Reklama

Patrząc w niebo

Spadające gwiazdy

Niedziela Ogólnopolska 32/2005

8 sierpnia o północy

8 sierpnia o północy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spadające gwiazdy. Któż z nas nie marzył na ich widok? Jednak w rzeczywistości to nie gwiazdy spadają, lecz meteoroidy. Tych niewielkich kawałków skał lub ziaren pyłu zadziwiająco dużo krąży w przestrzeni pomiędzy planetami. Z olbrzymią prędkością wpadają czasem w ziemską atmosferę i rozgrzewają napotykane po drodze jej cząsteczki. Na niebie widzimy jedynie świecący ślad takiego obiektu i nazywamy go wówczas meteorem. Najczęściej te malutkie kawałki w wyniku tarcia spalają się zanim spadną na Ziemię. Ale jeżeli niektórym uda się dotrzeć aż do jej powierzchni, nazywamy je wtedy meteorytami. Corocznie zbiera się kilkadziesiąt meteorytów, lecz nie zanotowano przypadku, żeby któryś wyrządził krzywdę człowiekowi. W 1992 r. meteoryt uszkodził tylko samochód koło Nowego Jorku, a dwa lata temu przedziurawił również dach prywatnego domu. W historii Ziemi zdarzały się jednak wielkie meteoryty, które pozostawiły duże kratery. Do największych należy krater na pustyni Arizony sprzed 50 tys. lat, a olbrzym z Quebeck w Kanadzie ma 100 km średnicy i pochodzi sprzed 200 mln lat!
Podczas całorocznej wędrówki Ziemi wokół Słońca docierają do niej tysiące ton skał i pyłu z kosmosu. Większość tej materii krąży całymi strugami po swoich orbitach. Kiedy Ziemia natrafi na jeden z takich strumieni, oglądamy wspaniałe widowisko nazywane deszczem meteorów. Obserwatorowi wydaje się, że meteory wybiegają z jednego punktu na niebie, nazywanego radiantem roju. Co roku nasza planeta natrafia na te same strumienie w tych samych dniach, a znając te daty, możemy wygodnie usadowić się na łące i liczyć „spadające gwiazdy”. Zawsze pomiędzy 10 a 14 sierpnia przypada szczyt najpiękniejszego roju meteorów zwanego Perseidami. Nazwa wzięła się stąd, że wylatują one właśnie z gwiazdozbioru Perseusza. Ich obserwacje najlepiej prowadzić w bezksiężycowe noce po północy. Przy sprzyjających warunkach w ciągu jednej godziny naliczymy ponad 100 meteorów!
Gwiazdozbiór Perseusza odnajdziemy teraz na północno-wschodnim niebie obok konstelacji Woźnicy. W jego górnej części znajduje się radiant roju (patrz mapka). Zajmijmy koniecznie jakieś ustronne i wygodne miejsce siedzące, oddalone od świateł. Przed obserwacjami nasze oczy powinny przywyknąć do ciemności, najlepiej przez kilkanaście minut. Tak przygotowani, doznamy cudownego olśnienia, bowiem meteory „wylatują” cichutko z tego jednego miejsca i błyskawicznie rozbiegają się we wszystkie strony nieboskłonu. Jakby rozkładały nad nami wielki parasol. Kto już widział prawdziwy deszcz meteorów, ten zawsze zarwie parę sierpniowych nocy na ich obserwacje. Kto tego „deszczu” jeszcze nie widział, niech żałuje. To cudowne zjawisko Perseidów naprawdę trzeba kiedyś zobaczyć.
Tymczasem na wieczornym niebie jasna planeta Jowisz widoczna jest już nisko nad zachodnim horyzontem. Długie miesiące obserwowaliśmy wspaniałego Jowisza, który teraz w ciągu paru tygodni zniknie w blasku Słońca. We wtorek i środę cieniutki rogal wyłaniającego się z nowiu Księżyca będzie przechodził właśnie tuż pod nim. O północy możemy obserwować wschodzącą czerwoną planetę Mars, która do rana wspina się bardzo wysoko na nieboskłon. Mars będzie w tym roku atrakcją jesiennych i zimowych wieczorów. Ale kto w gorące sierpniowe noce przy spadających gwiazdach myślałby o jesieni?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najświętsze Imię Maryja

Niedziela świdnicka 39/2017, str. 8

[ TEMATY ]

wspomnienie Imienia NMP

Ks. Zbigniew Chromy

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej
Wśród wielu uroczystości, świąt i wspomnień Najświętszej Maryi Panny, jakich wiele jest w ciągu roku liturgicznego, dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest nieco zapomniane, już przez sam fakt, że jest ono dowolne. Święto imienia Maryi zaczęto obchodzić w Hiszpanii, ale dopiero po zwycięstwie odniesionym przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, 12 września 1683 r. papież bł. Innocenty XI, na wniosek polskiego króla rozciągnął jego obchód na cały Kościół katolicki. Zgodnie z tradycją i żydowskim zwyczajem Matka Boża cztery dni po swoim urodzeniu otrzymała imię Maryja. Ponieważ Jej urodziny obchodzimy 8 września, stąd 12 września przypada wspomnienie nadania Najświętszej Dziewicy imienia Miriam. To hebrajskie imię oznacza „być pięknym lub wspaniałym”, zaś w języku aramejskim, którym posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa i Maryi, imię to występuje w znaczeniu „Pani”. Gdy zsumujemy znaczenia tego imienia w języku hebrajskim i aramejskim, otrzymamy tytuł „Piękna Pani”. Zatem Maryja to „Piękna Pani”, i tak jest ona nazywana od najdawniejszych czasów. Potwierdziły to badania archeologiczne przeprowadzone w Grocie Nazaretańskiej pod kierownictwem o. Bellarmimo Bagattiego. Największą niespodzianką było wydobycie kamienia z napisem: EMAPIA. To skrót greckiego wyrażenia: „Chaire Maria” (Bądź pozdrowiona, Maryjo). To jedne z najstarszych dowodów czci oddawanej Maryi, Matce Bożej. Po przeprowadzeniu zaś wnikliwych badań archeolodzy doszli do wniosku, że znaleziska te są fragmentami najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Nazarecie. Znaleziono tam również dwa inne napisy z końca I wieku. Drugi z nich zawiera dwa słowa: „Piękna Pani”. Kiedy czytamy relacje osób widzących Matkę Bożą, np. św. Katarzyny Labouré, św. Bernadety Soubirous czy Dzieci z Fatimy, wszystkie te osoby nazywają Maryję Piękną Panią. Przejdźmy teraz do samego wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi. Wyżej powiedziano, że bł. Innocenty XI wspomnienie to rozciągnął na cały Kościół na wiosek naszego Króla Polski. W 1683 r. potężna turecka armia groziła całej Europie, w tym Stolicy Apostolskiej. Pewny siebie Sułtan Mehmed IV rozmyślał, jak to uczyni z Bazyliki św. Piotra stajnię dla swoich rumaków. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego Wiednia i całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu bł. Innocenty XI wysłał posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby pośpieszył na odsiecz, podobne poselstwo wysłał cesarz austriacki. Jednak Sejm, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się. Wtedy to spowiednik króla św. Stanisław Papczyński dzięki Maryi ostatecznie przekonał króla oraz sejm. Matka Boża ukazała się św. Stanisławowi i zapewniła o zwycięstwie. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Założyciel Marianów wystąpił wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i Ojczyznę nieśmiertelną chwałą”. Sobieski idąc na odsiecz Wiednia, zatrzymał się na Jasnej Górze. Wstępował też po drodze do innych sanktuariów maryjnych, aby błagać Maryję o pomoc. 12 września Sobieski przed bitwą uczestniczył w dwóch Mszach św., w tej drugiej służąc bł. Markowi d’Aviano jako ministrant. Przystąpił do Komunii św. i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”. Polska jazda z imieniem Maryi na ustach ruszyła do ataku, śpiewając „Bogurodzicę”. Armia turecka licząca ok. 200 tys. żołnierzy uciekała przed 23 tys. polskiej jazdy. Atak był tak piorunujący i widowiskowy, że wojska cesarza austriackiego opóźniły swoje uderzenie, żeby podziwiać szarżę naszej husarii. Tego dnia zginęło 25 tys. Turków, a Polaków tylko jeden tysiąc.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat KEP: Katecheza parafialna nie zastępuje lekcji religii

2025-09-12 14:26

[ TEMATY ]

katecheza

religia w szkole

BP KEP

Katecheza parafialna nie zastępuje lekcji religii, ale pięknie je dopełnia. Jej sercem jest ewangelizacja – prowadzenie dzieci, młodzieży i dorosłych do spotkania z Chrystusem – czytamy w komunikacie wspólnym Zespołu Roboczego KEP ds. Katechezy Parafialnej i Komisji Wychowania Katolickiego KEP.

Komunikat podaje, że trwają prace nad wytycznymi dotyczącymi katechezy parafialnej, które przygotowuje Zespół Roboczy KEP. „Zanim zostaną one opublikowane, zachęcamy już teraz do tworzenia w parafiach zespołów katechetów, animatorów i osób świeckich, którzy z entuzjazmem będą dzielić się swoją wiarą i pomagać innym ją rozwijać” – czytamy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję