Ojciec Święty zaznaczył, że chrześcijaństwo wpisane jest w tożsamość Iraku. Nie można zatem szczędzić wysiłków, by chrześcijanie czuli się w tym kraju jak w domu i wypełniali powołanie wnoszenia wkładu w te ziemię, w której zawsze żyli. Duszpasterze powinni im w tym pomagać, naśladując bliskość i czułość Jezusa Dobrego Pasterza.
Zadaniem dla chrześcijan w Iraku jest także zaangażowanie na rzecz braterstwa między wyznawcami różnych religii, poprzez dialog.
„Dobrze wiecie, że dialog międzyreligijny nie jest kwestią zwykłej kurtuazji. Nie, on wykracza poza nią. Nie jest to też kwestia negocjacji czy dyplomacji. Nie, to więcej niż one. To droga braterstwa ku pokojowi, często męcząca, ale o którą Bóg prosi i której błogosławi, zwłaszcza w tych czasach. Wymaga ona cierpliwości i zrozumienia. Dzięki temu wzrastamy jako chrześcijanie, ponieważ wymaga ona otwartości serca i zaangażowania, by konkretnie budować pokój. Dialog to także najlepsze antidotum na ekstremizm, który może dotykać wszystkich religii. One jednak łatwiej zakorzeniają się w kontekście ubóstwa materialnego, kulturowego i edukacyjnego, przez wszystkie niesprawiedliwości, które pozostały po wojnach w waszym kraju. Wasz kraj ma własną godność, własną wolność i nie może być zredukowany do obozu wojennego. Nie zniechęcajcie się jednak. Choć tak wielu zagraża pokojowi, nie odwracajmy nigdy wzroku od Jezusa, Księcia Pokoju“ – powiedział Franciszek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu