Reklama

Prosto i jasno

Dramatyczny czwartkowy wieczór

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Andrzej Lepper otrzymał szansę na uczestniczenie w procesie dobrego rządzenia. Z tej szansy nie skorzystał i powrócił do swoich praktyk - warcholstwa. Warcholstwa w żadnym razie nie możemy tolerować” - powiedział premier Jarosław Kaczyński, decydując się na usunięcie wicepremiera Leppera z rządu.
„Szef Samoobrony Andrzej Lepper złamał umowę koalicyjną i PiS nie może traktować Samoobrony, kierowanej przez niego, jako poważnego koalicjanta” - oznajmił na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Marek Kuchciński, przewodniczący klubu parlamentarnego PiS. Zaapelował do posłów Samoobrony, żeby przyłączali się do koalicji większościowej, jeżeli nie chcą, aby nastąpiło samorozwiązanie Sejmu, i to w bardzo bliskim terminie.
Także Roman Giertych, dotąd popierający w koalicyjnych sprzeczkach Andrzeja Leppera, stanowczo zdystansował się od niego, mówiąc dziennikarzom: „Uważam cały ten ciąg zdarzeń z działaniami Andrzeja Leppera za dziwaczne przekraczanie reguł gry. Podpisaliśmy umowę koalicyjną na określonych zasadach i na określony czas. Do dzisiaj nie rozumiem, jaki jest powód tego typu działań”.
Lepper na usunięcie go z rządu zareagował nerwowo. „Chamstwo i jeszcze raz chamstwo - mówił zdenerwowany w TVN 24. - To nie ja zachowałem się jak awanturnik, jak cham. Ja i tak byłem cierpliwy i wytrzymałem bardzo długo” - unosił się. Zapomniał jednak dodać, że swój los przypieczętował wczesnym popołudniem w czwartek, gdy na konferencji prasowej kolejny raz zadeklarował, że nie poprze budżetu. Zaatakował też PiS za podbieranie mu ludzi z klubu, przyznał również, że z Donaldem Tuskiem rozmawiał o samorozwiązaniu Sejmu.
Reakcja premiera Kaczyńskiego oraz PiS na zachowanie Leppera nie mogła być inna. Dlatego czwartkowy wieczór w Sejmie można nazwać jednym z najdramatyczniejszych dni w polskiej polityce od zeszłorocznych wyborów. Każdy zadaje sobie pytania: Co będzie dalej? Czy będą wcześniejsze wybory, czy też powstanie jakaś stabilna większość, która poparłaby przygotowany budżet na 2007 r.? Większość mogliby utworzyć posłowie PiS, LPR, PSL oraz posłowie nowego klubu powstałego na bazie secesjonistów Samoobrony i Narodowego Koła Parlamentarnego. Czy tak się stanie?
Inny wariant to przedterminowe wybory. Tu należy dodać, że uchwała o samorozwiązaniu Sejmu ma szanse na przyjęcie, jeśli znajdzie się większość dwóch trzecich głosów (307 posłów). Klucz ma w ręku PiS, bo bez poparcia tego klubu samorozwiązania nie będzie. Z punktu widzenia interesów PiS lepszy byłby jesienny termin wyborów, ale z punktu widzenia zmian w Polsce - wybory nie są konieczne. Mimo wszelkich przeciwności, trwa naprawa państwa i należałoby ją kontynuować. Dlatego PiS zgodzi się na samorozwiązanie Sejmu tylko wtedy, gdy nowej koalicji nie uda się utworzyć.
Jeszcze raz chciałbym wrócić do pytań: Dlaczego doszło do rozpadu koalicji? Kto ten kryzys wywołał: czy A. Lepper - jak uważa PiS, czy też J. Kaczyński - jak twierdzą PO i SLD?
Jak sądzę, ostatecznie miarkę przebrał A. Lepper, który obiecał, że podczas pobytu Premiera w Stanach Zjednoczonych będzie się zachowywał spokojnie. Jak zwykle, umowy nie dotrzymał, atakując J. Kaczyńskiego za obietnicę wysłania żołnierzy do Afganistanu, domagając się ciągle nowych pieniędzy na rolnictwo i wreszcie spotykając się w tajemnicy z Donaldem Tuskiem. Z całą pewnością ten ostatni fakt był wyrazem nielojalności koalicjanta, pokazem niebywałej hipokryzji i cynizmu, dopowiem - także ze strony PO. Jeżeli Platforma mówi, że Samoobrona to partia, którą trzeba zamknąć do więzienia, to dlaczego rozmawia z przestępcami - skomentował to spotkanie J. Kaczyński.
Zastanawiając się dalej nad pytaniem, dlaczego A. Lepper doprowadził do kryzysu w koalicji, można znaleźć kilka powodów. Po pierwsze - lider Samoobrony od początku był w koalicji jakby w wewnętrznej opozycji: krytykował, groził, stawiał warunki, jeździł po gminach, zachowując się jak trybun ludowy, zbijał punkty polityczne.
Po wtóre - A. Lepper ma duże kłopoty z posłami Samoobrony. Uważa - pewnie słusznie: skoro Samoobrona dobrze stoi w sondażach, może osiągnąć dzięki nowym wyborom lepszy wynik. A lepszy wynik zawdzięcza A. Lepper budowaniu wizerunku sprawnego i odpowiedzialnego polityka: zasiadając na fotelu ministra rolnictwa, przeciągał strunę, walczył o podwyżki dla wielu grup społecznych, awanturował się rzekomo o innych, ale w gruncie rzeczy uprawiał polityczny marketing. I to mu się udało, i jak dotąd opłacało.
I po trzecie - A. Lepper rozbił koalicję w newralgicznym momencie, stopując wejście w życie ustawy lustracyjnej i zapewne też zatrzymując likwidację służb specjalnych. Gdyby wniosek o samorozwiązanie Sejmu zapadł przed 1 października, mogliby się z tego ucieszyć jedynie agenci Służby Bezpieczeństwa i służby specjalne. To również rzuca wiele światła na zachowanie lidera Samoobrony.
Po wyborach niewiele się zmieni. Ani PO, ani PiS nie będą miały koalicjanta, z którym mogłyby objąć władzę bez utraty społecznego poparcia. Czyżby na tym zamieszaniu i spadku poparcia dla prawicy miało skorzystać SLD? Czy sensowne jest więc przeprowadzenie nowych wyborów?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV do egzorcystów o posłudze „uwolnienia i pocieszenia”

2025-09-23 15:56

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

We włoskim Sacrofano odbył się XV Światowy Kongres Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów, z udziałem około 300 kapłanów ze wszystkich kontynentów. W przesłanym z tej okazji pozdrowieniu i błogosławieństwie, Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę i zachęcił, by sprawowali ją jako posługę „zarówno uwolnienia, jak i pocieszenia”.

Podsumowując obrady, które odbywały się na przedmieściach Rzymu od 15 do 20 września, Międzynarodowe Stowarzyszenie Egzorcystów, przywołuje słowa Ojca Świętego, które zostały odczytane na początku spotkania i towarzyszyły jego uczestnikom. Leon XIV w przesłanym pozdrowieniu docenił kapłanów, podejmujących tę „delikatną i bardziej niż kiedykolwiek potrzebną posługę egzorcysty”.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa o Gazie - nigdy nie widziałem tak trudnego momentu

2025-09-23 14:01

[ TEMATY ]

strefa gazy

kard. Pierbattista Pizzaballa

trudny moment

Vatican Media

Kard. Pierbattista Pizzaballa w przesłaniu na temat Gazy

Kard. Pierbattista Pizzaballa w przesłaniu na temat Gazy

Łącząc się z uczestnikami modlitewnego czuwania „Pokój dla Gazy”, zorganizowanego w Rzymie przez Wspólnotę Sant'Egidio, łaciński patriarcha Jerozolimy, kard. Pierbattista Pizzaballa, powiedział w przesłaniu wideo, że pozwolono, by to miejsce na ziemi opanowali ekstremiści, z jednej i z drugiej strony. Wyraził nadzieję, że błędny krąg nienawiści przełamią „cisi ludzie pokoju”.

Nigdy nie zdradźmy naszego człowieczeństwa – ten apel rozbrzmiewał wieczorem 22 września na rzymskim placu przed Bazyliką Matki Bożej na Zatybrzu, podczas czuwania modlitewnego zorganizowanego przez Wspólnotę Sant'Egidio w intencji pokoju dla Gazy.
CZYTAJ DALEJ

W Nigerii trwa wojna religijna przeciw chrześcijanom

2025-09-23 19:48

[ TEMATY ]

Nigeria

chrześcijanie

wojna religijna

Vatican Media

Świątynia w Nigerii

Świątynia w Nigerii

W południowej Nigerii prowadzona jest nie wprost wojna religijna przeciw chrześcijanom – powiedział Radiu Watykańskiemu prezes stowarzyszenia SIGNIS Afryka, komentując zabójstwo kolejnego kapłana w tym kraju. Jego zdaniem wszystko wskazuje na to, że zamach ten miał motywy religijne. Islamiści przemocą szerzą swoją religię. Chcą przejęć kontrolę na regionami, które w większości są zamieszkiwane przez chrześcijan – dodaje ks. Walter Ihejiriki.

Przewodniczący afrykańskiej gałęzi Międzynarodowego Stowarzyszenia Mediów Katolickich SIGNIS przypomina, że zamordowany w ubiegły piątek ks. Matthew Eya dołączył do długiej listy chrześcijan, duchownych i świeckich, którzy zginęli za wiarę w Nigerii. Jego zdaniem chodzi tu o dobrze zaplanowaną strategię islamskich terrorystów. Nasilenie porwań i zabójstw w południowej części kraju, ma na celu szerzenie religii poprzez terror – dodaje ks. Ihejiriki, podkreślając, że to właśnie w tym kontekście należy postrzegać również ostatni zamach na kapłana.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję