Reklama

Kościół

5 maja

Szlak sanktuariów maryjnych na Ukrainie: Matka Boża Jazłowiecka

Z pięknego Lwowa przybyliśmy dziś do Jazłowca. Jest to małe miasteczko na Podolu, leży 18 km na południe od Buczacza, na dawnym szlaku handlowym Lwów - Besarabia - Morze Czarne.

[ TEMATY ]

sanktuarium

Ukraina

pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Otoczony malowniczymi wzgórzami istniało już w XIII wieku. Górują nad nim ruiny zamku pamiętającego czasy średniowieczne. Jazłowiec był kiedyś własnością rodu Buczackich, kniaziów Koriatowiczów, Koniecpolskich i Jazłowieckich. W 1647 roku przetrzymał oblężenie kozackie pod wodzą hetmana Bohdana Chmielnickiego. Wytrzymał wiele szturmów dokonywanych przez Tatarów i Turków, został dopiero oddany na mocy traktatów buczackich Turkom. W roku 1684 zdobył go ponownie dla Polski król Jan III Sobieski.

We wrześniu 1862 roku do Jazłowca przybyła bł. Matka Marcelina Darowska przełożona Zgromadzenia Sióstr Niepokalanek, która po kilku latach pracy zamawia w Rzymie, u znanego rzeźbiarza Oskara Sosnowskiego, figurę Matki Bożej na patronkę zgromadzenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Posąg Pani Jazłowieckiej wykonany został z białego karraryjskiego marmuru. Przedstawia Najświętszą Pannę zamyśloną, skupioną, zatopioną w modlitwie, adorującą Boga w swym sercu. Figura została poświęcona 10 lipca 1883 r. przez św. ks. abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego. Od tego czasu siostry składają przed swoją Panią śluby zakonne, a wychowanki przyrzeczenia sodalicyjne.

Podziel się cytatem

W 1865 roku w jazłowieckim klasztorze wybuchł groźny pożar, który ogarnął główną część gmachu wraz z kaplica. Nie było straży pożarnej, woda w studniach zamarzła, siostry ogarnęła panika. Bł. Matka Marcelina opanowała panikę, uklękła na śniegu przeżegnała płomienie trzymanym w ręku krzyżem i zawołała: "Panie jeśli to jest dzieło ludzkie niech spłonie, jeśli Twoje ratuj je!". I jak potem napisała do o. Hieronima Kajsiewicza, swego opiekuna duchowego: "ogień jakby jedna dłonią ujęty, powalony został na dół, a wiatr się odwrócił i powiał w przeciwnym kierunku".

Wiele w tym czasie spełniło się cudów miłosierdzia Matki Bożej Jazłowieckiej, wielu ludzi różnych narodowości pojednało się z Bogiem i głośno sławiło Jej dobroć.

Pod koniec I wojny światowej na Dalekim Wschodzie powstał 14 Pułk Ułanów, który pierwszą i zwycięską bitwę w obronie niepodległości Polski stoczył 11-13 lipca 1919 roku z Ukraińcami pod miasteczkiem Jazłowiec. Po bitwie ułani pierwsze kroki skierowali do klasztoru, padli na kolana dziękując Matce Bożej za zwycięstwo.

Reklama

Uroczystej koronacji figury Matki Bożej w imieniu ojca św. Piusa XII dokonał Prymas Polski, ks. kard. August Hlond, dnia 9 lipca 1939 roku. Koronowanie figury, która nie miała wtedy nawet 50 lat, było faktem niezwykłym, świadczącym o rozmiarach jej kultu. W dwa miesiące później wybuchła II wojna światowa ze wszystkimi nieszczęściami, jakie spotkały naród polski ze strony hitlerowców, komunistów i nacjonalistów ukraińskich. Przez jakiś czas klasztor służył za schronienie ludności polskiej, potem siostry przegnano, a klasztor ograbiono i zdewastowano.

Tułaczy los spotkał również Cudowną Figurę Matki Bożej. "Wygnanka z Jazłowca", jak Ją często nazywano, obrała sobie nową siedzibę. Jest nią klasztor Sióstr Niepokalanek w Szymanowie. To tutaj od 24 VI 1946 r., Pani Jazłowiecka odbiera cześć od wiernych czcicieli.

Dziś jak echo powracają słowa pieśni śpiewanej przez jazłowieckich ułanów. Niech będą i naszą modlitwą w intencji pokoju na Ukrainie:

"Szczęście i spokój daj tej ziemi, Pani,
Co krwią spłynęła wśród wojen pożogi,
Do Cię swe modły zanosim, ułani,
Odwróć, ach odwróć, o odwróć los srogi!
I aby radosna była jako uśmiech dziecka,
Spraw to, Najświętsza Panno Jazłowiecka!

2022-05-04 20:50

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rosjanie uciekają z zaatakowanych rejonów

[ TEMATY ]

Ukraina

Rosja

atak

ucieczka

ewakuacja

Kursk

PAP/EPA

Ewakuacja Rosjan z obwodów zaatakowanych przez Ukraińskie wojsko

Ewakuacja Rosjan z obwodów zaatakowanych przez Ukraińskie wojsko

Ewakuację kolejnych rejonów (powiatów) w graniczących z Ukrainą obwodach biełgorodzkim i kurskim w Rosji zarządziły władze lokalne i regionalne – poinformowały w poniedziałek niezależne media rosyjskie.

Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow powiadomił, że zlecił w poniedziałek ewakuację rejonu krasnojaruskiego.
CZYTAJ DALEJ

Cztery tygodnie szansy

2024-11-26 14:11

Niedziela Ogólnopolska 48/2024, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Margita Kotas

Bożena Sztajner

Skupmy się bardziej na czyszczeniu naszego wnętrza i na duchowym przygotowaniu na Boże Narodzenie niż na pucowaniu okien i szafek.

Powtarzalność jest jednym z rysów Kościoła. Jej rytm wyznaczają okresy roku liturgicznego. Wydarzenia, które dobrze już znamy. Tak dobrze, że potrafimy na nie zobojętnieć i przespać szansę. Powtarzalność to bicie serca Kościoła, potrafi jednak uśpić naszą czujność. To w nas, w naszym błędnym myśleniu, a nie w powtarzalności – rytmie życia Kościoła – tkwi wina. Winą jest bowiem i naiwnością nasze mylne przekonanie, że mamy przed sobą dużo czasu i jeszcze zdążymy go wykorzystać. Spójrzmy na Adwent, w który właśnie wchodzimy. Znów. Podobnie jak rok temu. Podobnie jak w przyszłym roku... Może w przyszłym roku wykorzystamy go lepiej, może znajdziemy czas, by coś w sobie zmienić, coś postanowić. A co, jeśli za rok kolejnej szansy już nie będzie, bo nas nie będzie?
CZYTAJ DALEJ

Jarucka 2.0

2024-11-30 07:22

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Nazywam się Anna Jarucka, mam 36 lat, jestem zatrudniona w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Departamencie Promocji na stanowisku pierwszego sekretarza” – tymi słowami była asystentka Włodzimierza Cimoszewicza w 2005 roku uruchomiła polityczną lawinę, która doprowadziła do tego, że cztery tygodnie później jej szef zrezygnował z wyścigu prezydenckiego.

O Jaruckiej zrobiło się głośno w sierpniu 2005 roku, gdy przed sejmową komisją śledczą ds. PKN Orlen oświadczyła, że Włodzimierz Cimoszewicz, jako szef MSZ, miał w kwietniu 2002 roku upoważnić ją do zmiany swojego oświadczenia majątkowego za 2001 rok i usunięcia z niego informacji o posiadanych akcjach PKN Orlen. Cimoszewicz zaprzeczał, twierdząc, że jego oświadczenie majątkowe nigdy nie było zmieniane. Przyznawał jednak, że wypełniając je, popełnił błąd – zrobił to na podstawie stanu z kwietnia 2002 roku, kiedy już nie miał akcji PKN Orlen (sprzedał je w styczniu 2002), zamiast zgodnie ze stanem na koniec 2001 roku, gdy wciąż je posiadał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję