Reklama

Kościół

List abp. Depo do wiernych w sprawie ks. Galusa oraz Wspólnoty „Miłość i Miłosierdzie Jezusa”

Słowo troski i odpowiedzialności wobec Boga i Kościoła - List Arcybiskupa Metropolity Częstochowskiego do wszystkich wiernych w sprawie ks. Daniela Galusa oraz Wspólnoty „Miłość i Miłosierdzie Jezusa”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

SŁOWO TROSKI I ODPOWIEDZIALNOŚCI WOBEC BOGA I KOŚCIOŁA

List Arcybiskupa Metropolity Częstochowskiego do wszystkich wiernych

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

w sprawie ks. Daniela Galusa oraz Wspólnoty „Miłość i Miłosierdzie Jezusa”

Drodzy Bracia i Siostry,

Reklama

W ostatnich tygodniach, szczególnie od 3 lutego br., jesteśmy świadkami bolesnej sytuacji związanej z ks. Danielem Galusem i zgromadzoną wokół niego Wspólnotą „Miłość i Miłosierdzie Jezusa”. Począwszy od marca 2020 r., czyli mojej reakcji na zamęt, jaki ów kapłan wprowadził nawołując do nieprzestrzegania zasad bezpieczeństwa, poprzez decyzje z listopada 2020 r., potwierdzone ostatecznie przez Stolicę Apostolską w dniu 3 maja 2021 r., a następnie uprawomocnione, ks. Galus okazuje nieposłuszeństwo wobec swego biskupa, a teraz także wobec Ojca Świętego, w którego imieniu działa Kongregacja ds. Duchowieństwa.

W porządku wiary i sukcesji apostolskiej Kościoła każdy kapłan winien jest posłuszeństwo swemu biskupowi, a każdy biskup Ojcu Świętemu. Akolita święcony na diakona, a potem diakon święcony na kapłana przed przyjęciem sakramentu święceń jest pytany przez biskupa: „Czy mnie i moim następcom przyrzekasz cześć i posłuszeństwo?”. Także prezbiter święcony na biskupa jest pytany przez udzielającego mu sakry: „Czy chcesz wiernie okazywać posłuszeństwo następcy świętego Piotra?”. Zobowiązanie do posłuszeństwa, które wówczas się przyrzeka, nie jest tylko służbową i hierarchiczną zależnością, ale wyrazem tego, co buduje Kościół. Kościół lokalny, czyli diecezja, zbudowany jest wszak na fundamencie urzędu biskupa, który jest następcą Apostołów Jezusa Chrystusa. Jego urząd, to nie tylko zwierzchność, ale nade wszystko odpowiedzialność. W Kościele katolickim łączy nas zaś ten sam chrzest, ta sama wiara, te same sakramenty oraz Biskup Rzymu, który jest następcą Św. Piotra oraz widzialną Głową Kościoła. Łączność z biskupem oraz papieżem, która wybrzmiewa także w modlitwie eucharystycznej podczas każdej Mszy świętej, to warunek konieczny, by móc się określić jako wierny Kościoła katolickiego. Zerwanie tej więzi oznacza popadnięcie w schizmę i odpadnięcie od jedności z Kościołem Świętym.

Reklama

Sytuacja dotycząca ks. Daniela Galusa jest złożona i wielowymiarowa. Sam ks. Daniel usiłuje ją sprowadzić wyłącznie do rzekomego karania go za jego sprzeciw przeciwko zasadom bezpieczeństwa sanitarnego czy wypowiedzi na temat szczepień, choć takie wypowiedzi uważać należy także za nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Przy tej okazji jeszcze mocniej ujawniła się jednak narastająca od dłuższego czasu postawa nieposłuszeństwa, którą coraz bardziej przejawiał w ostatnich latach. Uznałem więc za konieczne, aby sam ks. Galus określił swą sytuację pustelnika i dalsze zamiary. Pismem z dnia 12 kwietnia 2017 r. przyznał bowiem, że nie składał nigdy ślubów pustelniczych, nie jest pustelnikiem i być nim nie zamierza. Podjął także działalność duszpasterską, której nie da się pogodzić z tym, co właściwe dla życia pustelnika. Ks. Daniel powołuje się na domniemane zobowiązania złożone wobec śp. ks. abp. Stanisława Nowaka. Jeśli takowe deklaracje nawet miałyby miejsce, to związane były z zamiarem życia pustelniczego, które – jak wspomniałem wcześniej – ks. Galus porzucił faktycznie jeszcze za życia mojego Czcigodnego Poprzednika. Ponadto takie zobowiązania nie mają żadnych skutków prawnych, gdyż prawo kanoniczne takich nie przewiduje, co zresztą potwierdziła także Stolica Apostolska, a zatem dalsze używanie takiego argumentu należy uznać za manipulację. Kierowana przez ks. Daniela Wspólnota wciąż działa bez uregulowania kościelnego, gdyż przedkładane projekty statutów nie zostały zatwierdzone z powodu istotnych braków, których nie uzupełniano. Oferta pomocy w tej kwestii została odrzucona. Nadto pojawiały się niepokojące informacje o bardzo poważnych nieprawidłowościach w funkcjonowaniu założonych wokół Wspólnoty prywatnych fundacji, łącznie z budową bez mojej zgody, a nawet bez mojej wiedzy, tzw. „Domu Maryi” w pobliżu Pustelni.

Reklama

W listopadzie 2020 r. poinformowałem ks. Galusa, że ma się udać na półroczne rekolekcje w celu gruntownego przemyślenia swych poczynań i zamiarów. Mogłem to uczynić, ponieważ ks. Daniel jest kapłanem diecezjalnym, inkardynowanym do Archidiecezji Częstochowskiej. Kwestionując moje decyzje ks. Galus złożył odwołanie od moich postanowień do Kongregacji ds. Duchowieństwa, do czego miał pełne prawo. Stolica Apostolska długo, ale bardzo szczegółowo przebadała sprawę wysłuchując obu stron. W obszernej odpowiedzi potwierdzono zgodność moich decyzji z prawem, ich zasadność, a także postawiono ks. Galusowi szereg zarzutów dotyczących naruszenia prawa. Z tego też powodu Kongregacja zaostrzyła moje decyzje. Zgodnie z prawem ks. Danielowi przysługiwało odwołanie się do Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej. Z tej możliwości, mimo bardzo długiego terminu na jej złożenie, ks. Galus nie skorzystał. Wobec tego, po potwierdzeniu stanu sprawy, ks. Daniel został poinformowany, że decyzje się uprawomocniły i podlegają wykonaniu. By utrącić oskarżenia o manipulacje i przekłamania co do treści decyzji i rzekomo niezgodnych z nimi moich działań, zwróciłem się do Stolicy Apostolskiej o zgodę na opublikowanie w całości dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa z dnia 3 maja 2021 r.

Z chwilą ogłoszenia komunikatu dotyczącego tejże sprawy, co było odpowiedzią na kierowane nieustannie do Kurii Metropolitalnej w Częstochowie pytania o sytuację ks. Galusa i Wspólnoty, ja sam oraz moi współpracownicy staliśmy się obiektem ataków ze strony ks. Daniela oraz jego zwolenników: obelżywe sformułowania przekazywane telefonicznie i drogą mailową, a nadto groźby, fałszywe oskarżenia o przestępstwa, zniewagi i ubliżające żarty, które były formułowane nawet w czasie Eucharystii, w kontekście głoszenia homilii, a Słowo Boże było w ich trakcie używane było w sposób bluźnierczy do ataków na innych oraz do ukazywania rzekomego prześladowania ks. Galusa i Wspólnoty. Ja oraz moi współpracownicy zostaliśmy także oskarżeni o to, iż mieliśmy dopuszczać się tuszowania przestępstw popełnianych przez duchownych, m.in. pedofilii. Pragnę tu stanowczo oświadczyć, że wszelkie sygnały o przestępstwach lub nieprawidłowościach spotykają się zawsze ze stosowną reakcją, podejmowane są dochodzenia, a tam, gdzie tego wymaga sytuacja, informowane są państwowe organy ścigania.

Reklama

Oskarżenia, które ks. Galus wystosował wobec mnie i ks. bp. Andrzeja Przybylskiego jeszcze w listopadzie 2020 r., zostały przekazane za pośrednictwem Nuncjatury Apostolskiej w Polsce do Stolicy Apostolskiej, która nie potwierdziła prawdziwości zarzutów. Ponadto na etapie rozpoznawania odwołania od moich decyzji ks. Galus był proszony o dostarczenie Kongregacji wszelkich dowodów na swoje twierdzenia, czego też nie uczynił. Mam zatem nadzieję, że dowody na rzekome zaniedbania lub celowe działania, których miano się dopuścić w Archidiecezji Częstochowskiej, zostaną wkrótce przedstawione stosownym władzom kościelnym oraz państwowym.

Podziel się cytatem

Reklama

Zadaniem biskupa diecezjalnego jest troska o powierzonych mu wiernych. Radością pasterza diecezji jest, gdy pojawiają się nowe dzieła, inicjatywy, wspólnoty, ruchy czy grupy. Pan Bóg ciągle zasiewa nowe idee, Duch Święty wskazuje nowe przestrzenie posługi. Każda taka wspólnota czy inicjatywa potrzebuje jednak troskliwej opieki, nadzoru, a czasem także uporządkowania, wyrugowania nieprawidłowości, bo zło czyha tam, gdzie jest dobro. Wystarczy sięgnąć do Dziejów Apostolskich, do pierwszych wspólnot, które Apostołowie wizytowali, by przekonać się, czy nie wkradają się tam błędy, ale by także docenić to, co dobre. Nie jest niczyim zamiarem, wbrew temu, co publicznie głosi ks. Galus, by zlikwidować Wspólnotę „Miłość i Miłosierdzie Jezusa”, ale wymaga ona uregulowania prawnego, właściwego nadzoru i określenia swej tożsamości. Cieszę się z tego, że Bóg działa w swej mocy także w tej Wspólnocie, raduję się z nawróceń i uzdrowień ciała i duszy, ale trzeba też wyraźnie zaznaczyć, że są one dziełem Boga, a nie konkretnego kapłana, który może być tylko narzędziem Boga, ale może także zbłądzić. Jako bezpodstawne i niesprawiedliwe należy zatem uznać oskarżenia o rzekome zamiary zniszczenia Wspólnoty. Widoczne obecnie odrywanie się Wspólnoty od jedności z Kościołem jest chyba wystarczająco poważną przyczyną podjęcia działań, a zniszczyć ją może wyłącznie dalsze trwanie przez ks. Daniela na podjętej przez niego drodze nieposłuszeństwa.

Reklama

Księże Danielu, Bracie w Chrystusowym kapłaństwie,

Reklama

Tą drogą pragnę zwrócić się także do Ciebie, apelując o zejście z podjętej przez Ciebie drogi nieposłuszeństwa wobec Boga i Kościoła. Wszelkie kroki prawne, jakie będę zmuszony podjąć, jeśli nie zmienisz swego postępowania, dyktowane będą moją odpowiedzialnością wobec Boga, posłuszeństwem prawu Kościoła i dyspozycjom Stolicy Świętej, jak również zgodnie z zamysłem karności kościelnej, czyli dla Twojego nawrócenia.

Reklama

W imię Boże wybaczam Ci wszelkie obelgi, kłamstwa i fałszywe oskarżenia, które padły i padają wciąż pod moim adresem. Z nieukrywanym bólem i ojcowską troską patrzę jednak na Twoje pogubienie. Nieustannie proszę Boga za Ciebie, by ustrzegł Cię od dalszego kroczenia drogą zerwania jedności z Kościołem, i tym samym ludzi, którzy Ci zaufali. Jako Pasterz Kościoła Częstochowskiego czekam na Twój powrót i podjęcie tego, co służyć ma naprawdę Twojemu dobru i zbawieniu.

Podziel się cytatem

Reklama

Nawet, jeśli moje słowa zostaną znów wykpione i zlekceważone, a wyciągnięta do pomocy dłoń odtrącona, będę oczekiwał na dyspozycyjność w posłudze Kościołowi, który Cię zrodził do kapłaństwa. Dopiero wtedy będziesz mógł dalej pełnić swą posługę, ale w porządku posłuszeństwa Ojcu Świętemu i swym przełożonym, co przecież przyrzekałeś Bogu i Kościołowi w chwili swych święceń. W tym Kościele, zbudowanym z woli Chrystusa na Piotrze, jest więź wiary i posłuszeństwa każdorazowemu Następcy Św. Piotra oraz każdorazowym prawowitym biskupom, którzy odbierają wolę czci i posłuszeństwa od przyjmujących sakrament święceń.

Reklama

Drodzy Bracia i Siostry,

Wobec tego wszystkiego, o czym ze szczerym bólem do Was piszę, usilnie proszę Was o modlitwę za naszego brata, ks. Daniela. Pośród zgorszenia, zamętu i medialnej sensacji powstrzymajmy się jednak od ocen, osądów i wyroków. Otoczenie modlitwą jest tym, co najlepszego możemy uczynić w duchu chrześcijańskiej miłości. Tych, którzy mogą to uczynić, proszę także o dar pokuty, postu i umartwienia w jego intencji. Szczególnie kapłanów proszę o modlitewny dar Eucharystii w intencji naszego współbrata w świętej posłudze. Osoby życia konsekrowanego, zwłaszcza ich wspólnoty, proszę o włączenie tej intencji do swych błagań. Chorych i cierpiących pokornie proszę o ofiarowanie w tych intencjach jedności Kościoła bezcennego daru ich cierpienia.

Najświętszej Maryi Pannie Częstochowskiej - Matce Kapłanów, ufnie zawierzam ks. Daniela i ludzi, których przy sobie gromadzi, prosząc Jezusa Chrystusa Dobrego Pasterza, aby uświęcił nas w prawdzie mocą Ducha Świętego.

Dnia 22 lutego Roku Pańskiego 2022, w święto Katedry Świętego Piotra Apostoła.

⧾ Wacław DEPO

ARCYBISKUP METROPOLITA CZĘSTOCHOWSKI

2022-02-24 15:39

Ocena: +44 -24

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozmowa z Ojcem - #IV niedziela Wielkiego Postu

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Edyta Stein doktorem Kościoła? Wniosek trafił do Papieża

2024-05-01 14:02

[ TEMATY ]

Edyta Stein

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Podjęto kolejne kroki w celu nadania św. Edycie Stein tytułu doktora Kościoła. Oficjalny wniosek w tej sprawie złożył Papieżowi generał karmelitów bosych o. Miguel Márquez Calle. Teraz Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych będzie mogła zainicjować oficjalną procedurę.

O możliwości nadania Edycie Stein tego tytułu mówi się od kilku lat. W 2022 r. z okazji obchodów 80-lecia jej męczeńskiej śmierci o. Roberto Maria Pirastu, definitor generalny zakonu karmelitów ogłosił, że została powołana komisja naukowa, która opracowuje oficjalny wniosek w tej sprawie. Sugerowano wówczas, że św. Teresa Benedykta od Krzyża, bo tak brzmi jej zakonne imię, mogłaby uzyskać tytuł Doctor Veritatis - Doktora Prawdy, ponieważ w centrum jej dociekań zawsze stała prawda, którą po nawróceniu odkryła w osobie Jezusa Chrystusa. Jak informują włoscy karmelici, oficjalny wniosek o zaliczenie Edyty Stein w poczet doktorów Kościoła został przekazany Papieżowi 18 kwietnia na audiencji dla karmelitanek bosych.

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję