Rycerze Kolumba organizują pomoc dla poszkodowanych na Ukrainie
Pierwszy transport z pomocą humanitarną Rycerzy Kolumba 1 marca dotarł do Lwowa. W transporcie znalazły się środki medyczne, leki, śpiwory, karimaty, kołdry, agregaty prądotwórcze, woda pitna oraz ciepłe ubrania. Dary o łącznej wartości ponad 250 tysięcy zł pochodzą z własnych darów Rycerzy z całej Polski oraz ze zbiórek zorganizowanych przez nich w parafiach.
„Rycerze zaangażowali się w organizację zbiórek pieniężnych i rzeczowych, a przede wszystkim w akcje modlitewne, odpowiadając na wezwanie papieża Franciszka oraz Episkopatu Polski” – powiedział Krzysztof Zuba, Delegat Stanowy, przywódca Rycerzy Kolumba w Polsce.
Rycerze z Polski natychmiast odpowiedzieli na prośby z Ukrainy o pomoc. Już od pierwszych godzin konfliktu zbrojnego na Ukrainie gromadzili informację o wolontariuszach z całej Polski – Rycerzy i nie tylko – którzy są chętni przyjąć pod swój dach Ukraińców uciekających przed wojną. Powstała lista osób, które wyrażają chęć przyjęcia łącznie niemal 300 uchodźców.
W tym samym czasie, dzięki dynamicznemu zaangażowaniu Rycerzy w całej Polsce udało się zorganizować kilkadziesiąt punktów zbiórek oraz trzy główne magazyny – w Krakowie, Radomiu i Tomaszowie Lubelskim – w których działali Rycerze Kolumba. W tych magazynach zebrane dary były zliczane, segregowane i przygotowywane do transportu na Ukrainę, a konkretnie do Lwowa, gdzie ukraińscy Rycerze w porozumieniu z archidiecezją zajęli się dalszą dystrybucją darów dla najuboższych i ofiar wojny.
Reklama
„Niezmiernie istotnym jest fakt, że listę najbardziej potrzebnych rzeczy przygotowują Bracia ze Lwowa, którzy na miejscu identyfikują, czego najbardziej brakuje i tę wiadomość przekazują do nas, a my za pośrednictwem naszych kanałów informacyjnych prosimy Rycerzy, a przede wszystkim wiernych z parafii, przy których Rycerze działają, aby te produkty były dostarczane” – tłumaczy cały proces Zuba.
Rycerze Kolumba
Ponadto, Rycerze Kolumba z przygranicznych rejonów – przede wszystkim z Tomaszowa Lubelskiego i Lubaczowa – prowadzą dwa całodobowe namioty recepcyjne. Jak wyjaśnia Marcin Wojciechowski, Rycerz Kolumba i główny koordynator inicjatyw pomocowych w Tomaszowie Lubelskim, „Rycerze udali się z pomocą do strefy przygranicznej, gdzie postawili namiot, w którym ludzie będą mogli się ogrzać po przekroczeniu granicy”. W namiocie uchodźcy mogą również coś zjeść, przyjąć lekarstwa i liczyć na pełną pomoc wolontariuszy.
„Bardzo ważne w tym czasie jest to, abyśmy dotarli z pomocą do potrzebujących, dlatego tak bardzo cieszy mnie kreatywność Braci z rad lokalnych, które są położone najbliżej granicy” – dodaje Zuba.
Rycerze planują już kolejny transport oraz dalszą pomoc. Rada Najwyższa Rycerzy Kolumba utworzyła specjalny Fundusz Solidarności z Ukrainą, na który spływają darowizny z całego świata. Pozyskane w ten sposób środki zostaną wykorzystane na dalsze inicjatywy niesienia pomocy humanitarnej.
„Sytuacja za wschodnią granicą inspiruje do działania. Wiemy, że nie należy zastanawiać się, tylko trzeba działać natychmiast” – podkreśla Zuba.
Rycerze Kolumba są największą na świecie organizacją katolickich mężczyzn. Wspólnotę założył beatyfikowany w 2020 roku ks. Michael McGivney, który w 1882 r. w New Haven w Stanach Zjednoczonych zgromadził grupę mężczyzn pragnących wspierać się wzajemnie i formować w wierze katolickiej. Ich zasadami są: Miłosierdzie, Jedność, Braterstwo i Patriotyzm. Działają w kilkunastu państwach świata i gromadzą w swoich szeregach ponad 2 miliony mężczyzn. W Polsce obecni są od 15 lat i liczą prawie 7 tysięcy członków działających w ponad 200 parafiach na terenie 30 diecezji. Ich krajowym przywódcą, Delegatem Stanowym, jest Krzysztof Zuba, a duszpasterzem, Kapelanem Stanowym, jest Metropolita Częstochowski, abp Wacław Depo.
2022-03-04 09:07
Ocena:+10Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Ukraińskie władze odstąpiły od dialogu ze społeczeństwem
Władza z prezydentem Wiktorem Janukowyczem na czele odstąpiła całkowicie od dialogu ze społeczeństwem - uważa ks. Stefan Batruch, proboszcz parafii greckokatolickiej w Lublinie komentując przyjęte ostatnio przez ukraiński parlament ustawy, które naruszają podstawowe prawa człowieka i wolności obywatelskie. W rozmowie z KAI prezes Fundacji Kultury Duchowej Pogranicza podkreśla, że jest to olbrzymi, strategiczny błąd, który obróci się przeciwko władzy. Przypomniał, że Ukraiński Kościół Greckokatolicki od początku protestów był ze społeczeństwem i nadal będzie go wspierać i domagać się należnych mu praw.
Publikujemy tekst rozmowy:
- Rada Najwyższa przyjęła ustawy, które naruszają podstawowe prawa człowieka i wolności obywatelskie. Czy Ukraina znalazła na drodze do dyktatury?
Ks. Stefan Batruch: To co się wydarzyło 16 stycznia w Kijowie i to w jakiej formie się to odbyło, czyli przyjęcie antydemokratycznych ustaw, przy braku pełnego składu deputowanych, a nawet wątpi się czy w trakcie głosowania zdobyto 235 głosów za wprowadzeniem ustaw, to zakrawa na farsę. Pokazuje to, że władza z prezydentem Wiktorem Janukowyczem na czele odstąpiła całkowicie od dialogu ze społeczeństwem, od idei okrągłego stołu. Wstąpiła na drogę radykalną, restrykcji wobec protestujących i większości ukraińskiego społeczeństwa. Popełniła olbrzymi, strategiczny błąd.
W sumie jest to krok w kierunku samobójstwa. Przyjęte ustawy obrócą się przeciwko obecnej władzy. Uważa ona ukraińskie społeczeństwo za podobne mentalnie do społeczeństwa białoruskiego, czy rosyjskiego. Z jednej strony to zrozumiałe, gdyż elektorat rządzącej Partii Regionów wywodzi się z Ukrainy wschodniej i południowej, gdzie rzeczywiście część społeczeństwa ma podobną mentalność do białoruskiej czy rosyjskiej. Władza zapomniała, że jednak większość Ukraińców myśli i działa inaczej. Metody do jakich się ucieka jeszcze bardzie zmobilizują społeczeństwo do protestów i pogłębienia nastrojów niezadowolenia. To z czym nie dała sobie rady opozycja, czyli z zachętą do większej mobilizacji społeczeństwa w akcjach protestu, zrealizują same władze, bo swoimi działaniami zmobilizują jeszcze większe masy społeczne.
- A jeśli władza zacznie korzystać z uchwalonych przez siebie praw?
- Prawo nie ma dla obecnej władzy żadnego znaczenia. Nagina go tak, jak to jest jej wygodne. Obecnie sądy na Ukrainie działają pod wpływem presji władz i nie zachowują niezawisłości. Wyroki na protestujących wydaje się na zamówienie władzy. Myślę, że społeczeństwo będzie całkowicie ignorować nowo wprowadzone prawo, gdyż jest ono jednoznacznie skierowane przeciwko protestującym i większości społeczeństwa. Takie działania zmobilizuje jeszcze większe rzesze protestujących. Prezydent Janukowycz i jego partia podpisały na siebie wyrok i jest to początek końca. Przyjęte ustawy pokazują jak sypie się struktura władzy. Oczywiście trudno określić scenariusz, jak dalej potoczą się wypadki.
- Nie obawia się Ksiądz użycia siły a w konsekwencji rozlewu krwi?
- Oczywiście nie można tego wykluczyć. Społeczeństwo będzie na to zdecydowanie reagować, pójdą za tym działania izolujące władze tak wewnętrzne jak i zewnętrzne. Na pewno doprowadzi to do poważnej eskalacji protestów. Do niedawna udawało się tego uniknąć. Oby żaden z odpowiedzialnych za struktury siłowe nie wydał rozkazu, aby strzelać do protestujących i wyprowadzić czołgi na ulice. Wszystko jednak wskazuje na to, że władza nie chce prowadzić dialogu ze społeczeństwem.
- Jak zareagował na ostatnie wydarzenia Kościół greckokatolicki?
- Ukraiński Kościół Greckokatolicki od początku protestów był ze społeczeństwem i nadal będzie go wspierać i domagać się należnych mu praw. Oczywiście będzie robił wszystko by nie doszło do rozwiązań siłowych. Będzie zachęcał obydwie strony do pokojowych rozwiązań. Oczywiście to może okazać się niewystarczające. Dużo będzie też zależeć od opinii międzynarodowej.
- Jakie są oczekiwania od Polski od Kościoła w naszym kraju?
- Jutro może się bardzo wiele wydarzyć na Euromajdanie w Kijowie. Zapowiedziano kolejną wielką antyrządową manifestację. Dzisiaj natomiast zapowiedziano wielki koncert na scenie Euromajdanu, gdzie na znak solidarności wystąpią także zespoły z Polski. Potrzebujemy więcej oddolnych inicjatyw wsparcia, nie inspirowanych tylko przez polityków. Ważne są nie tylko deklaracje ale konkretne działania. To, co się dzieje na Ukrainie to także przykład zderzenia modeli cywilizacyjnych. Jeden z nich to model władzy dyktatorskiej na wzór Federacji Rosyjskiej, czy Białorusi a drugi to demokracja z jej wszystkimi plusami i słabościami, co proponuje Unia Europejska.
Rozmawiał Krzysztof Tomasik
Najprostszą drogę do Boga odnajdują prostaczkowie. To im Jezus odsłania najgłębsze tajemnice swojego serca.
„Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom” – modli się dziś Jezus w Ewangelii. Ale jak to możliwe, by Bóg chciał przed kimkolwiek cokolwiek zakrywać? Dlaczego miałby to robić akurat przed mądrymi i roztropnymi? Bóg jest przecież hojnym dawcą, jest dobry dla dobrych i złych, Jego deszcz pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych… Aby zrozumieć słowa Jezusa, trzeba wniknąć w mentalność epoki i hebrajski sposób wypowiadania się. To nie Bóg chce zakryć cokolwiek, ale człowiek, który w swej pysze i wyniosłości stawia się nad Bogiem lub na Jego miejscu, staje się ślepy i ograniczony. Ci, którzy opierają się jedynie na ludzkiej mądrości, mogą poznawać tylko sprawy tego świata, pokorni prostaczkowie otrzymują natomiast zdumiewające objawienie Wszechmocnego.
W związku z decyzją parlamentu zniosę stan wojenny - zadeklarował w środę czasu lokalnego (we wtorek w Polsce) prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol.
We wtorek czasu lokalnego Jun ogłosił stan wojenny, oskarżając opozycję o sympatyzowanie z Koreą Północną i paraliżowanie prac rządu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.