego działania – prowadziła w ukryciu pracę ewangelizacyjną. W 1596 r. w okolicach Kioto rozpoczęły się pierwsze aresztowania miejscowych wiernych chrześcijan, jezuitów i franciszkanów. Zaprowadzono ich aż do Nagasaki, dokąd przybyli 4 lutego 1597 r. i zostali ukrzyżowani na wzgórzu zwanym Nishizaka. Następne i definitywne prześladowania wraz z zakazem jakiejkolwiek działalności religijnej rozpoczęły się w 1614 r. na mocy dekretu szoguna Tokugawa Ieyasu.

CZYTAJ DALEJ

Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu: apel o zapewnienie prawnej ochrony życia

2024-04-22 18:09

[ TEMATY ]

życie

Adobe.Stock

Apelujemy do parlamentarzystów RP o uwzględnienie takich zapisów prawnych, które zgodnie z obowiązującą Konstytucją RP zapewnią „każdemu człowiekowi prawną ochronę życia, a matkom spodziewającym się dziecka najwyższej jakości opiekę medyczną” - czytamy w przyjętej dziś przez aklamację uchwale Senatu Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu.

W związku z toczącą się na forum Parlamentu Rzeczypospolitej Polskiej dyskusją w sprawie projektów prawnych, dotyczących zmiany warunków ochrony życia dzieci nienarodzonych oraz zdrowia ich matek członkowie Senatu PWT zwrócili się do ludzi dobrej woli „o wsparcie inicjatyw, które odwołując się do właściwie odczytanej natury ludzkiej oraz ponadczasowej instytucji prawa naturalnego, zagwarantują pełną ochronę życia każdego człowieka od jego poczęcia aż do naturalnej śmierci”. Zwrócili przy tym uwagę „na konieczność poszanowania godności osobowej dzieci nienarodzonych, a także kobiet w ciąży znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej”.

CZYTAJ DALEJ

Wierność i miłość braterska dają moc wspólnocie

2024-04-23 13:00

Marzena Cyfert

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Ostatnie rejonowe spotkanie presynodalne dla rejonów Wrocław-Katedra i Wrocław-Sępolno odbyło się w katedrze wrocławskiej. Katechezę na temat Listu do Kościoła w Filadelfii wygłosił ks. Adam Łuźniak.

Na początku nakreślił kontekst rozważanego listu. Niewielkie, lecz bogate miasteczko Filadelfia zbudowane zostało na przełęczy, która stanowiła bramę do głębi półwyspu. Było również bramą i punktem odniesienia dla hellenizacji znajdujących się dalej terenów. Mieszkańcy Filadelfii mieli więc poczucie, że są bramą i mają misję wobec tych, którzy mieszkają dalej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję