Reklama

Świat

Biskupi z Legnicy o wizycie ad limina Apostolorum

[ TEMATY ]

ad limina

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Stefan Cichy, biskup legnicki

Jestem po raz drugi z wizytą ad limina Apostolorum. Pierwsza wizyta miała miejsce w roku 2005, w listopadzie. więc było to spotkanie z papieżem Benedyktem XVI. Wtedy byłem nowym biskupem legnickim. Były spotkania, Msze Święte w Bazylikach, spotkania w kongregacjach i spotkania z samym Ojcem Świętym. Były też indywidualne spotkania poszczególnych biskupów w trzech grupach, w różnych terminach. Tym razem wszyscy biskupi polscy przybyli do Rzymu razem, takie było życzenie Stolicy Apostolskiej. Byliśmy razem na Mszy Świętej w Bazylice na Watykanie przy grobie błogosławionego Jana Pawła II, w Bazylice Matki Bożej Większej, następnie św. Jana na Lateranie i na koniec w Bazylice Świętego Pawła za Murami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

To jest wizyta do grobów apostolskich, dlatego przebywamy do Rzymu do różnych miejsc związanych z Apostołami, aby się modlić w intencji diecezji, a także modlić się za Ojca Świętego i jego urzędników. Potem odwiedzaliśmy w grupach poszczególne kongregacje. Spotkania z biskupami były w 5 grupach, z sąsiadujących ze sobą metropolii, zawsze biskup z jednej metropolii przedstawiał całą grupę, później Ojciec Święty witał nas. Były wspólne zdjęcia, także z tymi, którzy towarzyszyli nam, a potem była rozmowa z papieżem. Przedstawiono różne problemy i tak w naszej grupie przedstawiano problemy pracy, problemy związane z przemysłem, który funkcjonuje na Górnym Śląsku i Dolnym Śląsku, problemy rodziny, młodzieży. Dziękowaliśmy Ojcu Świętemu za jego nauczanie, za jasne słowa, które do nas kieruje, zwłaszcza za nauczanie o Bożym miłosierdziu. Ojciec Święty do każdego pytania, do każdego stwierdzenia dodawał swój ciekawy, serdeczny komentarz. Ciekawe było, kiedy była mowa o Bożym miłosierdziu, akurat bp Kaszak z Sosnowca, który był tłumaczem w naszej grupie, został poproszony przez Ojca Świętego, żeby poczęstował się wodą, żeby mu łatwiej było mówić. To było takie miłe, serdeczne. A na koniec, kiedy Ojciec Święty już skończył swoje przemówienie, wszyscy biskupi zaśpiewali mu "Plurimos annos".

Później było od razu spotkanie ze wszystkimi biskupami. Tylko abp Michalik przemówił w imieniu Episkopatu, a Ojciec Święty dał swój tekst na piśmie. Ojciec Święty udzielił błogosławieństwa i zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie. Wszystkie spotkania były bardzo miłe i bardzo serdeczne. Szczególnie miło człowiek będzie wspominał właśnie to spotkanie z Ojcem Świętym. Były także różne spotkania indywidualne, w Instytucie polskim, Kolegium polskim, Ambasadzie polskiej przy Stolicy Apostolskiej, były także spotkania ze znajomymi w Rzymie. Umocnieni tym pobytem, wracamy do domu, żeby wdrażać w życie to, co Ojciec Święty nam powiedział.

Bp Marek Mendyk, biskup pomocniczy legnicki:

W Rzymie dostałem od Opatrzności Bożej wspaniały prezent, bo dokładnie na 5. rocznicę święceń biskupich mogłem odwiedzić progi Świętych Apostołów Piotra i Pawła, spotkać się z Ojcem Świętym, odwiedzić razem z moim biskupem Stefanem wiele kongregacji. To dla mnie bardzo ważne doświadczenie i chcę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem spotkanie z Ojcem Świętym. Ogromna prostota, otwartość, zainteresowanie polskimi problemami a jednocześnie ogromna znajomość specyfiki duszpasterstwa w Polsce.

Podczas audiencji generalnej w środę podchodząc do Ojca Świętego, przedstawiłem się, że odpowiadam za katechetów polskich i poprosiłem o błogosławieństwo dla polskich katechetów. Ojciec Święty się uśmiechnął, mocno mnie uścisnął. Myślę, że jest to też wielkie wsparcie dla tej grupy polskich misjonarzy, którzy na polskim terenie pracują na pierwszej linii frontu. Myślę o katechetach świeckich, duchownych, siostrach zakonnych. To jest grupa, która naprawdę nie ma łatwo pracując w szkole. W Rzymie modliłem się też za nich, i prosiłem dla nich o Boże łaski.

2014-02-09 15:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mam poczucie siły Kościoła

Niedziela Ogólnopolska 42/2021, str. 26

[ TEMATY ]

ad limina

abp Józef Górzyński

ad limina Apostolorum

Bożena Sztajner

Abp Józef Górzyński

Abp Józef Górzyński

Wyszedłem ze spotkania z papieżem Franciszkiem z poczuciem eklezjalności, poczuciem siły Kościoła, która wynika przede wszystkim z faktu, że jest to dzieło Boże – dzieli się w rozmowie z Niedzielą abp Józef Górzyński.

Włodzimierz Rędzioch: Księże Arcybiskupie, niektóre media stworzyły bardzo złą atmosferę wokół wizyty ad limina polskich biskupów... Abp Józef Górzyński: Jadąc do Rzymu, obawiałem się, że ta narracja mediów będzie wpływać na wizytę, ale tak się nie stało. W Watykanie dyskutowaliśmy tylko o problemach, i to w sposób merytoryczny. Przed wizytą wysłaliśmy nasze sprawozdania i w czasie spotkań było widać, że zostały one przestudiowane – zadawano nam konkretne pytania, a my mogliśmy swobodnie rozmawiać na temat interesujących nas problemów. Należy przypomnieć prawdziwy charakter wizyty ad limina: pierwszy jej punkt to modlitwa u grobów apostolskich – czyli aspekt duchowy, drugi to spotkanie z Piotrem – czyli wymiar eklezjalny, a trzeci dopiero jest aspekt sprawozdawczy.
CZYTAJ DALEJ

Nie dam się zwyciężyć złu, lecz zło dobrem zwyciężę!

2025-06-13 13:29

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 10, 24-33.

Sobota, 12 lipca. Wspomnienie św. Brunona Bonifacego z Kwerfurtu, biskupa i męczennika
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: z Michniowem miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie

2025-07-12 15:12

[ TEMATY ]

Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej

Andrzej Duda

pl.wikipedia.org

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów 82. rocznicy pacyfikacji Michniowa podkreślił, że w zamyśle niemieckiego okupanta miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie. Dodał, że pamięć o ofiarach zbrodni to ważny element tożsamości całego narodu.

Jak wskazał prezydent w liście, Michniów chlubił się wielopokoleniową tradycją udziału w walkach o niepodległą Polskę. „Wielu mieszkańców służyło w Wojsku Polskim podczas wojny obronnej 1939 roku. Wieś pomagała też oddziałowi partyzanckiemu Armii Krajowej pod dowództwem porucznika Jana Piwnika ps. Ponury” - napisał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję